Wpisy archiwalne w kategorii

trening

Dystans całkowity:13094.15 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:610:41
Średnia prędkość:21.44 km/h
Maksymalna prędkość:69.22 km/h
Suma podjazdów:111132 m
Liczba aktywności:177
Średnio na aktywność:73.98 km i 3h 27m
Więcej statystyk
Dystans63.59 km Czas02:58 Vśrednia21.43 km/h Podjazdy537 m
GSD (5/2020) + Płaskowyż Twardowicki (3/2020)
Kategoria trening

Wiatr lodowaty, w górze chmury a na GSD niesforni przewodnicy (w tym kilku znajomych) wjechali dużym autobusem na parking "podszczytowy" i zablokowali wszystko. Musiałem walczyć na tych 15%, które dla moich łysych, trekkingowych opon były wyzwaniem nie do przejścia, no i musiałem w końcówce prowadzić rower. W Górze Siewierskiej już obyło się bez przygód a niewiele po moim powrocie zaczął kropić deszcz. 

Trasa: Chorzów - WPKiW - GSD - Brzękowice - Góra Siewierska - Rogoźnik - Chorzów 

Przymusowy podjazd, bo "czerwoni" zatarasowali wjazd

Góra Siewierska
Dystans21.01 km Czas01:02 Vśrednia20.33 km/h Podjazdy181 m
SprzętMerida Drakar
Praca + Park Śląski
Kategoria praca, trening
Dystans44.43 km Czas02:22 Vśrednia18.77 km/h Podjazdy413 m
SprzętMerida Drakar
Góra św. Doroty (4/2020)
Kategoria praca, trening

Na Dorotce wyraźnie widoczne były ślady wtorkowych opadów. Sporo mazi, na niebie dalej ciężkie chmury. Plusem była całkowita odludność i dobra jakość powietrza. Z obwodnicy majdanu słychać było skowronki. Ziemia pachniała wiosną. Tuż po tym jak wróciłem do domu, rozpętało się gradobicie.

Trasa: Chorzów - Katowice - Siemianowice - Grodziec - GSD - Przełajka - Chorzów

Chmurno, ale całkiem bezludnie
Dystans68.62 km Czas03:29 Vśrednia19.70 km/h Podjazdy528 m
SprzętMerida Drakar
Jaworzno - GSD - Rogoźnik - Chorzów
Kategoria trening

Sporo rowerzystów, w przeciwieństwie do walentynek... Nad Pogoriami tłumy, w piątek (14.02) nie było nikogo. Nawet na Dorotce byli rowerzyści. Z GSD wracałem przy parku w Wojkowicach i przez Rogoźnik. Słońce i niezbyt silny, ale zimny wiatr z północy. Podjazd na Dorotkę najtrudniejszą trasą mtb o tej porze morderczy, na pograniczu zawału...

Trasa: Jaworzno - Pogorie - GSD - Wojkowice - Rogoźnik - Chorzów


Wygodne siedziska pod pergolą w Parku Zielona
Dystans59.03 km Czas03:03 Vśrednia19.35 km/h Podjazdy429 m
SprzętMerida Drakar
Chorzów - WG - Jaworzno
Kategoria praca, trening

Ryzyko opadów deszczu pozostało niespełnioną groźbą. Drogi do 15. były wymarłe jak w niedzielę rano. Było pochmurno, ale w miarę ciepło, w dodatku jechałem z wiatrem. Nad Pogorią Trzecią nie było żywego ducha. Od Maczek ruch samochodowy nagle wzrósł i wrócił zwykły rytm piątkowy, czyli jazda w towarzystwie blachosmrodów. 

Trasa: Chorzów - Katowice - Grodziec - Pogoria III - WG - Maczki - Jaworzno


Bezludnie w piątunio nad Pogorią...
Dystans81.08 km Czas04:10 Vśrednia19.46 km/h Podjazdy598 m
SprzętMerida Drakar
Rajd czterech zbiorników
Kategoria trening

Nad Pogoriami sporo pieszych, przelotnych ptaków mniej niż zwykle. Stada łysek i czernic mniejsze niż w ostatnich latach. Nikłe ślady lodu jedynie na przesmyku przy Brzozoniu. Powrót już pod silny wiatr. Z odkryć: droga z Myszkowic na Siemonię już zdarta do piachu, gdy byłem tu ostatnio była tylko sfrezowana. 

Trasa: Chorzów - Grodziec - Pogoria III i IV - Podwarpie - Przeczyce - Myszkowice - Sączów - Chorzów


Na Płaskowyżu
Dystans43.41 km Czas02:17 Vśrednia19.01 km/h Podjazdy369 m
SprzętMerida Drakar
Góra św. Doroty (2/2020)
Kategoria trening

Kolejny wypad na Dorotkę. Zrobiło się trochę cieplej i zelżał wiatr (obniżający dotąd temp. odczuwalną), dlatego ruszyłem tyłek na rozgrzewkę. 

Trasa: Chorzów - Przełajka - GSD - Wojkowice - Chorzów
Dystans25.73 km Czas01:15 Vśrednia20.58 km/h Podjazdy168 m
Dąbrówka Wielka - Dołki
Kategoria trening
Dystans89.23 km Czas04:13 Vśrednia21.16 km/h Podjazdy691 m
Dotknięcie kwietnia, czyli zakończenie sezonu
Kategoria praca, trening

 To był cudowny dzień na zakończenie sezonu AD 2019. Najpierw tradycyjny wypad do Grodźca, potem zjazd na zamek i triumfalny przejazd w kwietniowej aurze przez obie Pogorie (III i IV). Do kolekcji zaliczyłem też Przeczyce, Dziewiczą Górę i Rogoźnik. Wróciłem już po zmierzchu, ale było warto.

Ten odchodzący nieubłaganie do historii rok 2019 miał liczne zwroty akcji, ale generalnie był rokiem bardzo udanym rowerowo. Postawiłem na jakość zamiast ilości i udało mi się w całości zrealizować plany. Drugi rok z rzędu - ewenement. 

Będzin i czyste grudniowe niebo

Pogoria III i flota śródlądowa Dąbrowy Górniczej

Pogoria IV, czyli odcienie niebieskiego i pasące się łabądki

Tradycyjny piknik w Przeczycach, przy Lewku

Targoszyce, najładniejszy kościół na Płaskowyżu

Frezowali skutecznie i zamiast na centrum Siemonii pojechałem na Dziewiczą i Sączów...

Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/31645437


Dystans41.08 km Czas02:03 Vśrednia20.04 km/h VMAX40.27 km/h Podjazdy439 m
Góra św. Doroty
Kategoria trening

To był ten 22. raz na GSD w sezonie. Pomimo sporego wiatru smród z kominów dokuczał w Grodźcu okrutnie. Pomimo całkiem łysych opon na Focusie, zdołałem wjechać ścianką 15% na plateau szczytowe. Chwilę potem zwijałem się już z bólu i trening zamienił się w walkę o życie. Skończyło się inaczej niż dwa tygodnie temu. Nie zdołałem dojechać do domu. Dwukrotnie musiałem narobić w krzaki. To już dawno nie jest zabawne. Zjedzenie nawet serka bez laktozy i pizzy z szynką (jedynie na podkładzie z mozzarelli, dzień wcześniej!) kończy się armagedonem. Poprzedzający erupcję ból brzucha był tak dojmujący, że "zmodyfikował" mi średnią przejazdu z 22.60 (na Dorotce) do 20.04... I jazda pod wiatr była najmniejszym zmartwieniem...

Boleradz

Widoczny był zarys gór...

Muszla św. Jakuba towarzyszyła mi w tym roku wielokrotnie...

Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/31572153