Wpisy archiwalne w kategorii
blisko domu
Dystans całkowity: | 20654.14 km (w terenie 45.88 km; 0.22%) |
Czas w ruchu: | 1009:48 |
Średnia prędkość: | 20.23 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.34 km/h |
Suma podjazdów: | 162128 m |
Liczba aktywności: | 294 |
Średnio na aktywność: | 70.25 km i 3h 28m |
Więcej statystyk |
Dystans65.62 km Czas03:23 Vśrednia19.40 km/h VMAX44.86 km/h Podjazdy510 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Do Jaworzna
Wpierw z pracy do domku, bo zabrałem na przebranie rozdarte spodenki rowerowe... Potem standardowa trasa przez Pogorie.

Park Zielona - w piątek w okolicach 14:30 jeszcze spokojny

Maczki
Wpierw z pracy do domku, bo zabrałem na przebranie rozdarte spodenki rowerowe... Potem standardowa trasa przez Pogorie.

Park Zielona - w piątek w okolicach 14:30 jeszcze spokojny

Maczki
Dystans55.23 km Czas02:29 Vśrednia22.24 km/h Podjazdy382 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Do Jaworzna
Wypad do Jaworzna tradycyjną trasą przez Pogorie i Strzemieszyce.

Wypad do Jaworzna tradycyjną trasą przez Pogorie i Strzemieszyce.

Dystans67.12 km Czas03:05 Vśrednia21.77 km/h Podjazdy655 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Płaskowyż Twardowicki
Popołudniowy trening na Płaskowyżu.

Popołudniowy trening na Płaskowyżu.

Dystans140.76 km Czas06:57 Vśrednia20.25 km/h Podjazdy1119 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Jura Środkowa
Piękny rajdzik z licznymi skokami w bok (na drogi gruntowe) zwieńczony odkryciem jednego z najpiękniejszych punktów widokowych na Jurze i wnioskiem, że warto było zabrać aparat, bo aż żal było masakrować smartfonem takie widoki. Wiele skrótów zastosowałem po raz pierwszy, nie wszystkie były skrótami, ale wszystkie były malownicze. To była Jura w najlepszym wydaniu: pustawo, zielono i pagórkowato. Wniosek na przyszłość jest prosty: jeśli zapowiadają w maju dobrą pogodę nie należy wyruszać na Jurę bez dobrego aparatu. Nawet jeśli celem są potencjalne działki inwestycyjne.

Wzdłuż krajówki do Olkusza

Kaplica w Jaroszowcu

Nad Tarnówką

Okopy z I wojny w Bydlinie

W drodze na Kwaśniów Górny

W tle Ruskie Góry

Droga do Ryczówka Kąt - głównego celu

Kapitalna to była wycieczka, nawet jeśli wymagająca...

Jeden z najpiękniejszych widoków na Jurze

Pierwszy raz na nowym przejeździe z widokiem na korkofilów
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45097008
Piękny rajdzik z licznymi skokami w bok (na drogi gruntowe) zwieńczony odkryciem jednego z najpiękniejszych punktów widokowych na Jurze i wnioskiem, że warto było zabrać aparat, bo aż żal było masakrować smartfonem takie widoki. Wiele skrótów zastosowałem po raz pierwszy, nie wszystkie były skrótami, ale wszystkie były malownicze. To była Jura w najlepszym wydaniu: pustawo, zielono i pagórkowato. Wniosek na przyszłość jest prosty: jeśli zapowiadają w maju dobrą pogodę nie należy wyruszać na Jurę bez dobrego aparatu. Nawet jeśli celem są potencjalne działki inwestycyjne.

Wzdłuż krajówki do Olkusza

Kaplica w Jaroszowcu

Nad Tarnówką

Okopy z I wojny w Bydlinie

W drodze na Kwaśniów Górny

W tle Ruskie Góry

Droga do Ryczówka Kąt - głównego celu

Kapitalna to była wycieczka, nawet jeśli wymagająca...

Jeden z najpiękniejszych widoków na Jurze

Pierwszy raz na nowym przejeździe z widokiem na korkofilów
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45097008
Dystans70.38 km Czas03:58 Vśrednia17.74 km/h Podjazdy567 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Rabsztyn
Wypad w towarzystwie do Rabsztyna. Przy okazji po raz pierwszy zaliczyliśmy przejazd leśnym duktem z Bukowna niemal bezpośrednio na Olkusz. Po raz pierwszy byłem też na dziedzińcu zamku w Rabsztynie od czasów gdy przestał być zarośniętą ruinką. W drodze powrotnej były jeszcze eksploracje mało znanych skałek i wizyta na olkuskim "grodzisku".

Między Żuradą a Olkuszem: pierwsze 2 kilometry były bardzo na plus, następne na minus (piachoszutry)

Olkusz

Rabsztyn zyskał na renowacji

Trasa:
Jaworzno - Żurada - Olkusz - Skalskie - Rabsztyn - Bogucin - Bolesław - Jaworzno
Wypad w towarzystwie do Rabsztyna. Przy okazji po raz pierwszy zaliczyliśmy przejazd leśnym duktem z Bukowna niemal bezpośrednio na Olkusz. Po raz pierwszy byłem też na dziedzińcu zamku w Rabsztynie od czasów gdy przestał być zarośniętą ruinką. W drodze powrotnej były jeszcze eksploracje mało znanych skałek i wizyta na olkuskim "grodzisku".

Między Żuradą a Olkuszem: pierwsze 2 kilometry były bardzo na plus, następne na minus (piachoszutry)

Olkusz

Rabsztyn zyskał na renowacji

Trasa:
Jaworzno - Żurada - Olkusz - Skalskie - Rabsztyn - Bogucin - Bolesław - Jaworzno
Dystans54.72 km Czas02:36 Vśrednia21.05 km/h Podjazdy439 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Do Jaworzna
Po drodze magiczne chwile w opanowanym przez czosnek niedźwiedzi Parku Zielona w DG. Inhalacja zatok była całkowicie darmowa...

Po drodze magiczne chwile w opanowanym przez czosnek niedźwiedzi Parku Zielona w DG. Inhalacja zatok była całkowicie darmowa...

Dystans27.35 km Czas01:17 Vśrednia21.31 km/h Podjazdy286 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Spóźniony dzień wagarowicza
Spóźniona 26. rocznica pierwszych wagarów...
Spóźniona 26. rocznica pierwszych wagarów...
Dystans55.22 km Czas02:34 Vśrednia21.51 km/h Podjazdy443 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Góra Siewierska
Trening

Widok na GSD z podjazdu na Górę Siewierską
Trening

Widok na GSD z podjazdu na Górę Siewierską
Dystans74.13 km Czas03:35 Vśrednia20.69 km/h Podjazdy663 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Z Jaworzna przez Płaskowyż
Dzień potraktowałem jako drugi przejazd treningowy. Wybrałem się więc na Płaskowyż i przejechałem go od Garbacza po Sączów i Siemonię. Było znów zimno i chmurno, ale kwiecień nie rozpieszczał.

Dziwne są te zwyczaje biegowe nad Pogorią

Kwitnące śliwy w Siemoni
Dzień potraktowałem jako drugi przejazd treningowy. Wybrałem się więc na Płaskowyż i przejechałem go od Garbacza po Sączów i Siemonię. Było znów zimno i chmurno, ale kwiecień nie rozpieszczał.

Dziwne są te zwyczaje biegowe nad Pogorią

Kwitnące śliwy w Siemoni
Dystans82.62 km Czas03:53 Vśrednia21.28 km/h Podjazdy673 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Do Sławkowa i Jaworzna
Przeważały chmury, ale zachęcały kwitnące śliwy. Pojechałem więc do Jaworzna okrężną drogą przez Sławków.

Nad Przemszą

Uroki Będzina

Na sławkowskim rynku
Przeważały chmury, ale zachęcały kwitnące śliwy. Pojechałem więc do Jaworzna okrężną drogą przez Sławków.

Nad Przemszą

Uroki Będzina

Na sławkowskim rynku