Wpisy archiwalne w kategorii

w towarzystwie

Dystans całkowity:10371.92 km (w terenie 2.50 km; 0.02%)
Czas w ruchu:456:56
Średnia prędkość:17.44 km/h
Maksymalna prędkość:69.55 km/h
Suma podjazdów:75004 m
Liczba aktywności:115
Średnio na aktywność:90.19 km i 5h 15m
Więcej statystyk
Dystans113.96 km Podjazdy409 m
Toruń - Grudziądz


Chełmno

Trasa:


Dystans55.82 km Czas03:09 Vśrednia17.72 km/h VMAX45.13 km/h Podjazdy659 m
Płaskowyż Twardowicki (9)

Trasa: Chorzów - Katowice - S. Przełajka - Góra św. Doroty - Równa Góra - Góra Siewierska - Rogoźnik - Chorzów

Na obu wzgórzach spokojnie, piękna pogoda i czerwcowa zieleń.
Dystans24.82 km Czas01:09 Vśrednia21.58 km/h Podjazdy195 m
Park Śląski
Kategoria praca, w towarzystwie

Do pracy, pętelka po parku a dalej już rekreacyjnie z finałem w "Cukierni pod Pelikanami". Tamże uroczo-bezczelne wróbelki gustujące w śmietanie z gofrów, no i w samych gofrach także. Samiczki zauchwalsze od samców, jedzące z ręki!
Dystans22.99 km Czas01:11 Vśrednia19.43 km/h Podjazdy181 m
Praca + Park Śląski
Kategoria praca, w towarzystwie
dwukrotnie deszcz - rzecz jasna
Dystans26.49 km Czas01:16 Vśrednia20.91 km/h Podjazdy195 m
Różności
Kategoria w towarzystwie
Chorzów - Amelung - Świętochłowice - Chorzów - Chorzów Batory - Chorzów - Świetochłowice - Ch. Maciejkowice - Chorzów
Dolinki Podkrakowskie
Trekking wiosenny po Dolinie Kobylańskiej i Będkowskiej. Kwitnące zawilce, fiołki, mniszki, podbiały, ziarnopłony, śledziennice, przylaszczki i wiele innych. 

Dolina Kobylańska

Wodospad "Szum" w Dolinie Będkowskiej

Dolina Będkowska
Dystans41.30 km Czas02:08 Vśrednia19.36 km/h Podjazdy367 m
Różności
Kategoria praca, w towarzystwie
Praca (tam i z powrotem) + zakupy, potem dwie rundki po parku i osobna przejażdżka w towarzystwie
Dystans26.19 km Czas01:19 Vśrednia19.89 km/h Podjazdy221 m
Praca + Park Śląski
Kategoria praca, w towarzystwie
Tłumy w parku - z każdą godziną większe. Dłuższy pobyt w Łani.
Babia Góra

Trasa: Zawoja Markowa - Markowe Szczawiny - Brona - Diablak - Brona - Markowe Szczawiny - Zawoja Markowa
Odległość 12,6 km; przewyższenie 1050 m.

Babia Góra - tak wyglądać miało zwieńczenie mojego styczniowego, zimowo-górskiego, cyklu treningowego.
Od Brony towarzyszył nam porywisty, niesamowicie lodowaty wiatr, ale na niebie nie było ani jednej chmurki. Temp. od -7 (w chwili zejścia) do -13 (w chwili wyjścia na szlak, odczuwalna na grzbiecie minimum -20). Był poniedziałek, niemały mróz, ludzi jednak sporo (łącznie mineliśmy kilkadziesiąt osób). Babia to taki beskidzki zimowy mainstream. Byli narciarze, rakietowcy (choć nie wiem po co, bo szlaki przetarte jak na Krupówki), nawet czekanowcy. W kopule szczytowej śnieg mocno wywiany, tu i ówdzie formy lodowe. Kijki i raczki bardzo przydatne. Niezbędne kurtki z kapturem i grube rękawiczki. Prawdziwa Arktyka, ale jak dla mnie bardziej prestiżowe i duuużo bardziej wymagające kondycyjnie są nieprzetarte szlaki niższych partii Beskidu Żywieckiego. Widoki są mniej spektakularne, ale jest totalna cisza i odludność. Na Babiej w zasięgu wzroku stale byli jacyś ludzie - jestem zniesmaczony :) 



Polica

Ostatni dzień roku 2016 w górach, ale nocleg w Jaworznie.
Trasa: Sidzina Górna - Hala Kucałowa - schronisko na Hali Krupowej - Polica - Sidzina Górna
13 km, 710 m przewyższenia.

Śniegu w okolicach Suchej i Makowa brak, na dole niebieskiego szlaku 5 cm, w okolicach schroniska ok. 20-25 cm, na Policy ponad 50 cm. Szlaki dobrze przetarte, temp. od -11 do -4. W schronisku dość spokojnie, dobry lecz dość drogi bigos. Po raz pierwszy byłem tu zimą.