Dystans108.61 km Czas03:51 Vśrednia28.21 km/h VMAX53.70 km/h Podjazdy807 m
Temp.13.0 °C SprzętTrek Verve 1 Eq
Do Krasic przez Siewierz
Nowy rozdział i rewolucja w sposobie aktywnego dojazdu do Krasic. Z wrażenia pojechałem dłuższą trasą (na pamięć), czyli przez tytułowy Siewierz odwiedzając Pogorie i Miłość. Pogoda wyjątkowo przyjemna. Słońce i okolice 13 stopni. Ruszając spod pracy, po dokładnie 1h ' 20 (brutto!) byłem w Siewierzu. Czyli wyszła średnia 30,82 km/h i to z wszystkimi postojami i zazwyczaj na 3 biegu. Znakomite średnie tempo brutto utrzymałem do Miłości (67 km), gdzie po 2 godzinach jazdy zrobiłem sobie przerwę regeneracyjną.
Prawdą okazała się teza, że stopień zmęczenia na elektryku zależy od nas samych. Ja stale dociskałem, nie tyle nawet z ambicji zmęczenia, co ze strachu że braknie mi prądu w baterii. Miałem wszak jechać najwyżej 95 km a przejechałem ostatecznie 108 km. Na 102 km (w Mokrzeszy) pokazała się rezerwa, czyli ikonka pustej baterii, dojechałem jednak na niej z dobrym tempem aż do celu. Wiozłem ok. 10 kg bagażu, czyli razem ze mną było tego 103 kg i udało się przekroczyć 100 km w interwałowym terenie. To wynik zbliżony do deklarowanego (80-120). Największym problemem nie były wcale podjazdy tylko fatalne nawierzchnie (odcinki przed Pińczycami i okolice zalewu Poraj). Na ciężkim rowerze bez zawieszenia to one spowalniały znacznie bardziej. Co w sumie nie dziwi, bo silnik skalibrowany bardziej na wzniesienia (8T), radził sobie bardzo dobrze.
Najciekawsza była obserwacja, że w konurbacji byłem w pełni równorzędnym uczestnikiem ruchu, a nieraz drażniła mnie ślamazarność samochodów.
Będzin
Siewierz
Miłość
Ostrów Jurajski
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45887384
Nowy rozdział i rewolucja w sposobie aktywnego dojazdu do Krasic. Z wrażenia pojechałem dłuższą trasą (na pamięć), czyli przez tytułowy Siewierz odwiedzając Pogorie i Miłość. Pogoda wyjątkowo przyjemna. Słońce i okolice 13 stopni. Ruszając spod pracy, po dokładnie 1h ' 20 (brutto!) byłem w Siewierzu. Czyli wyszła średnia 30,82 km/h i to z wszystkimi postojami i zazwyczaj na 3 biegu. Znakomite średnie tempo brutto utrzymałem do Miłości (67 km), gdzie po 2 godzinach jazdy zrobiłem sobie przerwę regeneracyjną.
Prawdą okazała się teza, że stopień zmęczenia na elektryku zależy od nas samych. Ja stale dociskałem, nie tyle nawet z ambicji zmęczenia, co ze strachu że braknie mi prądu w baterii. Miałem wszak jechać najwyżej 95 km a przejechałem ostatecznie 108 km. Na 102 km (w Mokrzeszy) pokazała się rezerwa, czyli ikonka pustej baterii, dojechałem jednak na niej z dobrym tempem aż do celu. Wiozłem ok. 10 kg bagażu, czyli razem ze mną było tego 103 kg i udało się przekroczyć 100 km w interwałowym terenie. To wynik zbliżony do deklarowanego (80-120). Największym problemem nie były wcale podjazdy tylko fatalne nawierzchnie (odcinki przed Pińczycami i okolice zalewu Poraj). Na ciężkim rowerze bez zawieszenia to one spowalniały znacznie bardziej. Co w sumie nie dziwi, bo silnik skalibrowany bardziej na wzniesienia (8T), radził sobie bardzo dobrze.
Najciekawsza była obserwacja, że w konurbacji byłem w pełni równorzędnym uczestnikiem ruchu, a nieraz drażniła mnie ślamazarność samochodów.
Będzin
Siewierz
Miłość
Ostrów Jurajski
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45887384
Dystans12.13 km Czas00:36 Vśrednia20.22 km/h Podjazdy 90 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dystans21.07 km Czas01:12 Vśrednia17.56 km/h Podjazdy179 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Praca + Biblioteka
Ostatni wypad biblioteczny aż do września. Przypieczętowanie końca bibliotecznej części sezonu. Czas na dominację roweru i natury.
Ostatni wypad biblioteczny aż do września. Przypieczętowanie końca bibliotecznej części sezonu. Czas na dominację roweru i natury.
Dystans12.15 km Czas00:36 Vśrednia20.25 km/h Podjazdy 90 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dystans12.13 km Czas00:37 Vśrednia19.67 km/h Podjazdy 90 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dystans92.69 km Czas04:32 Vśrednia20.45 km/h Podjazdy713 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dzień Mężczyzny
Prognozy były "dynamiczne". Zlało mnie też mocno w Olsztynie i byłem gotów wracać pociągiem z Poraja. Gdy tam jednak dojechałem, zdążyło się przejaśnić i postanowiłem uczcić Dzień Mężczyzny dalszą jazdą (bez rzeczy przeciwdeszczowych). Na odcinku do Koziegłów denerwowały zwały piachu na ddr, za Cynkowem liczne kałuże na gruntówce strąkowskiej, ale ogólnie już bez przygód dotarłem do celu. Z dziwniejszych incydentów warto zapisać jedynie niemożność przejazdu skrótem na Choroń z racji jakich zawodów motokrosowych czy jak tam tych entuzjastów hałasu i spalin nazywają.
Jaźwiny
Z Poraja do Gęzyna
Koziegłowy
Zendek
Prognozy były "dynamiczne". Zlało mnie też mocno w Olsztynie i byłem gotów wracać pociągiem z Poraja. Gdy tam jednak dojechałem, zdążyło się przejaśnić i postanowiłem uczcić Dzień Mężczyzny dalszą jazdą (bez rzeczy przeciwdeszczowych). Na odcinku do Koziegłów denerwowały zwały piachu na ddr, za Cynkowem liczne kałuże na gruntówce strąkowskiej, ale ogólnie już bez przygód dotarłem do celu. Z dziwniejszych incydentów warto zapisać jedynie niemożność przejazdu skrótem na Choroń z racji jakich zawodów motokrosowych czy jak tam tych entuzjastów hałasu i spalin nazywają.
Jaźwiny
Z Poraja do Gęzyna
Koziegłowy
Zendek
Dystans59.01 km Czas03:15 Vśrednia18.16 km/h Podjazdy642 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Jurajskie eksploracje
Dzień pisany marcowym słońcem. Eksploracje na Jeleniej Górze, na Koziarskiej Górze i piękna trasa na Księżym Łanie. Przy okazji odkryłem dwa nowe odcinki asfaltowe: w Małusach i Mstowie.
Koziarskie Skały
Skalne labirynty Koziarskiej Góry
Koziarskie Skały momentami są całkiem spore (7-8 metrów)
Bywają też całkiem urodziwe, jak ten ostaniec
Małusy Małe
Dzień pisany marcowym słońcem. Eksploracje na Jeleniej Górze, na Koziarskiej Górze i piękna trasa na Księżym Łanie. Przy okazji odkryłem dwa nowe odcinki asfaltowe: w Małusach i Mstowie.
Koziarskie Skały
Skalne labirynty Koziarskiej Góry
Koziarskie Skały momentami są całkiem spore (7-8 metrów)
Bywają też całkiem urodziwe, jak ten ostaniec
Małusy Małe
Dystans52.51 km Czas02:51 Vśrednia18.42 km/h Podjazdy516 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Do Krasic
Wycieczka eksploracyjna po wczesnowiosennej Jurze. Wpierw w Żarkach-Letnisku i Wysokiej Lelowskiej, następnie w okolicach Czatachowy i Siedlca (Pustynnego). Wyżyna Częstochowska w marcu to eksploracyjny plac zabaw.
Próba przejazdu z Żarek-Letniska do Wysokiej Lelowskiej
Uroczyska skalne
Znane Dolnośląskiego Towarzystwu Turystycznemu... a na mapach ani mru, mru...
W uroczyskach przyszłego Jurajskiego PN
Aleja Klonowa w Złotym Potoku
Wycieczka eksploracyjna po wczesnowiosennej Jurze. Wpierw w Żarkach-Letnisku i Wysokiej Lelowskiej, następnie w okolicach Czatachowy i Siedlca (Pustynnego). Wyżyna Częstochowska w marcu to eksploracyjny plac zabaw.
Próba przejazdu z Żarek-Letniska do Wysokiej Lelowskiej
Uroczyska skalne
Znane Dolnośląskiego Towarzystwu Turystycznemu... a na mapach ani mru, mru...
W uroczyskach przyszłego Jurajskiego PN
Aleja Klonowa w Złotym Potoku
Dystans12.13 km Czas00:36 Vśrednia20.22 km/h Podjazdy 90 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dystans18.56 km Czas00:57 Vśrednia19.54 km/h Podjazdy137 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Praca
Po pracy sklepy, np. Castorama.
Po pracy sklepy, np. Castorama.