Wpisy archiwalne w kategorii

>100 km

Dystans całkowity:81694.69 km (w terenie 19.90 km; 0.02%)
Czas w ruchu:3737:45
Średnia prędkość:19.27 km/h
Maksymalna prędkość:78.22 km/h
Suma podjazdów:513206 m
Liczba aktywności:607
Średnio na aktywność:134.59 km i 7h 03m
Więcej statystyk
Dystans102.02 km Czas03:43 Vśrednia27.45 km/h VMAX53.20 km/h Podjazdy593 m
Zendek - trening
Kategoria >100 km
Chorzów-Będzin-Pogoria IV -Siewierz-Zendek-Sączów-Maciejkowice x2 -Chorzów
Dystans102.85 km Czas04:27 Vśrednia23.11 km/h VMAX59.84 km/h Podjazdy833 m
Zendek - wersja wertykalna
Kategoria >100 km
Chorzów-Katowice-Góra św. Doroty-Góra Siewierska-Najdziszów-Brzękowice-Wał - Góra Siewierska-Garbacz-Toporowice-Przeczyce-Zendek-Sączów-Chorzów
Dystans106.38 km Czas04:07 Vśrednia25.84 km/h VMAX49.92 km/h Podjazdy573 m
Strąków - trening
Kategoria >100 km
Jaworzno-Pogoria III- Pogoria IV-Siewierz-Zendek-Strąków-Sączów-Chorzów
/waga roweru: 21 kg
Dystans133.76 km Czas06:41 Vśrednia20.01 km/h VMAX46.54 km/h Podjazdy1246 m
Dolinki Podkrakowskie
Kategoria >100 km
Trasa: Chorzów-Będzin-Pogoria IV-Łosień-Krzykawka-Bukowno-Olkusz-Zimnodół-Racławice-Czerna-Krzeszowice-Miękinia-Ostrężnica-Myślachowice-Trzebinia-Chrzanów-Balin-Jaworzno
/w towarzystwie, z mocno dokuczającymi żebrami przy każdej nierówności (efekt pekniętej obręczy)
Dystans101.70 km Czas05:36 Vśrednia18.16 km/h VMAX49.83 km/h Podjazdy785 m
Piekło-Miłość-Poraj
Kategoria >100 km
Jaworzno-Ostrowy Górnicze-Pogoria III-Piekło-Pogoria IV - Siwierz-Pińczyce-Koziegłówki-Miłość-Poraj-PKP-Katowice-Park Śląski-Chorzów
/w towarzystwie:
Dystans143.14 km Czas06:06 Vśrednia23.47 km/h VMAX46.71 km/h Podjazdy966 m
Rozeznanie w Miłości :)
Kategoria >100 km
Chorzów-Katowice-Będzin-Pogoria IV-Siewierz-Koziegłówki-Miłość-Żarki-Letnisko-Myszków-Zawiercie-Sikorka-Ostrowy Górnicze-Jaworzno.
Dystans106.49 km Czas04:19 Vśrednia24.67 km/h VMAX53.50 km/h Podjazdy630 m
Strąków - trening
Kategoria >100 km
Chorzów-Katowice-Będzin Grodziec-Pogoria IV-Zendek-Strąków-Sączów-Siemianowice-Chorzów Maciejkowice (x2)
Dystans165.86 km Czas07:12 Vśrednia23.04 km/h VMAX43.41 km/h Podjazdy510 m
Konin--Szamotuły
Konin-Powidz-Gniezno-Oborniki-Szamotuły



Dystans198.07 km Czas07:53 Vśrednia25.13 km/h VMAX43.87 km/h Podjazdy610 m
Gałkówek-Kutno-Konin
Gałkówek stacja PKP-Kutno-Przedecz-Dąbrowice-Brdów-Ślesin-Konin Gosławice PTSM
Waga roweru 26,5 kg

Moja długa majówka przypadła tym razem w dniach 7-9 maja. Za cel obrałem Wielkopolskę (choć miały być Kujawy), już drugi raz w tym roku. Na tych dwóch się pewnie nie skończy - rok 2016 ogłaszam na wszelki wypadek Rokiem Wielkopolski. W zasadzie to powinien tak zwać się oficjalnie - mamy przecież 1050-lecie chrztu Polski. Chrzest jest datą symbolizującą proces podboju i przemocy (wg Gumplowicza), spiralę okrucieństwa która zakończyła się zmasakrowaniem okolicznych plemion i ustanowieniem hegemoni Polan wśród puszcz okolicznych zwanych dzisiaj Polską.
Wielkopolska to dla mnie kraina intensywnego rolnictwa, nudnego krajobrazu i ceglanych kościołów. Kraina niezbyt spektakularna. Nie ma tu - moim zdaniem - czegoś co mogłoby pozostawić niezatarte wrażenie (zabytku, pejzażu). Jest poprawnie, ale bez szału. Bliższa pejzażowo i zabytkowo - oraz dużo atrakcyjniejsza - jest dla mnie południowa część kraju.
Rajdzik niniejszy utwierdził we mnie te wszystkie straszliwe stereotypy, sorry...


Oto mój bedeker po wrażeniach z pierwszego dnia podróży przez Wielkopolskę:
* Brzeziny (łódzkie) - po raz kolejny jestem tu w weekend i znów ruch jak w mrowisku. Tym razem dotarłem na rynek. Znowu nie nawiedziłem fary - natężenie ruchu samochodowego wygnało mnie w pola.
* Bielawy - gotycki kościół miał otwarte drzwiczki w murze, których nie sposób było otworzyć. Zadziwiające. Poddałem się i pojechałem dalej.
*** Walewice - tym razem (byłem tu już samochodowo) wrażenia mam bardzo pozytywne. Otwarta brama, pachnące bzy i zabudowania pałacowe z bliska dobrze nastroiły mnie przed dalszą trasą
*** Sobota - tutejszy XVI-wieczny kościółek zasłużył na miano najpiękniejszego zabytku dnia (czyli soboty). Piękna gotycka cegła, gotyckie sklepienie i renesansowe nagrobki w prezbiterium. Cacko.
* Orłów - gotycki kościół niezbyt urodziwy i ewidentnie przebudowywany. Duży zawód po Soboci
*** Sobota - tutejszy XVI-wieczny kościółek zasłużył na miano najpiękniejszego zabytku dnia (czyli soboty). Piękna gotycka cegła, gotyckie sklepienie i renesansowe nagrobki w prezbiterium. Cacko.
* Orłów - gotycki kościół niezbyt urodziwy i ewidentnie przebudowywany. Duży zawód po Soboci
* Dąbrowice - ostatnia miejscowość woj. łódzkiego na trasie. O dawnej miejskości świaczy ratusz, poza tym nic tu ciekawego i brak oznaczeń na Przedecz...
** Przedecz - trafiłem na zlot miłośników hałasu (tych za słabych kondycyjnie na rower, ale też lubiących dwa kółka). Zabudowa przeciętna, a w rynku ciekawy ratusz z jatkami, ponadto nieopodal pseudozamek.
- Modzerowo - odnotowuje przejazd przez wieś, bo to województwo kujawsko-pomorskie, po raz pierwszy na rowerze! Niniejszym zdobyłem ostatnie brakujące województwo na rowerze (zabawa w zaliczgmine.pl niewątpliwie poszerza świadomość administracyjną).
** Przedecz - trafiłem na zlot miłośników hałasu (tych za słabych kondycyjnie na rower, ale też lubiących dwa kółka). Zabudowa przeciętna, a w rynku ciekawy ratusz z jatkami, ponadto nieopodal pseudozamek.
- Modzerowo - odnotowuje przejazd przez wieś, bo to województwo kujawsko-pomorskie, po raz pierwszy na rowerze! Niniejszym zdobyłem ostatnie brakujące województwo na rowerze (zabawa w zaliczgmine.pl niewątpliwie poszerza świadomość administracyjną).
** Ślesin - oryginalny zabytek w postaci jedynego w Polsce klasycznego łuku triumfalnego postawionego nieszczęśliwie w 1812 r. na cześć niezwykle popularnego wśród szlachty księcia warszawskiego Fryderyka Augusta z rodu Wettynów (mówiącego dobrze po polsku). Pod łukiem przebiega droga wojewódzka nr 263.
* Licheń - widziałem z okolicznych pól sławny efekt zachodu w witrażach, robi pewne wrażenie, przyznaję. Zdania jednak nie zmieniam: pomnik pychy i symbol pewnego rodzaju kiczu architektonicznego.
Na zakończenie dnia, po 200 km pociągiem i 198 km rowerem dotarłem do schroniska w Koninie. Pobyt wspominam z nostalgią :)



Dystans122.04 km Czas05:35 Vśrednia21.86 km/h VMAX53.00 km/h Podjazdy570 m
Temp.11.0 °C SprzętFocus Arriba 4.0