Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2019

Dystans całkowity:2336.82 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:109:15
Średnia prędkość:21.39 km/h
Maksymalna prędkość:64.05 km/h
Suma podjazdów:19193 m
Liczba aktywności:31
Średnio na aktywność:75.38 km i 3h 31m
Więcej statystyk
Dystans123.85 km Czas05:49 Vśrednia21.29 km/h VMAX47.09 km/h Podjazdy922 m
Po pracy, z buta, do Głębiec
Kategoria >100 km, Karpaty 2019, praca
 Tego pamiętnego piątku padło 100 tysięcy kilometrów na bikestats :)

 Pierwotnie miałem wyjechać prosto z pracy od razu z pełnym bagażem. Gigantyczne perypetie związane z głupotą Twomarku i poczuciem humoru firmy Mavic spowodowały, że męczyłem się z nowymi kołami aż do północy (w czw). Tym bardziej, że do wymiany i skrócenia był też łańcuch i mocowanie lampki (którego oczywiście okazałem się nie mieć...). 
Po powrocie z pracy, zrobieniu sobie kolarskiego obiadu i dokończeniu pakowania, wyruszyłem... w największych korkach. Gdy w Suszcu zrobiło się wreszcie spokojniej odkryłem, że pośpiech wywołał nieporządane skutki: poza brakiem tylnego hamulca (świetny pomysł na góry) odezwała się niedbale założona dętka, która wybrzuszyła oponę na tyle znacząco, że czułem ciągłe tąpnięcia...
  Przy tym wszystkim tempo nie było najgorsze. Szczęście też się do mnie uśmiechnęło, bo znalazłem niezłą miejscówkę u podnóży Kubalonki. Choć pierwotnie planowałem nocować bezczelnie na murawach Ochodzitej, z racji godziny wyjazdu nie miałem szans dotrzeć do celu w resztkach jasności dnia. Po ciemku nie chciałem zaś tego czynić, bo nie miałem porządnego mocowania lampki (efekt klęski cz. I). 
Zakończyło się to wszystko oczywiście klęską: w nocy nieustannie kichałem, okazało się że "coś" mnie silnie uczula. Spałem bardzo źle, bo zatykało mi nos ropą (zatoki tradycyjnie zareagowały na alergię)...

Bujaków

Nad morzem goczałkowickim

U Kossaków w Górkach

W drodze na Ustroń

Wisła
Dystans15.22 km Czas00:42 Vśrednia21.74 km/h Podjazdy105 m
SprzętMerida Drakar
Praca + serwis
Kategoria praca
Dystans28.94 km Czas01:20 Vśrednia21.71 km/h Podjazdy218 m
Praca + Park Śląski
Kategoria praca

2 rundki po parku, eksploracje ornitologiczne, a na koniec sklepy

Kapturki prawie gotowe do startu w dorosłość :)

Najnowszy Szwedzik, jeszcze ciepły...
Dystans23.23 km Czas01:05 Vśrednia21.44 km/h Podjazdy155 m
Praca + inne
Kategoria praca

Praca + kantor + Cwajka + bankomat + sklepy
Dystans12.19 km Czas00:35 Vśrednia20.90 km/h Podjazdy 91 m
Praca
Kategoria praca
Dystans80.87 km Czas03:35 Vśrednia22.57 km/h VMAX53.22 km/h Podjazdy607 m
SprzętMerida Drakar
Klęska, cz. II: Jaworzno - Sławków - Chorzów
Kategoria trening
 
Druga odsłona niedzielnej klęski. Nie mogąc liczyć na szczególne wsparcie w mieście na J., musiałem wracać niemal cały czas pod słońce (na zachód), bez czapki. Na odcinku Sławków-DG ciężkie chmury i duże ryzyko tragedii (w postaci gwałtownej burzy z piorunami). Na tym odcinku miałem jednak wielką radość zapoznać się z bliska, z małymi krzyżóweczkami. Mamusia ich, na mój widok dała susa na strome zbocze, następnie w krzaki. Tymczasem mniejszy z maluszków nie dał rady wspiąć się na skarpę... Trzeba było mu pomóc. Choćby dla równowagi, bo przed tym zdarzeniem zdążyłem pójść na wybory, a tam sentymentów dla kaczek nie było... 

Kaczuszka krzyżóweczka

Zadziwił spory strach mamy-krzyżówki, utrzymywałem spory dystans (fotka na dużym zoomie), a ona porzuciła młode i spieprzyła w krzaki. 

Okradzionów

Trasa:
Dystans89.91 km Czas03:55 Vśrednia22.96 km/h VMAX44.49 km/h Podjazdy565 m
Klęska, cz. I: Blachownia
Kategoria trening

 Miała być pętla dookoła Częstochowy. Skończyło się za Blachownią. Sam sprokurowałem to nieszczęście jeżdżąc przez dwa tygodnie na spęanej obręczy, ale prowizorki są najtrwalsze... Liczyłem, że wytrzyma. Mój błąd. Tak czy owak, nastąpiła tradycyjna kumulacja nieszczęść. W zeszłą sobotę złapałem kleszcza, w ostanią sobotę spaliło mnie słońce, a w niedzielę straciłem koło. Na domiar złego, już w pociągu, straciłem też bezcenne mocowanie lampki (urwane). Jedyne sympatyczne wspomnienie: pierwsze, słuszane na polach pod Woźnikami, przepiórki.

Rogoźnik

Ożarowice

Woźniki

Lasy w okolicy Blachowni

Nieoczekiwana wizyta na dworcu w Cz-wie...

Trasa:
Dystans113.54 km Czas04:19 Vśrednia26.30 km/h VMAX49.96 km/h Podjazdy761 m
Szosowa setka
Kategoria >100 km, praca

Tradycyjnie późna inauguracja sezonu szosowego. Dlaczego? Bo szosa demoralizuje. Jeździ się na niej o wiele lżej niż na trekkingu i przeskok powrotny z szosy na rower wyprawowy jest za dużym szokiem. Drugi powód to niemożność zabrania większego bagażu, co zmniejsza wygodę podróży, choć zwiększa tempo. Brak bagaży przyczynił się też do motywu przewodniego: spalenia słońcem. 

Kopiec Powstańców, Piekary

Płaskowyż Twardowicki

Pogoria IV

GSD na szosowo

Trasa:
Dystans17.82 km Czas00:50 Vśrednia21.38 km/h Podjazdy119 m
Praca + inne
Kategoria praca

Inne typu: bankomat, serwis, stomatolog (wszystko rowerem rzecz jasna)
Dystans10.93 km Czas00:31 Vśrednia21.15 km/h Podjazdy 81 m
Sklepy