Wpisy archiwalne w kategorii

Krasice

Dystans całkowity:11640.92 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:575:11
Średnia prędkość:20.24 km/h
Maksymalna prędkość:60.94 km/h
Suma podjazdów:87131 m
Liczba aktywności:121
Średnio na aktywność:96.21 km i 4h 45m
Więcej statystyk
Dystans82.78 km Czas04:18 Vśrednia19.25 km/h Podjazdy635 m
Biała Wielka
Kategoria Krasice, w towarzystwie

Wycieczka w towarzystwie do Białej Wielkiej, Turzyna i Złotego Potoku. 

Spichlerz w Zarębicach, dawny folwark i PGR

Niecka Przyrowska

Biała Wielka, młyn nad Białką

Turzyn, dwór

Okolice Mzurowa

Złoty Potok

Trasa: Krasice - Wola Mokrzeska - Zarębice - Podlesie - Biała Wielka - Turzyn - Mzurów - Postaszowice - Złoty Potok - Sygontka - Krasice

Dystans96.81 km Czas04:19 Vśrednia22.43 km/h Podjazdy723 m
Do Krasic
Kategoria Krasice

Do Krasic na szybko, bo po pracy. Przerwę zrobiłem tylko w Cynkowie, Przybynowie (trochę eksplorowałem zabudowę) i przed Olsztynem by nasycić się widoczkami. 

Cynków

Przybynów 

Drobne szaleństwo w Olsztynie

Dystans202.84 km Czas09:22 Vśrednia21.66 km/h Podjazdy1256 m
Rajd nagłowicki
Kategoria >200 km, Krasice

Długi powrót z Krasic, tym razem przez Nagłowice. Na mapie wyszedł bumerang nagłowicki, ale dla tego lukrowanego muralu z Mikołajem Rejem warto było nabrać wschodniego odchyłu. Generalnie trasa zrobiona po to by wykorzytsac długi i ładny dzień. 

Mural w Nagłowicach - cel rajdu

Rogaczew w gminie Dąbrowa Zielona

Czarnecki w Czarncy

Boczkowice

Piękny ogród gdzieś przed Oksą

Przed Urzędem Gminy Nagłowice

W "dworze Mikołaja Reja"


Oficyny dworskie w stylu "dworkowym" przy dworze w Rożnicy

pałac w Słupi Jędrzejowskiej

W dolinie Pilicy

Łany Wielkie

Kocikowa

Pogoria IV

Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45228364

Dystans54.28 km Czas02:49 Vśrednia19.27 km/h Podjazdy355 m
Krasice i okolice
Kategoria Krasice

Po Lasach Złotopotockich dla rozluźnienia po perypetiach dnia wczorajszego.

Złoty Potok

Santa Anna

Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45210472

Dystans279.00 km Czas13:38 Vśrednia20.46 km/h Podjazdy1323 m
Dookoła Łodzi
Kategoria >200 km, Krasice

  Nadszedł czas na brakujące ogniwo. Objechałem rowerem dookoła Warszawę (wielodniowo, szerokim łukiem), Poznań (wielodniowo, zimą), Kraków, Wrocław, Lublin (wielodniowo), Częstochowę (wielokrotnie), Kielce, Radom, Białystok, Olsztyn, Bydgoszcz z Toruniem (wielodniowo) i miasta konurbacji katowickiej. Z grupy 20 najludniejszych miast w Polsce, wykluczywszy te nieobjeżdżalne z racji położenia (Gdańsk, Gdynia, Szczecin) rzucała się w oczy absencja Łodzi. Na Ziemię Obiecaną wkroczyłem więc z konkretnym planem: chciałem zobaczyć te kilka atrakcji do których tutaj jeszcze nie dotarłem przy okazji dawnego "zaliczania" gmin i odświeżyć sobie kilka klasyków.

  Najpierw czekał mnie mglisty odcinek na pociąg z Rzerzęczyc do Chrustów (nie wysiadałem w Koluszkach, bo tamtejszy dworzec zapamiętałem jako wyjątkowo nieprzyjazny rowerzystom). Na liście do zobaczenia było wnętrze gotycko-renesansowego kościoła w Brzezinach, drewniane kościoły w Koźlu i Mąkolicach, gotycki, ceglany kościół w Domaniewie. Wszystkie cele udało mi się osiągnąć, Przy okazji załapałem się do wnętrza kolegiaty w Tumie i podziwiałem "Bociany" Chełmońskiego na przystanku w Brudnowie. Najbardziej osobliwa atrakcją był dziwozamek w Charbicach Dolnych, najciekawszą mini-atrakcją staw ze sztuczną wyspą (podworskie) w Malanowie. Najbardziej zawiódł pałacyk w Goślubiu-Osadzie, gdzie specjalnie nadrabiałem drogi. Wymieniam obiekty turystyczne, bo taki charakter miał ten rajd. Z racji charakteru rajdu, niezbyt kontrolowałem czas i skończyło się nocnym powrotem z Radomska, bo dalej regionalne pociągi już nie jechały... Pejzażowo najciekawiej było na południu, czyli w rejonie Brzezin i Tuszyna, gdzie nie brakowało garbików Wzniesień Łódzkich. 

Pogoda była znakomita, choć po południu zrobiło się duszno i długo miałem problem z uzupełnieniem zapasów płynów. I jeszcze jedno: z miast pierwszej 20. pozostało mi już tylko orbitowanie dookoła Rzeszowa...
  

Na Rzerzęczyce nowiutkim asfaltem

Koluszki

Brzeziny - łądny kościół

Kruchta tamże, w środku trwała msza...

Koźle, kośc. św. Szczepana

Mąkolice - polski autoholizm kulturowy

Piątek

Dawna zabudowa

To co na początku czerwca obowiązkowe - maki

Goślub - Osada

Nietknięta przez wojenne zniszczenia absyda w Tumie

Mury Łęczycy

Parzęczew - dawny rynek

Jeziorko po kamieniołomie czy tam piaskowni

Domaniew

Brudnów - Bociany Chełmońskiego

Nie mam pojęcia gdzie to było...

Charbice Dolne - dziwozamek

Kazimierz

Klasztor w Lutomiersku

Na rynku

Jeden z cmentarzy ewangelickich

Zabudowa sprzed 100 lat

Tuszyn

Radomsko nocą

Trasa:
Krasice - Rzerzęczyce (10.45 km) - PKP - Chusty Nowe - Dookoła Łodzi (225.17 km)- Baby - PKP - Radomsko - Krasice (43.38 km)
https://ridewithgps.com/routes/45210078
https://ridewithgps.com/routes/45210094

Dystans106.41 km Czas04:53 Vśrednia21.79 km/h Podjazdy758 m
Do Krasic
Kategoria >100 km, Krasice

Ostatni w roku dojazd na wiosenny wielodniowy pobyt w Krasicach. 

Koziegłowy

Rezerwat "Cisy Przybynowskie"

Jaroszów

Złoty Potok

Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45201061

Dystans134.95 km Czas06:54 Vśrednia19.56 km/h Podjazdy1306 m
Przez Jurę do Jaworzna
Kategoria >100 km, Krasice, Cyklotrek

Nietypowy przejazd niedzielny z Krasic do Jaworzna, czyli transjurajsko. Było trochę eksploracji na skałkach i wzgórzach, ale pora ku temu już zbyt późna, mało było widać, dużo zieleni. W czerwcu łądnie już tylko w otwartych krajobrazach. Przez cały dzień ani jednej chmurki na niebie. 

Pęcherznica kalinolistna

Góry Gorzkowskie

Wzgórza Ludwinowskie

Eksploracje na Leszczynach

Trzebniów

Kostkowice

Okolice Mokrusa

Pilica

Kwaśniów Górny

Jaworzno

Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45204765


Dystans233.18 km Czas10:46 Vśrednia21.66 km/h Podjazdy1288 m
Rajd piekielny
Kategoria >200 km, Krasice

Piekielna to była inspiracja, bo diabeł tkwił w szczegółach. Zależało mi by zobaczyć po raz pierwszy to Piekiełko Szkuckie i zdobyć wreszcie Diablą Górę. Przy okazji po raz pierwszy dotarłem nad uroczy zalew Klekot, taką włoszczowską Costa del Sol :) Było tam bardzo przyjemne, estetycznie i pusto... Generalnie pustka i błogi spokój towarzyszyły mi przez niemal całą trasę. Takie uroki tego włoszczowsko-przedborskiego śródziemia. Przy dobrej pogodzie jest to strefa niezmąconej hałasem rekreacji. Ruch turystyczny jest tu incydentalny - w rezerwacie Piekiełko i na Diablej Górze byłem przeraźliwie sam. Bezruch panował też na wszystkich lokalnych drogach, a jechał niemal wyłącznie po takich.

Sceny akcji wydarzyły się dopiero w Żytnie, gdzie dzielne chłopaki (nastolatki) broniły zasiedziałego jeża na drodze wojewódzkiej nr 785. Wykazali się nie tylko wrażliwością, ale też rozsądkiem (nie chcieli brać go w ręce). Byli bezsprzecznie cierpliwi, bo mijałem ich powtórnie po 10 minutach i dalej niewzruszenie strzegli upartego jeża przed rozprasowaniem przez samochody. Urozmaicili mi trochę monotonię powrotu, bo od Kobieli Wielkich jechałem już na automacie, znaczy na pamięć...

Znów u Jacka Jaworka

Kuźnica Grodziska

Zalew Klekot

Wzorcowa przestrzeń rynkowa we Włoszczowie

Oleszno

Nowa Czarna, czyli w Kotlinie Zabrodzkiej

Cisza i spokój

Ciekawe formy skalne, choć niezbyt wysokie...

Fałków - sporo się zmieniło od ostatniej wizyty

Ten pierwszy raz

Pierwszy raz na Diablej Górze

Mosty Sulejowskie

Strefa kiepskich dróg między Sulejowem a Trzepnicą i Ręcznem

Ładny dwór w Żytnie. Niegdyś siedziba władz gminy. 

Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45200671

Dystans93.83 km Czas04:18 Vśrednia21.82 km/h Podjazdy693 m
Do Krasic
Kategoria Krasice

Tradycyjny przejazd przez Koziegłowy, Olsztyn i Kobyłczyce. 

Cynków

Choroń

Łąka pod Krasicami

Dystans113.55 km Czas06:26 Vśrednia17.65 km/h Podjazdy899 m
SprzętMerida Drakar
Do Krasic po góralsku
Kategoria >100 km, Krasice

Bardzo długo wszystko szło dobrze. Trudne skróty pokryte piachem czy ostrymi kamieniami nie robiły na mnie wrażenia, aż do momentu gdy pociąłem oponę w kilku miejscach na raz. Opona ledwo jechała, jechałem właściwie na dętce gdzieniegdzie wzmocnionej oponą, my=usiałem więc bardzo uważać, bo drugiej dętki zapasowej nie miałem, nie mówiąc o oponie. Chyba jazda z wypełnioną sakwą po takim terenie nie jest najlepszym pomysłem, bo w zeszłym roku skończyło się tak samo: pociętą oponą. 

Przybliżanie na smartfonie to nie jest dobry pomysł...

W Miłości zawsze jest miło

Niektórym piachom 2,25 cala nie sprosta i zazdrości się Fatbike'om. To zacna wydma była...

Przykre odkrycie tuż przed Zrębicami.

Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45097250