Wpisy archiwalne w kategorii
>200 km
Dystans całkowity: | 25762.12 km (w terenie 2.91 km; 0.01%) |
Czas w ruchu: | 1150:32 |
Średnia prędkość: | 20.87 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.01 km/h |
Suma podjazdów: | 136152 m |
Liczba aktywności: | 113 |
Średnio na aktywność: | 227.98 km i 10h 57m |
Więcej statystyk |
Dystans261.31 km Czas10:49 Vśrednia24.16 km/h VMAX56.90 km/h Podjazdy1503 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Rajd pamięci Wincentego Witosa
Trasa: Chorzów - Siemianowice Śl. - Będzin - Pogoria IV - Sikorka - Łęka - Błędów - Chechło - Golczowice - Kolbark - Zarzecze - Wolbrom - Miechów - Kalina Wielka - Działoszyce - Skalbmierz - Topola - Krzyż - Wiślica - Nowy Korczyn - Szczucin - Bolesław - Zalipie - Nieciecza - Żabno - Wierzchosławice - Bogumiłowice - PKP - Katowice - Chorzów
77 rocznica zbombardowania pociągu którym Witos uciekał razem z tysiącami innych cywilów na wschód była idealnym pretekstem by dotrzeć wreszcie na rowerze do miejsca narodzin i życia tego wielkiego człowieka. Do Wierzchosławic.
Witos - człowiek który był trzykrotnie premierem Polski, trzykrotnie aresztowany (na rozkaz Piłsudskiego, Hitlera i Stalina), dwukrotnie odmówił ofertom kolaboracji (nazistom i sowietom), mądrymi decyzjami uratował istnienie Polski w czasie "Cudu nad Wisłą" i przed wojną domową w czasie zamachu majowego. Urodził się i umarł w drewnianej chałupie. Miał niezwykłą cechę dla polityka: starał się zawsze myśleć szerzej, poświęcając swój osobisty interes dobru ogółu.
77 rocznica zbombardowania pociągu którym Witos uciekał razem z tysiącami innych cywilów na wschód była idealnym pretekstem by dotrzeć wreszcie na rowerze do miejsca narodzin i życia tego wielkiego człowieka. Do Wierzchosławic.
Witos - człowiek który był trzykrotnie premierem Polski, trzykrotnie aresztowany (na rozkaz Piłsudskiego, Hitlera i Stalina), dwukrotnie odmówił ofertom kolaboracji (nazistom i sowietom), mądrymi decyzjami uratował istnienie Polski w czasie "Cudu nad Wisłą" i przed wojną domową w czasie zamachu majowego. Urodził się i umarł w drewnianej chałupie. Miał niezwykłą cechę dla polityka: starał się zawsze myśleć szerzej, poświęcając swój osobisty interes dobru ogółu.
Wyruszyłem późno, o godz. 6:13.
W Czeladzi i Będzinie towarzyszyło mi miejscami spore zamglenie.
Nad zbiornikiem Kuźnica Warężyńska (Pogoria IV) było rzecz jasna podobnie.
Błędów. Dopiero gdy zacząłem wznosić się ponad Kotlinę Dąbrowską mgły ustąpiły.
Jechałem tradycyjnie moją ulubioną asfaltówką Golczowice - Kolbark. Cisza, spokój, dobry asfalt...
Do Wierzchowiska jechałem terenami przemysłowymi Wolbromia, dalej drogą 783 na Miechów.
Miechów.
W Woli Bukowskiej zjechałem na Kalinę i Działoszyce.
Tablica na ruinach synagogi w drugim najmniejszym mieście Polski jest niepoprawna polityczne, mówi o niemieckich ludobójcach...
Drugie najmniejsze miasto w Polsce to Działoszyce. Wyśmierzyce mogą czuć się zagrożone, bo liczba mieszkańców regularnie spada...
Kolegiata w Skalbmierzu to obok Biedronki zawsze punkt obowiązkowy :)
Wizyta w Wiślicy bałaby nieważna bez nawiedzenia Kolegiaty i rzeźby Madonny Łokietkowej.
W Nowym Mieście Korczynie takim punktem obowiązkowym jest kościół fraciszkański z relikwiami św. Kingi.
Pierwszą nowością na trasie był Szczucin. Rozległy rynek, estetyczny kościół i bonus, czyli przegląd orkiestr jaki trwał na rynku.
Potem jechałem na zachód, do gmin Mędrzechów i Bolesław. Celem był kościół w Bolesławiu z cenną manierystyczną kaplicą kopułową Ligęzów.
Po raz drugi dotarłem na rowerze do Zalipia, ale celem była Nieciecza a kontretnie stadion w Niecieczy.
Na fasadzie stadionu wielkie zdjęcia piłkarzy Termaliki w starciu z piłkarzami Lechii i Śląska. Przypadek, że akurat tych ekip? Stadion robi dobre wrażenie. Przemyślana, pragmatyczna inwestycja.
Celem głównym rajdu była chałupa Witosa. Tu mieszkał całe życie trzykrotny premier RP (nie licząc prawie 2 lat jakie spędził w aresztach i okresu gdy ukrywał się przed Niemcami)...
Punktem finalnym była natomiast stacja kolejowa Bogumiłowice osiągnięta o godz. 19:21, o 19:42 miałem pociąg do Krakowa. Spodziewałem się tłumów w "Jaworzynie", ale były miejsca siedziące. W dodatku bardzo wygodne fotele (stara klasa 1 przechrzczona na 2) i sympatyczny konduktor wyglądający jak rodzony brat Shreka.
Czas brutto: 13:08 (śr. 19.34 km/h). Całkiem nieźle, nie spodziewałem się w ogóle, że zdążę na ten pociąg o 19...
W Czeladzi i Będzinie towarzyszyło mi miejscami spore zamglenie.
Nad zbiornikiem Kuźnica Warężyńska (Pogoria IV) było rzecz jasna podobnie.
Błędów. Dopiero gdy zacząłem wznosić się ponad Kotlinę Dąbrowską mgły ustąpiły.
Jechałem tradycyjnie moją ulubioną asfaltówką Golczowice - Kolbark. Cisza, spokój, dobry asfalt...
Do Wierzchowiska jechałem terenami przemysłowymi Wolbromia, dalej drogą 783 na Miechów.
Miechów.
W Woli Bukowskiej zjechałem na Kalinę i Działoszyce.
Tablica na ruinach synagogi w drugim najmniejszym mieście Polski jest niepoprawna polityczne, mówi o niemieckich ludobójcach...
Drugie najmniejsze miasto w Polsce to Działoszyce. Wyśmierzyce mogą czuć się zagrożone, bo liczba mieszkańców regularnie spada...
Kolegiata w Skalbmierzu to obok Biedronki zawsze punkt obowiązkowy :)
Wizyta w Wiślicy bałaby nieważna bez nawiedzenia Kolegiaty i rzeźby Madonny Łokietkowej.
W Nowym Mieście Korczynie takim punktem obowiązkowym jest kościół fraciszkański z relikwiami św. Kingi.
Pierwszą nowością na trasie był Szczucin. Rozległy rynek, estetyczny kościół i bonus, czyli przegląd orkiestr jaki trwał na rynku.
Potem jechałem na zachód, do gmin Mędrzechów i Bolesław. Celem był kościół w Bolesławiu z cenną manierystyczną kaplicą kopułową Ligęzów.
Po raz drugi dotarłem na rowerze do Zalipia, ale celem była Nieciecza a kontretnie stadion w Niecieczy.
Na fasadzie stadionu wielkie zdjęcia piłkarzy Termaliki w starciu z piłkarzami Lechii i Śląska. Przypadek, że akurat tych ekip? Stadion robi dobre wrażenie. Przemyślana, pragmatyczna inwestycja.
Celem głównym rajdu była chałupa Witosa. Tu mieszkał całe życie trzykrotny premier RP (nie licząc prawie 2 lat jakie spędził w aresztach i okresu gdy ukrywał się przed Niemcami)...
Punktem finalnym była natomiast stacja kolejowa Bogumiłowice osiągnięta o godz. 19:21, o 19:42 miałem pociąg do Krakowa. Spodziewałem się tłumów w "Jaworzynie", ale były miejsca siedziące. W dodatku bardzo wygodne fotele (stara klasa 1 przechrzczona na 2) i sympatyczny konduktor wyglądający jak rodzony brat Shreka.
Czas brutto: 13:08 (śr. 19.34 km/h). Całkiem nieźle, nie spodziewałem się w ogóle, że zdążę na ten pociąg o 19...
Dystans248.12 km Czas15:04 Vśrednia16.47 km/h Podjazdy3866 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Suche Cipki
Rajd Pro memoriam takim zlikwidowanym już nazwom urzędowym miejscowości jak Hujsko (od 1957 r. Nowe Sady), Harbutowice-Hujówka (od niedawna Harbutowice-Końce) czy Tokarnia-Ciporki (dziś Tokarnia-Granice). Ostał się jeszcze Pcim-Przezdupy i absolutnie najlepsze z nich wszystkich Suche Cipki a poprawniej Suche-Cipki. Rzeczone Cipki to osiedle góralskie (przysiółek) będące częścią wsi Suche (gmina Poronin). Przysiółek ma swój artykuł na nonsensopedii i stąd dowiedziałem się o jego istnieniu. Liczyłem na jakieś drogowskazy z nazwą (ma takie wiele góralskich przysiółków). Niestety niczego takiego nie było. To oznacza, że i ta piękna góralska nazwa zniknie wkrótce jak pozostałe wymazana z mapy na wniosek mieszkańców, ku radości urzędników. Zostanie wymazana przez źle pojmowaną poprawność i fałszywy wstyd przed dawna góralską dosadnością. Póki jednak jest zasługuje na cel rowerowej wycieczki.
https://www.bikemap.net/pl/route/3670253-suche-cip...
Zdjęcia:
Podjazd na Glinne
Widok na Namestovo
Chochołów
Gubałówka
Cyrk na Gubałówce
Suche-Cipki w pełnej krasie...
Uroki Zakopianki
Biały Dunajec
Sanktuarium MB Królowej Podhala w Ludźmierzu
Widoki z okolic Ludźmierza (po prawej Gerlach)
Podjazd na Przełęcz Sieniawską
Widoczek z podjazdu
Raba Wyżna
Makabryczna szutrówka do Wysokiej
Dwór w Wysokiej
Niemrawy zachód na Górze Ludwiki
Babia z Ludwiki
Ciemność na Krowiarkach
Zdjęcia:
Podjazd na Glinne
Widok na Namestovo
Chochołów
Gubałówka
Cyrk na Gubałówce
Suche-Cipki w pełnej krasie...
Uroki Zakopianki
Biały Dunajec
Sanktuarium MB Królowej Podhala w Ludźmierzu
Widoki z okolic Ludźmierza (po prawej Gerlach)
Podjazd na Przełęcz Sieniawską
Widoczek z podjazdu
Raba Wyżna
Makabryczna szutrówka do Wysokiej
Dwór w Wysokiej
Niemrawy zachód na Górze Ludwiki
Babia z Ludwiki
Ciemność na Krowiarkach
Dystans234.74 km Czas12:14 Vśrednia19.19 km/h VMAX70.30 km/h Podjazdy938 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dzień 18
Zastawie - Sawin - Horodyszcze - Chełm - Pokrówka - Siennica Różana - Skierbieszów - Zamość - Żdanów - Obrocz - Zwierzyniec - Biłgoraj - Tarnogród - Majdan Sieniawski - Dąbrownica Duża - Wierzawice - Przeworsk
/Zakończenie mojego TdP miało miejsce z chwilą dotarcia do dworca w Przeworsku, o godz. 23:39. Potem były drzemki na nowiutkim dworcu w Przeworsku - gdzie był oficjalny zakaz spania! - i nastepnego dnia powrót pociągami do Katowic. Wszystko kiedyś opiszę na blogu (nie mylić z bikelogiem).
Miało być dalej tj. do Tarnowa pociągiem i rowerem przez Zakopane do Żywca, ale nieustanny widok pochmurnego nieba i ciągłe ryzyko deszczu spowodowały szybsze zakończenie. Ten 18. dzien był pod tym względem wyjątkowo obrzydliwy, deszcz padał ciągiem od 7:50 do okolic 14 i od 18 do 21. W międzyczasie często mrzyło. Patrząc z perspektywy czasu na ponurą aurę w poniedziałek (18.07) i wtorek (18.07) to szybsze zakończenie i nie katowanie się dżdżystymi Karpatami było dobrą decyzją! Raz już przerabiałem dwa tygodnie w deszczowych Karpatach (2012), zalany śpiwór, zalany hamak i ciągłą zgniliznę - do dziś nie tęsknię za powtórką.
Byłbym zapomniał: świetny zjazd na bodajże Wólkę Kraśniczyńską z Chełmca na drodze nr 843 (Chełm-Zamość) i rekord prędkości z sakwami na trasie mojego tegorocznego TdP. Droga prosta jak od linijki i dobry asfalt.
Nareszcie w Chełmie (miałem tu już być w 2013 r)
Droga Chełm-Zamość to ciągłe, niesamowicie intensywne opady...
Zwierzyniec
/Zakończenie mojego TdP miało miejsce z chwilą dotarcia do dworca w Przeworsku, o godz. 23:39. Potem były drzemki na nowiutkim dworcu w Przeworsku - gdzie był oficjalny zakaz spania! - i nastepnego dnia powrót pociągami do Katowic. Wszystko kiedyś opiszę na blogu (nie mylić z bikelogiem).
Miało być dalej tj. do Tarnowa pociągiem i rowerem przez Zakopane do Żywca, ale nieustanny widok pochmurnego nieba i ciągłe ryzyko deszczu spowodowały szybsze zakończenie. Ten 18. dzien był pod tym względem wyjątkowo obrzydliwy, deszcz padał ciągiem od 7:50 do okolic 14 i od 18 do 21. W międzyczasie często mrzyło. Patrząc z perspektywy czasu na ponurą aurę w poniedziałek (18.07) i wtorek (18.07) to szybsze zakończenie i nie katowanie się dżdżystymi Karpatami było dobrą decyzją! Raz już przerabiałem dwa tygodnie w deszczowych Karpatach (2012), zalany śpiwór, zalany hamak i ciągłą zgniliznę - do dziś nie tęsknię za powtórką.
Byłbym zapomniał: świetny zjazd na bodajże Wólkę Kraśniczyńską z Chełmca na drodze nr 843 (Chełm-Zamość) i rekord prędkości z sakwami na trasie mojego tegorocznego TdP. Droga prosta jak od linijki i dobry asfalt.
Nareszcie w Chełmie (miałem tu już być w 2013 r)
Droga Chełm-Zamość to ciągłe, niesamowicie intensywne opady...
Zwierzyniec
Dystans204.88 km Czas10:15 Vśrednia19.99 km/h Podjazdy278 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dzień 17
Dubicze Cerkiewne - Witowo - PKP - Sarnaki - Platerów - Górki - Stara Kornica - Leśna Podlaska - Biała Podlaska - Wyczółki - Ortel Królewski II - Łomazy - Rossosz - Wisznice - Romanów - Mosty - Hola - Sosnowica - Lipniak w Poleskim PN - Babsk - Urszulin - Zastawie
/ Po 5. dniach rekreacji z M. w ośrodku wypoczynkowym "Bachmaty" w Dubiczach nadszedł czas nałożyć cały bagaż na nowy bagażnik ("skradziony" M) i dokończyć moją drugą pętlęTdP. W 2014 r. jechałem ze wschodu na zachód i męczyło mnie słońce i upały. Tym razem jechałem z zachodu na wschód i prześladował mnie deszcz i ciągłe zachmurzenie. Obie pętle doskonale się zatem uzupełniły...
Kościół w Górkach
Biała Podlaska
Poleski PN
/ Po 5. dniach rekreacji z M. w ośrodku wypoczynkowym "Bachmaty" w Dubiczach nadszedł czas nałożyć cały bagaż na nowy bagażnik ("skradziony" M) i dokończyć moją drugą pętlęTdP. W 2014 r. jechałem ze wschodu na zachód i męczyło mnie słońce i upały. Tym razem jechałem z zachodu na wschód i prześladował mnie deszcz i ciągłe zachmurzenie. Obie pętle doskonale się zatem uzupełniły...
Kościół w Górkach
Biała Podlaska
Poleski PN
Dystans202.40 km Czas10:04 Vśrednia20.11 km/h Podjazdy1770 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dzień 14
Stara Rudówka - Szymonka - Giżycko - Świdry - Pozezdrze - kwatera polowa H. Himmlera - Kruklanki - Wydminy - Stare Juchy - Straduny - Świętajno - Olecko - Niedźwiedzkie - Raczki - Kurianki - Nowinka - Upustek - Danowskie - Walne - Bryzgiel
Giżycko
Giżycko
Jezioro Sołtmany
Jezioro Łaśmiady
Jezioro Łaśmiady
Dystans249.79 km Czas12:02 Vśrednia20.76 km/h VMAX49.18 km/h Podjazdy741 m
Temp.8.0 °C SprzętKross Raven Meadow
Dystans221.11 km Czas10:13 Vśrednia21.64 km/h VMAX57.57 km/h Podjazdy1851 m
Temp.6.0 °C SprzętKross Raven Meadow
Pętla wielkich dolin jurajskich
Chorzów-Będzin-Sosnowiec (deszcz)-Sławków-Bukowno-Olkusz-Dolina Prądnika-Ojców-Korzkiew-Narama-Wliczkowice-Dolina Dłubni-Iwanowice-Wysocice-Gołaczewy-Chechło-Łazy-Dąbrowa Górnicza-Pogoria IV-Góra św. Doroty-Chorzów
https://www.bikemap.net/pl/route/3489080-petla-wie...
https://www.bikemap.net/pl/route/3489080-petla-wie...
Dystans210.36 km Czas09:36 Vśrednia21.91 km/h Podjazdy2190 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dzień 1: Pradziad
Trasa: Racibórz - Albrechtice - Vrbno - Karlova Studanka - Jesenik - Paczków - Kamieniec Ząbkowicki - Starczów SSM
Dystans218.60 km Czas10:11 Vśrednia21.47 km/h
SprzętFocus Arriba 4.0
Dzień 3: Grunwald
Trasa: Ciechanów - Mława - Działdowo - Dąbrówno - Grunwald - Dylewska Góra - Lubawa - Nw. Miasto Lubawskie - Lidzbark - Działdowo - Ciechanów
Działdowo
Na polach Grunwaldu
Dylewska Góra zdobyta
Nw. Miasto Lubawskie
Działdowo
Na polach Grunwaldu
Dylewska Góra zdobyta
Nw. Miasto Lubawskie
Dystans204.88 km Czas09:00 Vśrednia22.76 km/h
SprzętFocus Arriba 4.0
Dzień 1: Do Ciechanowa
Trasa: Zaosie - Lipce Reymontowskie - Skierniewice - Sochaczew - Wyszogród - Czerwińsk nad Wisłą - Płońsk - Ciechanów SSM