Wpisy archiwalne w kategorii
w towarzystwie
Dystans całkowity: | 10776.39 km (w terenie 2.50 km; 0.02%) |
Czas w ruchu: | 479:45 |
Średnia prędkość: | 17.45 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.55 km/h |
Suma podjazdów: | 77868 m |
Liczba aktywności: | 122 |
Średnio na aktywność: | 88.33 km i 5h 06m |
Więcej statystyk |
Dystans79.21 km Czas04:21 Vśrednia18.21 km/h Podjazdy472 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Włoszczowa i okolice Olsztyna
Główną atrakcja było lokalne ognisko cywilizacji - Włoszczowa. Na Malutkiej Mi wrażenie zrobiła legendarna stacja Włoszczowa Północ i czynne kasy... Ogólnie pomnik skutecznego lobbingu Przemysława Gosiewskiego ma się dobrze, służąc mieszkańcom okolicy i tradycyjnie ciesząc się wcale niemałym zainteresowaniem podróżnych.
W drodze powrotnej wysiedliśmy w... Turowie, żeby jeszcze trochę pojeździć i zrobić zakupy w olsztyńskiej Biedrze.

Pilica i okolica, czyli Natura2000

Panny w Dąbrowie Zielonej

Zalew Klekot. Nie tylko mnie się tu podobało :)

Sowy Włoszczowy... na rynku

Gór Towarnich zabraknąć nie mogło...
Główną atrakcja było lokalne ognisko cywilizacji - Włoszczowa. Na Malutkiej Mi wrażenie zrobiła legendarna stacja Włoszczowa Północ i czynne kasy... Ogólnie pomnik skutecznego lobbingu Przemysława Gosiewskiego ma się dobrze, służąc mieszkańcom okolicy i tradycyjnie ciesząc się wcale niemałym zainteresowaniem podróżnych.
W drodze powrotnej wysiedliśmy w... Turowie, żeby jeszcze trochę pojeździć i zrobić zakupy w olsztyńskiej Biedrze.

Pilica i okolica, czyli Natura2000

Panny w Dąbrowie Zielonej

Zalew Klekot. Nie tylko mnie się tu podobało :)

Sowy Włoszczowy... na rynku

Gór Towarnich zabraknąć nie mogło...
Dystans117.48 km Czas06:49 Vśrednia17.23 km/h VMAX42.53 km/h Podjazdy491 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Wielka Dziura z Malutką Mi
Z tego wypadu zapamiętałem głównie przedzieranie się przez nadwarciańskie piaszczyste sośniny do Brzeźnicy oraz triumfalny przejazd gminą Kleszczów. Jakże przyjemnie było tu wrócić po latach i pokazać najbogatszą gminę komuś innemu. W Gomunicach skorzystaliśmy z gastronomii i wsiedliśmy w pociąg do Rudnik.
Sama Wielka Dziura mocno zarosła, aż przykro mi się zrobiło. Kilkanaście lat a krajobraz nie do poznania...

Pieńki Szczepockie

Gdzieś w Łęgu chyba (albo Jankowicach?)

Nowa Brzeźnica

Kopalnia Bełchatów

Kleszczów
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45344153
Powrót z Rudnik do Krasic też na rowerach (19,65 km). Okraszony wizytą w kamieniołomie.
Z tego wypadu zapamiętałem głównie przedzieranie się przez nadwarciańskie piaszczyste sośniny do Brzeźnicy oraz triumfalny przejazd gminą Kleszczów. Jakże przyjemnie było tu wrócić po latach i pokazać najbogatszą gminę komuś innemu. W Gomunicach skorzystaliśmy z gastronomii i wsiedliśmy w pociąg do Rudnik.
Sama Wielka Dziura mocno zarosła, aż przykro mi się zrobiło. Kilkanaście lat a krajobraz nie do poznania...

Pieńki Szczepockie

Gdzieś w Łęgu chyba (albo Jankowicach?)

Nowa Brzeźnica

Kopalnia Bełchatów

Kleszczów
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45344153
Powrót z Rudnik do Krasic też na rowerach (19,65 km). Okraszony wizytą w kamieniołomie.
Dystans60.36 km Czas03:27 Vśrednia17.50 km/h VMAX42.21 km/h Podjazdy381 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dookoła Złotego Potoku
Przejażdżka w towarzystwie. Ciekawa rozmowa ze zbieraczem kurek w Lasach Złotopotockich oraz możliwość obserwowania sympatycznych motocyklistów, którzy na widok zerkających pożądliwie na ich rumaki dzieci z Ukrainy rzucili się by je powsadzać na siodła i zrobić im pamiątkowe fotki. Tak niewiele trzeba by sprawić radość i dać pamiątkę do końca życia.

Leśnictwo Ostrów

Gorzków Stary zawsze na propsie

Motocyklowe emocje w Złotym Potoku

Racuchy krasickie
Przejażdżka w towarzystwie. Ciekawa rozmowa ze zbieraczem kurek w Lasach Złotopotockich oraz możliwość obserwowania sympatycznych motocyklistów, którzy na widok zerkających pożądliwie na ich rumaki dzieci z Ukrainy rzucili się by je powsadzać na siodła i zrobić im pamiątkowe fotki. Tak niewiele trzeba by sprawić radość i dać pamiątkę do końca życia.

Leśnictwo Ostrów

Gorzków Stary zawsze na propsie

Motocyklowe emocje w Złotym Potoku

Racuchy krasickie
Dystans82.78 km Czas04:18 Vśrednia19.25 km/h Podjazdy635 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Biała Wielka
Wycieczka w towarzystwie do Białej Wielkiej, Turzyna i Złotego Potoku.

Spichlerz w Zarębicach, dawny folwark i PGR

Niecka Przyrowska

Biała Wielka, młyn nad Białką

Turzyn, dwór

Okolice Mzurowa

Złoty Potok
Trasa: Krasice - Wola Mokrzeska - Zarębice - Podlesie - Biała Wielka - Turzyn - Mzurów - Postaszowice - Złoty Potok - Sygontka - Krasice
Wycieczka w towarzystwie do Białej Wielkiej, Turzyna i Złotego Potoku.

Spichlerz w Zarębicach, dawny folwark i PGR

Niecka Przyrowska

Biała Wielka, młyn nad Białką

Turzyn, dwór

Okolice Mzurowa

Złoty Potok
Trasa: Krasice - Wola Mokrzeska - Zarębice - Podlesie - Biała Wielka - Turzyn - Mzurów - Postaszowice - Złoty Potok - Sygontka - Krasice
Dystans70.38 km Czas03:58 Vśrednia17.74 km/h Podjazdy567 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Rabsztyn
Wypad w towarzystwie do Rabsztyna. Przy okazji po raz pierwszy zaliczyliśmy przejazd leśnym duktem z Bukowna niemal bezpośrednio na Olkusz. Po raz pierwszy byłem też na dziedzińcu zamku w Rabsztynie od czasów gdy przestał być zarośniętą ruinką. W drodze powrotnej były jeszcze eksploracje mało znanych skałek i wizyta na olkuskim "grodzisku".

Między Żuradą a Olkuszem: pierwsze 2 kilometry były bardzo na plus, następne na minus (piachoszutry)

Olkusz

Rabsztyn zyskał na renowacji

Trasa:
Jaworzno - Żurada - Olkusz - Skalskie - Rabsztyn - Bogucin - Bolesław - Jaworzno
Wypad w towarzystwie do Rabsztyna. Przy okazji po raz pierwszy zaliczyliśmy przejazd leśnym duktem z Bukowna niemal bezpośrednio na Olkusz. Po raz pierwszy byłem też na dziedzińcu zamku w Rabsztynie od czasów gdy przestał być zarośniętą ruinką. W drodze powrotnej były jeszcze eksploracje mało znanych skałek i wizyta na olkuskim "grodzisku".

Między Żuradą a Olkuszem: pierwsze 2 kilometry były bardzo na plus, następne na minus (piachoszutry)

Olkusz

Rabsztyn zyskał na renowacji

Trasa:
Jaworzno - Żurada - Olkusz - Skalskie - Rabsztyn - Bogucin - Bolesław - Jaworzno
Dystans14.11 km Czas00:44 Vśrednia19.24 km/h Podjazdy 82 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dżdżyste Jaworzno
Przejażdżka po Jaworznie, zakończona deszczem i ucieczką przed nim.

Przejażdżka po Jaworznie, zakończona deszczem i ucieczką przed nim.

Dystans49.60 km Czas02:50 Vśrednia17.51 km/h VMAX49.06 km/h Podjazdy395 m
SprzętMerida Drakar
Jasna Góra na dwie trasy
Wczesny wyjazd by zdążyć przez kolejną kumulacją upału w godzinach popołudniowych. Tym razem w towarzystwie. Na Jasnej Górze zdziwił zakaz jazdy rowerem tuż powyżej Parku Staszica oraz facet z koszulką Gdańsk-Częstochowa ledwo kuśtykający obok roweru i chwalący się że przyjechał pociągiem. Na plus wypadły atrakcje "po drodze": widok na Wartę z okolic "Jasia i Małgosi", początek trasy rowerowej z Częstochowy w stronę "Fabryki Rowerów" i nachylenie podjazdów na Przeprośną Górkę (10/12%), która stanęła nam na trasie dwukrotnie... :)

Widok na Wartę z częstochowskiego Mirowa

Trasa rowerowa nad Wartą

Widoczki po drodze
Wczesny wyjazd by zdążyć przez kolejną kumulacją upału w godzinach popołudniowych. Tym razem w towarzystwie. Na Jasnej Górze zdziwił zakaz jazdy rowerem tuż powyżej Parku Staszica oraz facet z koszulką Gdańsk-Częstochowa ledwo kuśtykający obok roweru i chwalący się że przyjechał pociągiem. Na plus wypadły atrakcje "po drodze": widok na Wartę z okolic "Jasia i Małgosi", początek trasy rowerowej z Częstochowy w stronę "Fabryki Rowerów" i nachylenie podjazdów na Przeprośną Górkę (10/12%), która stanęła nam na trasie dwukrotnie... :)

Widok na Wartę z częstochowskiego Mirowa

Trasa rowerowa nad Wartą

Widoczki po drodze
Dystans85.97 km Czas05:07 Vśrednia16.80 km/h VMAX52.64 km/h Podjazdy650 m
SprzętMerida Drakar
Jurajskie drogi z finałem w PK Stawki
Kolejny upalny dzień, tym razem spędzony głównie w Lasach Złotopotckich. Dojechaliśmy do Leśniowa, Żarek i Mirowa. W Leśniowie było tłumnie, bo trafiliśmy akurat na postój pielgrzymki. Wracaliśmy niespiesznie przez Góry Gorzkowskie. Obiad jedliśmy w Złotym Potoku, a na koniec dnia uciekaliśmy w panice przed chmarami jusznic w Parku Krajobrazowym Stawki.

Prawie jak w Nocach i dniach

Drogi rowerowe gminy Żarki

W Leśniowie

Mirów
Kolejny upalny dzień, tym razem spędzony głównie w Lasach Złotopotckich. Dojechaliśmy do Leśniowa, Żarek i Mirowa. W Leśniowie było tłumnie, bo trafiliśmy akurat na postój pielgrzymki. Wracaliśmy niespiesznie przez Góry Gorzkowskie. Obiad jedliśmy w Złotym Potoku, a na koniec dnia uciekaliśmy w panice przed chmarami jusznic w Parku Krajobrazowym Stawki.

Prawie jak w Nocach i dniach

Drogi rowerowe gminy Żarki

W Leśniowie

Mirów
Dystans103.57 km Czas05:44 Vśrednia18.06 km/h Podjazdy342 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Eksploracje między Wartą a Wiercicą
Spokojna wycieczka w nieznane M. miejsca: niezwykłe i otwarte kościoły Gidel oraz cuda Radomska w postaci głównie gastronomicznej (jemy obiad). Wracamy przez Kruszynę, Zdrową i Nieznanice.

Gidle

Gidle

Radomsko
Trasa:
Spokojna wycieczka w nieznane M. miejsca: niezwykłe i otwarte kościoły Gidel oraz cuda Radomska w postaci głównie gastronomicznej (jemy obiad). Wracamy przez Kruszynę, Zdrową i Nieznanice.

Gidle

Gidle

Radomsko
Trasa:
Dystans118.89 km Czas06:56 Vśrednia17.15 km/h Podjazdy408 m
SprzętMerida Drakar
Jędrzejów
Pierwszy przystanek mieliśmy na rynku w Przyrowie, bo podziwialiśmy tutejszą instalację historyczną prezentująca losy miasteczka. Potem przedzieramy się z Podlesia na opłotki Koniecpola. Po przekroczeniu Pilicy i oddalenia się od Koniecpola wjeżdżamy w lasy borówkowe i odtąd na przemian lasami i polami, wyłącznie bocznymi drogami docieramy na Białą Nidę i do Oksy. Po drodze odnajdujemy kiepskie/niedostępne dwory w Mękarzowie i Radkowie. W samej Oksie ratuje nas aprowizacja w Livio. W Jędrzejowie kończymy w kebabie. Wracamy pociągiem, zaliczając przesiadkę w Kielcach. Przez całą trasę towarzyszy nam silny, korzystny wiatr na wschód. Spotykamy nawet parę nierozważnych rowerzystów jadących pod wiatr. Współczujemy im szczerze, bo na otwartych terenach w rejonie Czaryża nie mieli lekko.

Mękarzów

Przy Woli Czaryskiej

Gdzieś przed Oksą, czyli wieś świętokrzyska

Cierno-Żabieniec

Opactwo w Jędrzejowie
Trasa:
Pierwszy przystanek mieliśmy na rynku w Przyrowie, bo podziwialiśmy tutejszą instalację historyczną prezentująca losy miasteczka. Potem przedzieramy się z Podlesia na opłotki Koniecpola. Po przekroczeniu Pilicy i oddalenia się od Koniecpola wjeżdżamy w lasy borówkowe i odtąd na przemian lasami i polami, wyłącznie bocznymi drogami docieramy na Białą Nidę i do Oksy. Po drodze odnajdujemy kiepskie/niedostępne dwory w Mękarzowie i Radkowie. W samej Oksie ratuje nas aprowizacja w Livio. W Jędrzejowie kończymy w kebabie. Wracamy pociągiem, zaliczając przesiadkę w Kielcach. Przez całą trasę towarzyszy nam silny, korzystny wiatr na wschód. Spotykamy nawet parę nierozważnych rowerzystów jadących pod wiatr. Współczujemy im szczerze, bo na otwartych terenach w rejonie Czaryża nie mieli lekko.

Mękarzów

Przy Woli Czaryskiej

Gdzieś przed Oksą, czyli wieś świętokrzyska

Cierno-Żabieniec

Opactwo w Jędrzejowie
Trasa: