Wpisy archiwalne w kategorii

Electric

Dystans całkowity:1429.19 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:48:54
Średnia prędkość:29.23 km/h
Maksymalna prędkość:53.70 km/h
Suma podjazdów:10758 m
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:68.06 km i 2h 19m
Więcej statystyk
Dystans53.10 km Czas01:35 Vśrednia33.54 km/h Podjazdy390 m
Do Jaworzna
Kategoria blisko domu, Electric

Do Jaworzna na imprezę. Po południu miało padać, ale rzecz jasna nic z tego nie wyszło i kiblowałem na stadninie na środku nigdzie... :(

Będzin górą!

W drodze na Maczki

Dystans115.60 km Czas04:18 Vśrednia26.88 km/h Podjazdy961 m
Z Krasic przez Siewierz
Kategoria >100 km, Electric, Krasice

Nietypowy test nowego roweru, czyli jazda wyłącznie na 1 (maksymalnie 2) biegu wspomagania. Dało to i tak imponująca średnią, mimo sporego bagażu. Była też satysfakcja i prawie 50% baterii gdy dojechałem do domu... Na tym ładowaniu dojechałem jeszcze spokojnie do Jaworzna dzień później, czyli zasięg przetestowany wyniósł prawie 170 km na jednym ładowaniu. 
A na działce o poranku pierwszy raz obserwowałem kuropatwę, no i świętowałem uruchomienie węża ogrodowego z funkcją mgiełki. W Zaborzu spotkałem gościa na rowerze, który wyglądał jak reinkarnacja Piotra Żyły.

Widok z Dupnicy na Jurę

Siedlec - prawie wzorcowy ogród

Europa między Masłońskim-Natalinem a Żarkami-Letniskiem... uff

Koziegłówki rozkopane na odcinku 2 km

Uroki Progu Woźnickiego za Pińczycami

Na rynku w Siewierzu

Dookoła Pyrzowic

Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/46949705

Dystans100.35 km Czas03:21 Vśrednia29.96 km/h Podjazdy761 m
Do Krasic
Kategoria >100 km, Electric, Krasice

Huraganowy wiatr i problemy z dokręceniem ramienia korby. Poza tym bez wspomnień.

Długo było wietrznie i chmurno

Ale na kueście jurajskiej wjechałem w jasne niebo...

Trasa: Chorzów - Kato - Rogoźnik - Cynków - Poraj - Olsztyn - Mstów - Łuszczyn - Krasice

Dystans12.11 km Czas00:27 Vśrednia26.91 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria Electric, praca
Dystans12.13 km Czas00:26 Vśrednia27.99 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria praca, Electric
Dystans12.13 km Czas00:27 Vśrednia26.96 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria praca, Electric
Dystans12.15 km Czas00:26 Vśrednia28.04 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria Electric, praca
Dystans12.15 km Czas00:26 Vśrednia28.04 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria Electric, praca
Dystans74.46 km Czas02:23 Vśrednia31.24 km/h VMAX53.70 km/h Podjazdy543 m
Strąków
Kategoria Electric

Sprint przed załamaniem pogody. Musiał być jakiś cel, więc były nim zakamarki Strąkowa i ostatni dzień testów możliwości nowego roweru. W pierwszą stronę przejechałem 36,4 km w 1 h i 5 minut co dało średnią (brutto) powyżej 33 km/h. W drugą było nieco tylko wolniej a pozwoliłem sobie jeszcze na biwaczek w Rogoźniku. Zużycie baterii mimo powrotu pod silny wiatr było mniejsze od spodziewanego.

Strąków - na skraju

Przyjemnie

Biwak nad Rogoźnikiem

Dystans94.36 km Czas03:56 Vśrednia23.99 km/h Podjazdy703 m
Z Krasic
Kategoria Electric, Krasice

Dość drastyczne prognozy pogody skłoniły mnie do szybkiego powrotu z Krasic. Okazały się rzecz jasna mocno przesadzone, ale był jeszcze jeden powód mojej szybkiej rejterady: mecz na Stadionie Śląskim. Uniknąć dziwnych scen całkiem i tak nie zdołałem: byli dragoni i nadmiar radiowozów, poza tym było jednak normalnie. Pogoda okazała się znacznie łaskawsza, było nie tylko ciepło (16-17 stopni), ale nawet momentami słonecznie. Tym razem wracałem standardową trasą przez Koziegłowy i Strąków. W pierwszym punkcie bruk okazał się bardziej upierdliwym przeciwnikiem niż fałdy i kałuży w drugim. W tym drugim zresztą trochę sobie zwiedzałem odkrywając nieznane mi wcześniej przestrzenie domków letniskowych. 

Pierwszy elektryczny dwudzień dojazdowy zamknąłem kwotą 203 km i 8 godzin w siodle. Ty razem tempo było wolniejsze. Kluczowy był jednak nie tyle przeciwny wiatr, co naładowana jedynie w 3/4 bateria, bo okazało się że jej ładowanie od zera trwało o wiele za długo. To zresztą na razie jedyny stwierdzony minus mojego nowego pojazdu. Efekt był taki że jechałem nieraz tylko na 1 biegu wspomagania a kilkakrotnie nawet całkiem je wyłączałem (wrażenia jak z roweru wyprawowego). Tak było przy podjeździe na Sączów i spociłem się bardzo mocno, bo uciagnąc musiałem pojazd o łącznej masie prawie 38 kg...


Suliszowice

Poraj

Strąków