Wpisy archiwalne w kategorii
praca
Dystans całkowity: | 36591.17 km (w terenie 11.00 km; 0.03%) |
Czas w ruchu: | 1359:21 |
Średnia prędkość: | 20.19 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.73 km/h |
Suma podjazdów: | 211976 m |
Liczba aktywności: | 1499 |
Średnio na aktywność: | 24.41 km i 1h 08m |
Więcej statystyk |
Dystans12.13 km Czas00:36 Vśrednia20.22 km/h Podjazdy 90 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dystans14.22 km Czas00:40 Vśrednia21.33 km/h Podjazdy102 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dystans12.11 km Czas00:37 Vśrednia19.64 km/h Podjazdy 90 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Praca
Tym razem w obie strony deszcz i marznące ręce
Tym razem w obie strony deszcz i marznące ręce
Dystans13.45 km Czas00:40 Vśrednia20.18 km/h Podjazdy 98 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Praca
W obie strony uniknąłem deszczu...
W obie strony uniknąłem deszczu...
Dystans19.77 km Czas00:55 Vśrednia21.57 km/h Podjazdy139 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Praca + biblioteka
Wypad do Biblioteki Śląskiej. Zimno i chmurnie, ale chociaż zdążyłem przed najazdem studentów ;)
Wypad do Biblioteki Śląskiej. Zimno i chmurnie, ale chociaż zdążyłem przed najazdem studentów ;)
Dystans12.13 km Czas00:36 Vśrednia20.22 km/h Podjazdy 90 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Praca
W obie strony udało mi się uniknąć deszczu...
W obie strony udało mi się uniknąć deszczu...
Dystans57.82 km Czas02:23 Vśrednia24.26 km/h Podjazdy384 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Praca - Jaworzno
Po co wy się tak męczycie w takich warunkach - wołał starszy pan na rowerzystów zdobywających Górę Piasku w Jaworznie. Nie wiem co miał na myśli, bo warunki były dobre. Nie padało, było ciepło... Po drodze pierwsze bombardowania kasztanami i silny wiatr, ale siła nóg i tak wprawiła mój przejazd w niezłe tempo. Udało się wykorzystać lukę w kapryśnej aurze i decyzja by to zrobić była ze wszech miar słuszna.

W drodze z Grodźca na Łagiszę
Trasa: Chorzów - Wełnowiec - Grodziec - Pogoria III - Strzemieszyce - Cieśle - Jaworzno
Po co wy się tak męczycie w takich warunkach - wołał starszy pan na rowerzystów zdobywających Górę Piasku w Jaworznie. Nie wiem co miał na myśli, bo warunki były dobre. Nie padało, było ciepło... Po drodze pierwsze bombardowania kasztanami i silny wiatr, ale siła nóg i tak wprawiła mój przejazd w niezłe tempo. Udało się wykorzystać lukę w kapryśnej aurze i decyzja by to zrobić była ze wszech miar słuszna.

W drodze z Grodźca na Łagiszę
Trasa: Chorzów - Wełnowiec - Grodziec - Pogoria III - Strzemieszyce - Cieśle - Jaworzno
Dystans42.63 km Czas01:55 Vśrednia22.24 km/h Podjazdy320 m
SprzętFocus Arriba 4.0
GSD (14/2020)
Korzystając z resztek ciepła oraz braku deszczu, przy niezbyt wyklarowanej pogodzie wybrałem się na zagłębiowski Olimp. To był mały jubileusz - 10 raz w tym roku... Nawet podjazd najtrudniejszym szlakiem (max 15-16%) mnie jednak nie zmęczył. O tej porze jak nie ma 20%+ to nawet nie zauważam, że jest pod górkę :P

Na majdanie praca wre...
Korzystając z resztek ciepła oraz braku deszczu, przy niezbyt wyklarowanej pogodzie wybrałem się na zagłębiowski Olimp. To był mały jubileusz - 10 raz w tym roku... Nawet podjazd najtrudniejszym szlakiem (max 15-16%) mnie jednak nie zmęczył. O tej porze jak nie ma 20%+ to nawet nie zauważam, że jest pod górkę :P

Na majdanie praca wre...
Dystans130.01 km Czas05:56 Vśrednia21.91 km/h Podjazdy788 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Sławków, Krzykawka i Błędów, czyli pierwszy dzień jesieni
To była środa - dzień loda. Uczciłem zatem święto w Sławkowie dwoma dużymi gałkami. Potem przez jar "Pański Wąwóz" i przy dębach Dobieckich udałem się do Lasek i Błędowa. Gdy wyruszałem było chłodno, gdy wracałem było - pomimo nadchodzącego wieczoru - znacznie cieplej... W dodatku zaczęło pojawiać się słońce, co skłoniło mnie do wspinaczki na GSD.
W Sławkowie 72-latek kłócił się z 74-latkiem o udawanie przez niego 75-latka... Tenże 75-latek przejawiał zaś wyraźną chęć na przechodzącą 40-latkę. Były to typowe ławkowo-rynkowe problemy małego miasta. Ja też tam siedziałem i lody wchłaniałem :)
Do kolorów jeszcze sporo brakuje, ale gdzieniegdzie landszafty umilają już opadłe liście. To był taki spokojniejszy wypad, relaks po wtorkowym wycisku.

Zamek biskupi

Pański "Wąwóz"

Kapliczka Dobieckich

Na GSD dość kolorowo (jak na porę) i ciekawie
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/34239620
To była środa - dzień loda. Uczciłem zatem święto w Sławkowie dwoma dużymi gałkami. Potem przez jar "Pański Wąwóz" i przy dębach Dobieckich udałem się do Lasek i Błędowa. Gdy wyruszałem było chłodno, gdy wracałem było - pomimo nadchodzącego wieczoru - znacznie cieplej... W dodatku zaczęło pojawiać się słońce, co skłoniło mnie do wspinaczki na GSD.
W Sławkowie 72-latek kłócił się z 74-latkiem o udawanie przez niego 75-latka... Tenże 75-latek przejawiał zaś wyraźną chęć na przechodzącą 40-latkę. Były to typowe ławkowo-rynkowe problemy małego miasta. Ja też tam siedziałem i lody wchłaniałem :)
Do kolorów jeszcze sporo brakuje, ale gdzieniegdzie landszafty umilają już opadłe liście. To był taki spokojniejszy wypad, relaks po wtorkowym wycisku.

Zamek biskupi

Pański "Wąwóz"

Kapliczka Dobieckich

Na GSD dość kolorowo (jak na porę) i ciekawie
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/34239620
Dystans107.83 km Czas04:27 Vśrednia24.23 km/h Podjazdy403 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Zendek - trening
W bezchmurnej aurze późnego lata pozwoliłem sobie na wypad typowo "jeziorny". Były Pogorie, Przeczyce i Rogoźnik. Przy okazji dotarłem też do Zendka, Sączowa i źródła św. Jakuba. W tygodniu, o tej porze, mimo kapitalnej pogody - pustki. Wiatr niewielki, temperatura idealna. W kolejnym tygodniu zmienili mi już plan w pracy i po tych słonecznych, powszednich wypadach pozostały tylko wspomnienia.

Znów ta nawłoć, nawet nad Czwórką


Źródło św. Jakub - niski stan wody misie wywierzyska.
W bezchmurnej aurze późnego lata pozwoliłem sobie na wypad typowo "jeziorny". Były Pogorie, Przeczyce i Rogoźnik. Przy okazji dotarłem też do Zendka, Sączowa i źródła św. Jakuba. W tygodniu, o tej porze, mimo kapitalnej pogody - pustki. Wiatr niewielki, temperatura idealna. W kolejnym tygodniu zmienili mi już plan w pracy i po tych słonecznych, powszednich wypadach pozostały tylko wspomnienia.

Znów ta nawłoć, nawet nad Czwórką


Źródło św. Jakub - niski stan wody misie wywierzyska.