Wpisy archiwalne w kategorii
Lubelskie 2018
Dystans całkowity: | 878.53 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 40:54 |
Średnia prędkość: | 21.48 km/h |
Maksymalna prędkość: | 58.55 km/h |
Suma podjazdów: | 3867 m |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 219.63 km i 10h 13m |
Więcej statystyk |
Dystans166.92 km Czas07:39 Vśrednia21.82 km/h VMAX40.82 km/h Podjazdy526 m
SprzętFocus Arriba 4.0
W widłach Wisły i Sanu
Powrót po płaskim do domu - wróć! - na stację Ropczyce-Witkowice. To była już na pewno ostatnia w tym roku eskapada "Karolinką". Tym razem pociąg zepsuł się dwa razy i czekał 30' pod Krakowem aż usuną awarię towarowego (odcinek na Krzeszowice). Zanim dotarłem do przygód kolejowych jechałem przez płaskie, pozbawione atrakcji tereny tarnobrzeskie. Nie było na czym oka zawiesić, choć przynajmniej asfalty były nienaganne. Spodobały mi się szczególnie odcinki Stale - Nowa Dęba (przez lasy i przy stawach rybnych) oraz Komorów - Kamionka (nowa nawierzchnia i spokój). W samych Ropczycach zabawna sytuacja: jakieś 7-8 knajp i wszystkie zarezerwowane na komunie. Uratował mnie bar Misz-Masz :)
Modliborzyce, synagoga
W widłach Sanu
Tarnobrzeg-Wielowieś
Nowa Dęba, ratusz...
Sanktuarium MB Leśnej w Ostrowach Tuszowskich
Ropczyce, rynek
mapka:
Powrót po płaskim do domu - wróć! - na stację Ropczyce-Witkowice. To była już na pewno ostatnia w tym roku eskapada "Karolinką". Tym razem pociąg zepsuł się dwa razy i czekał 30' pod Krakowem aż usuną awarię towarowego (odcinek na Krzeszowice). Zanim dotarłem do przygód kolejowych jechałem przez płaskie, pozbawione atrakcji tereny tarnobrzeskie. Nie było na czym oka zawiesić, choć przynajmniej asfalty były nienaganne. Spodobały mi się szczególnie odcinki Stale - Nowa Dęba (przez lasy i przy stawach rybnych) oraz Komorów - Kamionka (nowa nawierzchnia i spokój). W samych Ropczycach zabawna sytuacja: jakieś 7-8 knajp i wszystkie zarezerwowane na komunie. Uratował mnie bar Misz-Masz :)
Modliborzyce, synagoga
W widłach Sanu
Tarnobrzeg-Wielowieś
Nowa Dęba, ratusz...
Sanktuarium MB Leśnej w Ostrowach Tuszowskich
Ropczyce, rynek
mapka:
Dystans210.68 km Czas09:59 Vśrednia21.10 km/h VMAX50.28 km/h Podjazdy1114 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Lubelski wiraż
Dzień który o dziwo skończył się luksusowym noclegiem. Z dużym żalem rozstawałem się z Grabowcem i idyllą tych pofalowanych mozaik pól i lasów. Pierwszym celem był Lublin, drugim zbliżenie się do Tarnobrzega i dalsza jazda nocą przez Nową Dębę. Tymczasem moja M. załatwiła mi nocleg za 30 zł w Modliborzycach i uratowała mnie przed chłodem i ciemnością. Trasa uległa wtedy zmianie. Do Lublina drogi i moje tempo były średnie. Z Lublina do Modliborzyc było już dużo lepiej. O 22 zameldowałem się w pensjonacie "Pod lipkami". Trafienie tam było sporym wyzwaniem, ale po ciepłym prysznicu mogłem pospać sobie w wygodnym łóżku. Tak zakończył się kolejny udany dzień mojej wyprawki w Lubelskie.
Ostatni dzień w raju (gmina Grabowiec)
Świdniki, d. cerkiew
Przystępny dwór w Udryczach z ładnym parkiem, aż chciało się zostać...
Stary Zamość
Żółkiewka
Sobieska Wola
Droga nr 835 w gminie Jabłonna. Remont i frezowane nawierzchnie towarzyszyły mi długo.
Lublin, rynek - punkt zwrotny trasy
Zbiornik Zemborzycki - rekreacyjne centrum Lublina
"Pałac oligarchy" w Zakrzówku
mapka:
Dzień który o dziwo skończył się luksusowym noclegiem. Z dużym żalem rozstawałem się z Grabowcem i idyllą tych pofalowanych mozaik pól i lasów. Pierwszym celem był Lublin, drugim zbliżenie się do Tarnobrzega i dalsza jazda nocą przez Nową Dębę. Tymczasem moja M. załatwiła mi nocleg za 30 zł w Modliborzycach i uratowała mnie przed chłodem i ciemnością. Trasa uległa wtedy zmianie. Do Lublina drogi i moje tempo były średnie. Z Lublina do Modliborzyc było już dużo lepiej. O 22 zameldowałem się w pensjonacie "Pod lipkami". Trafienie tam było sporym wyzwaniem, ale po ciepłym prysznicu mogłem pospać sobie w wygodnym łóżku. Tak zakończył się kolejny udany dzień mojej wyprawki w Lubelskie.
Ostatni dzień w raju (gmina Grabowiec)
Świdniki, d. cerkiew
Przystępny dwór w Udryczach z ładnym parkiem, aż chciało się zostać...
Stary Zamość
Żółkiewka
Sobieska Wola
Droga nr 835 w gminie Jabłonna. Remont i frezowane nawierzchnie towarzyszyły mi długo.
Lublin, rynek - punkt zwrotny trasy
Zbiornik Zemborzycki - rekreacyjne centrum Lublina
"Pałac oligarchy" w Zakrzówku
mapka:
Dystans241.61 km Czas11:23 Vśrednia21.22 km/h VMAX48.88 km/h Podjazdy1240 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Łęczna
To był dzień na lekko. Całe szczęście, bo nawierzchnia na drodze Grabowiec-Uchanie była koszmarna (dziury lub stary klinkier). Dalej było już lepiej, choć czym dalej od Grabowca tym mniej garbów i fałdów, słowem: krajobraz schodził na psy. Wszędy kwitnące robinie i rzepak. Pogoda cudowna (słońce, 25 stopni w cieniu, niemal bezchmurne niebo). Od okolic Łęcznej jechałem już sportowym tempem, pomagał brak bagażu. Końcówka w Skierbieszowskim Parku Krajobrazowym znowu magiczna: piękne pejzaże i zabudowa (dużo drewnianych chałup). Wróciłem już po zmierzchu do Grabowca.
Gmina Grabowiec - kraina cudowności
Buśno, gm. Białopole
Najstarsza piramida w Polsce - Krynica, Góra Ariańska
Siedliszcze
Łęczna. Te wieżowce mnie zaskoczyły (były wyższe nawet niż te na zdjęciu) w mieście zaledwie 19-tysięcznym...
Krzesimów
Minkowice, zabytkowy dworzec
Krasnystaw, rynek
Stryjów (gm. Izbica), pejzaż Skierbieszowskiego PK
mapka:
To był dzień na lekko. Całe szczęście, bo nawierzchnia na drodze Grabowiec-Uchanie była koszmarna (dziury lub stary klinkier). Dalej było już lepiej, choć czym dalej od Grabowca tym mniej garbów i fałdów, słowem: krajobraz schodził na psy. Wszędy kwitnące robinie i rzepak. Pogoda cudowna (słońce, 25 stopni w cieniu, niemal bezchmurne niebo). Od okolic Łęcznej jechałem już sportowym tempem, pomagał brak bagażu. Końcówka w Skierbieszowskim Parku Krajobrazowym znowu magiczna: piękne pejzaże i zabudowa (dużo drewnianych chałup). Wróciłem już po zmierzchu do Grabowca.
Gmina Grabowiec - kraina cudowności
Buśno, gm. Białopole
Najstarsza piramida w Polsce - Krynica, Góra Ariańska
Siedliszcze
Łęczna. Te wieżowce mnie zaskoczyły (były wyższe nawet niż te na zdjęciu) w mieście zaledwie 19-tysięcznym...
Krzesimów
Minkowice, zabytkowy dworzec
Krasnystaw, rynek
Stryjów (gm. Izbica), pejzaż Skierbieszowskiego PK
mapka:
Dystans259.32 km Czas11:53 Vśrednia21.82 km/h VMAX58.55 km/h Podjazdy987 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Grody Czerwieńskie
Ciężka walka z czasem, nawierzchniami, bagażem i ryzykiem opadów. Od okolic Józefowa fatalne drogi. Jak na ironię mnóstwo rozmówców po drodze, niektórzy nachalni. Nad ranem długo warstwa chmur nie dopuszczała słońca, później już bardzo ciepło (28 stopni w cieniu). Z bagażem i bocznym wiatrem nie było lekko by przejechać do zmierzchu taki dystans, ale dałem radę. W gminie Trzeszczany (wieś Bogucice) dorwała mnie ulewa. W zasadzie skraj ulewy. Końcówka więc z emocjami.
W schronisku (PTSM Grabowiec) ładnie i tanio - przeciwieństwo PTSM Matecznik w Przemyślu.
Ze Szwejkiem w Przemyślu. Start przed 5...
Leszno (gm. Medyka), cerkiew
Stary Dzików, cerkiew
Krasnobród, kościół podominikański
Pejzaż, gmina Tarnawatka
Ruiny pałacu Szeptyckich w Łaszczowie
Tyszowce
Czermno - gród Czerwień
Werbkowice, pałac
Ulewa tuż przed Grabowcem
mapka:
Ciężka walka z czasem, nawierzchniami, bagażem i ryzykiem opadów. Od okolic Józefowa fatalne drogi. Jak na ironię mnóstwo rozmówców po drodze, niektórzy nachalni. Nad ranem długo warstwa chmur nie dopuszczała słońca, później już bardzo ciepło (28 stopni w cieniu). Z bagażem i bocznym wiatrem nie było lekko by przejechać do zmierzchu taki dystans, ale dałem radę. W gminie Trzeszczany (wieś Bogucice) dorwała mnie ulewa. W zasadzie skraj ulewy. Końcówka więc z emocjami.
W schronisku (PTSM Grabowiec) ładnie i tanio - przeciwieństwo PTSM Matecznik w Przemyślu.
Ze Szwejkiem w Przemyślu. Start przed 5...
Leszno (gm. Medyka), cerkiew
Stary Dzików, cerkiew
Krasnobród, kościół podominikański
Pejzaż, gmina Tarnawatka
Ruiny pałacu Szeptyckich w Łaszczowie
Tyszowce
Czermno - gród Czerwień
Werbkowice, pałac
Ulewa tuż przed Grabowcem
mapka: