Dystans191.74 km Czas10:03 Vśrednia19.08 km/h VMAX49.88 km/h Podjazdy643 m
Tour de Mazovia, dzień 4: Od pecha po szczęście

Plany zakładały podjazd pociągiem z Olsztyna do Szczytna i pętelkę wokół tego miasta. Niestety przez zawirowania dnia poprzedniego, nie zdążyłem przybyć pod dworzec Olsztyn Główny na 8:25 (następny pociąg był o 14). Później było juz lepiej, trasa przez Puszczę Ramucko-Napiwodzką była ciekawsza niż myślałem. W Szczytnie na ulicy Kasprowicza (chyba) zjadłem dobry obiad, zaś nocleg zgodnie z pierwotnym planem udało mi się zorganizować na ulubionych Kurpiach :)

Wrzesina - prawdziwie warmiński początek dnia

Olsztyn - pseudostarówka, ale był kranik z pitną wodą (szok)

Puszcza Napiwodzko-Ramucka miała trochę klimatu tajgi

Zgniłocha - zabudowa wsi

Szczytno - prawie cała starówka na jednym zdjęciu...

Klon

Wielbark

Kurpie - rzeka Omulew

trasa:

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa umies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]