Wpisy archiwalne w kategorii
>100 km
Dystans całkowity: | 81583.73 km (w terenie 19.90 km; 0.02%) |
Czas w ruchu: | 3732:27 |
Średnia prędkość: | 19.27 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.22 km/h |
Suma podjazdów: | 512321 m |
Liczba aktywności: | 606 |
Średnio na aktywność: | 134.63 km i 7h 03m |
Więcej statystyk |
Dystans100.56 km Czas05:11 Vśrednia19.40 km/h Podjazdy826 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Do Krasic
Piękna pogoda wydłużyła mi trasę o eksploracje w rejonie zbiornika porajskiego i Złotego Potoku.
Siemianowice Śląskie
Sączów
Z Cynkowa do Koziegłów
Rosochacz
Nad Porajem
Suliszowice
Piasek
Piękna pogoda wydłużyła mi trasę o eksploracje w rejonie zbiornika porajskiego i Złotego Potoku.
Siemianowice Śląskie
Sączów
Z Cynkowa do Koziegłów
Rosochacz
Nad Porajem
Suliszowice
Piasek
Dystans108.41 km Czas05:06 Vśrednia21.26 km/h Podjazdy963 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Z Krasic
Powrót "zygzakiem" prze Mstów, Olsztyn, Biskupice, Zrębice, Suliszowice. Ponadto trochę cyklotreku w okolicach Olsztyna. Władowałem się w jakiś rajd lokalny i kilka razy spotykałem chłopaków z OSP zabezpieczających imprezę. W Zrębicach musiałem z tego powodu zmienić trasę. Ciepło i słonecznie.
Z rzeczy trudnych do zapomnienia: widok ładnej, młodej dziewczyny bez ręki na rowerze.
Olsztyn od kuchni
Zawada
Mstów
Widok na zamek w Olsztynie
Biskupice
Zaborze
Żarki
W drodze na Sączów
Powrót "zygzakiem" prze Mstów, Olsztyn, Biskupice, Zrębice, Suliszowice. Ponadto trochę cyklotreku w okolicach Olsztyna. Władowałem się w jakiś rajd lokalny i kilka razy spotykałem chłopaków z OSP zabezpieczających imprezę. W Zrębicach musiałem z tego powodu zmienić trasę. Ciepło i słonecznie.
Z rzeczy trudnych do zapomnienia: widok ładnej, młodej dziewczyny bez ręki na rowerze.
Olsztyn od kuchni
Zawada
Mstów
Widok na zamek w Olsztynie
Biskupice
Zaborze
Żarki
W drodze na Sączów
Dystans103.12 km Czas05:07 Vśrednia20.15 km/h Podjazdy885 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Do Krasic
Porywy wiatru i więdnące z upału i suszy nawłocie. Takie przedłużenie lata, jakie zdarza się raz na kilka lat. Trasa przedłużona pętelką po Grodźcu by przebić 100 km.
W Grodźcu
Strąków
Nowa Kuźnica
Zaborze
Suliszowice
Żuraw
Porywy wiatru i więdnące z upału i suszy nawłocie. Takie przedłużenie lata, jakie zdarza się raz na kilka lat. Trasa przedłużona pętelką po Grodźcu by przebić 100 km.
W Grodźcu
Strąków
Nowa Kuźnica
Zaborze
Suliszowice
Żuraw
Dystans152.73 km Czas07:23 Vśrednia20.69 km/h Podjazdy2077 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Krzeszowice - Kalwaria - Żywiec
Przez Jurę i Pogórze w górki niezbyt duże. Po co? By nie dublować tych samych tras co zawsze. Na trekkingu, by się bardziej zmęczyć, co się zresztą udało przez spory zaduch. Zakońćzyło się więć wycieczką od pociągu do pociągu.
Krzeszowice
Tenczyn
Regulice
Kamień
Pogórze Wielickie
Pogórze Wielickie
Kalwaria
Polskie problemy, szczególnie zaś małopolskie...
Na Kamionce (471)
Widok na Lanckoronę
Sucha Beskidzka
Sucha
W drodze na przeł. Lipie
Świnna
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/47311365
Przez Jurę i Pogórze w górki niezbyt duże. Po co? By nie dublować tych samych tras co zawsze. Na trekkingu, by się bardziej zmęczyć, co się zresztą udało przez spory zaduch. Zakońćzyło się więć wycieczką od pociągu do pociągu.
Krzeszowice
Tenczyn
Regulice
Kamień
Pogórze Wielickie
Pogórze Wielickie
Kalwaria
Polskie problemy, szczególnie zaś małopolskie...
Na Kamionce (471)
Widok na Lanckoronę
Sucha Beskidzka
Sucha
W drodze na przeł. Lipie
Świnna
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/47311365
Dystans127.11 km Czas07:31 Vśrednia16.91 km/h Podjazdy893 m
SprzętFocus Arriba 4.0 Uczestnicy
Kraków przez Klucze i dolinę Dłubni
Piękny dzień czerwcowy to i tradycyjny coroczny wypad na zapiekanki do Krakowa, ze specjalistką od Krakowa MalutkąMi. Tym razem trasą ambitniejszą, czyli przez Jurę.
Powrót pustawym pociągiem na Wolbrom, to się nazywa oszukać system!
Kolonia Suska
Droga Bukowno - Klucze
Nad Tarnówką w Cieślinie
Kolbark
Miechowsko-wolbromskie widoki z Zagrabia
Imbramowice, stary cmentarz
Źródło nieopodal klasztoru
Źródło (wywierzysko) Jordan
Z Iwanowic do Maszkowa
Zerwana - zabytkowa kaplica z XVIII wieku
Raciborowice - kościół Długosza
Kraków - w drodze na zapiekanki
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/47097019 (+ kilkanaście kilometrów na i z pociągu)
Piękny dzień czerwcowy to i tradycyjny coroczny wypad na zapiekanki do Krakowa, ze specjalistką od Krakowa MalutkąMi. Tym razem trasą ambitniejszą, czyli przez Jurę.
Powrót pustawym pociągiem na Wolbrom, to się nazywa oszukać system!
Kolonia Suska
Droga Bukowno - Klucze
Nad Tarnówką w Cieślinie
Kolbark
Miechowsko-wolbromskie widoki z Zagrabia
Imbramowice, stary cmentarz
Źródło nieopodal klasztoru
Źródło (wywierzysko) Jordan
Z Iwanowic do Maszkowa
Zerwana - zabytkowa kaplica z XVIII wieku
Raciborowice - kościół Długosza
Kraków - w drodze na zapiekanki
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/47097019 (+ kilkanaście kilometrów na i z pociągu)
Dystans195.19 km Czas11:03 Vśrednia17.66 km/h VMAX60.29 km/h Podjazdy2606 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Bielsko - Kocierz - Rychwałd - Zembrzyce - Wadowice - Jaworzno
Niespieszny rajd testowy kolana. Rano przyjemnie rześko i pusta droga na Przegibek :) Potem magiczne chwile w dolinie Wielkiej Puszczy (dla mnie od zawsze najładniejsze miejsce w Beskidzie Małym), walka z grawitacją na Przeł. Targanickiej i początek ruchu samochodowego na podjeździe kocierskim. Tamże pierwsza przerwa. Od Rychwałdu coraz cieplej; zaskoczyła mnie trochę ogólna schludność Pewli Ślemieńskiej. Upierdliwie zrobiło się dopiero na pełnym słońcu w Ślemieniu i Koconiu, choć w tym pierwszym podziwiałem baner z okazji 72 lat Smreku Ślemień i awansu do okręgówki...
Potem znów jechało się przyjemnie aż po Krzeszów. Dopiero na tej wierzchowinie krzeszowskiej objawił się prawdziwy upałek (tzn. w słońcu 30 stopni). Apogeum osiągnął przy objeżdżaniu Zalewu Świnna Poręba. Cały płaski odcinek pokonałem jednak ze średnia 30 km/h, bo napotkany Ukrainiec zaproponował jazdę wymienną na tempo. To był świetny pomysł. Facet gdzieś przed 60. a dawał radę (ja na trekkingu on na crossie).
Po tym miłym incydencie nastąpił bardzo męczący podjazd od Zagórza na Gorzeń i dalej na Wadowice. Po przerwie sklepowej w Wadowicach poczułem, że mam dość. Po zaledwie 120 km (choć 2300 m przewyższenia). Kolano dawało radę ale ja po dwóch tygodniach luźnej jazdy rekreacyjnej - nie. Całkowity brak rytmu treningowego i obniżona wydolność dały o sobie boleśnie znać. Odżyłem dopiero za Chrzanowem, gdy okazało się że mam 2 godziny opóźnienia w stosunku od planu i zakończę rajdzik w Jaworznie zamiast wlec się do Chorzowa...
Wyszła bardzo gruba setka, choć w bardzo kiepskim tempie. Grunt, ze przeszkodą były zaległości treningowe i strach przed przeciążeniem, a nie samo kolano. Będzie lepiej.
Bielsko o poranku
Na Przegibku
Czereśnie w Porąbce nie przemarzły! Tak jak wszędzie zresztą w górach, uratowało je późniejsze kwitnienie.
Wielka Puszcza
Kolejne boczne osadki...
Samiuśki koniec doliny
Kocierz
Rychwałd
Ulica Spacerowa
Przełęcz Rychwałdzka ma w sobie sporo wigoru, dawno tu nie byłem.
Pewel Ślemieńska - znajome miejsce, niekoniecznie najbardziej reprezentacyjne...
Nad Kurówką
Dolina Rzeczki
Widoki z wierzchowiny krzeszowskiej
Nad zalewem
Zalew Świnna Poręba w Zagórzu
Najciekawszy chyba odcinek drogi dookoła zalewu
Wadowice
Zatorskie apartamentowce...?
Na wale do Mętkowa
Chrzanów. Platany rosną, będzie wkrótce bardzo przyjemnie.
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/47091609
Niespieszny rajd testowy kolana. Rano przyjemnie rześko i pusta droga na Przegibek :) Potem magiczne chwile w dolinie Wielkiej Puszczy (dla mnie od zawsze najładniejsze miejsce w Beskidzie Małym), walka z grawitacją na Przeł. Targanickiej i początek ruchu samochodowego na podjeździe kocierskim. Tamże pierwsza przerwa. Od Rychwałdu coraz cieplej; zaskoczyła mnie trochę ogólna schludność Pewli Ślemieńskiej. Upierdliwie zrobiło się dopiero na pełnym słońcu w Ślemieniu i Koconiu, choć w tym pierwszym podziwiałem baner z okazji 72 lat Smreku Ślemień i awansu do okręgówki...
Potem znów jechało się przyjemnie aż po Krzeszów. Dopiero na tej wierzchowinie krzeszowskiej objawił się prawdziwy upałek (tzn. w słońcu 30 stopni). Apogeum osiągnął przy objeżdżaniu Zalewu Świnna Poręba. Cały płaski odcinek pokonałem jednak ze średnia 30 km/h, bo napotkany Ukrainiec zaproponował jazdę wymienną na tempo. To był świetny pomysł. Facet gdzieś przed 60. a dawał radę (ja na trekkingu on na crossie).
Po tym miłym incydencie nastąpił bardzo męczący podjazd od Zagórza na Gorzeń i dalej na Wadowice. Po przerwie sklepowej w Wadowicach poczułem, że mam dość. Po zaledwie 120 km (choć 2300 m przewyższenia). Kolano dawało radę ale ja po dwóch tygodniach luźnej jazdy rekreacyjnej - nie. Całkowity brak rytmu treningowego i obniżona wydolność dały o sobie boleśnie znać. Odżyłem dopiero za Chrzanowem, gdy okazało się że mam 2 godziny opóźnienia w stosunku od planu i zakończę rajdzik w Jaworznie zamiast wlec się do Chorzowa...
Wyszła bardzo gruba setka, choć w bardzo kiepskim tempie. Grunt, ze przeszkodą były zaległości treningowe i strach przed przeciążeniem, a nie samo kolano. Będzie lepiej.
Bielsko o poranku
Na Przegibku
Czereśnie w Porąbce nie przemarzły! Tak jak wszędzie zresztą w górach, uratowało je późniejsze kwitnienie.
Wielka Puszcza
Kolejne boczne osadki...
Samiuśki koniec doliny
Kocierz
Rychwałd
Ulica Spacerowa
Przełęcz Rychwałdzka ma w sobie sporo wigoru, dawno tu nie byłem.
Pewel Ślemieńska - znajome miejsce, niekoniecznie najbardziej reprezentacyjne...
Nad Kurówką
Dolina Rzeczki
Widoki z wierzchowiny krzeszowskiej
Nad zalewem
Zalew Świnna Poręba w Zagórzu
Najciekawszy chyba odcinek drogi dookoła zalewu
Wadowice
Zatorskie apartamentowce...?
Na wale do Mętkowa
Chrzanów. Platany rosną, będzie wkrótce bardzo przyjemnie.
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/47091609
Dystans108.48 km Czas06:03 Vśrednia17.93 km/h VMAX52.73 km/h Podjazdy1313 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Od Zuzuli po Siurówki
Spontaniczny wypad by sprawdzić jak kontuzjowane kolano. Tempo było więc rekreacyjne a obserwacji więcej niż zwykle. Wypadło nieźle a przy okazji widziałem sporo nowych przysiółków Sopotni i Koszarawy. Załapałem się nawet do środka pewnej chałupy w Kurowie. Pociągi - niestety - w obie strony wyraźnie spóźnione...
Juszczyna, chałupa jak malina.
Jadąc na Przełęcz u Poloka
Sopotnia Mała Lnisko
Koszarawa Majdaki
Urokliwy przysiółek Żłabne
Siurówka
Siurówka
Widok z Pewelki na beskid wszelki (Romankę)
Trasa (+ do pracy i w dwie strony na pociąg):
https://ridewithgps.com/routes/47091921
Spontaniczny wypad by sprawdzić jak kontuzjowane kolano. Tempo było więc rekreacyjne a obserwacji więcej niż zwykle. Wypadło nieźle a przy okazji widziałem sporo nowych przysiółków Sopotni i Koszarawy. Załapałem się nawet do środka pewnej chałupy w Kurowie. Pociągi - niestety - w obie strony wyraźnie spóźnione...
Juszczyna, chałupa jak malina.
Jadąc na Przełęcz u Poloka
Sopotnia Mała Lnisko
Koszarawa Majdaki
Urokliwy przysiółek Żłabne
Siurówka
Siurówka
Widok z Pewelki na beskid wszelki (Romankę)
Trasa (+ do pracy i w dwie strony na pociąg):
https://ridewithgps.com/routes/47091921
Dystans122.33 km Czas05:36 Vśrednia21.84 km/h Podjazdy962 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Z Krasic
Piękna ciepła pogoda zwieńczona dwoma ulewami między Rogoźnikiem a Siemianowicami. Udany przejazd zwieńczony wizytą na Dzień Matki.
Na działce o poranku
Stoki - Mstów
Nowa droga na Małusy Wielkie
Scenki małuskie
Widok na Wzgórze Borzykowskie
Olsztyn
Zbiornik Poraj
Pałac Czarny Las
Woźniki Śląskie
Rogoźnik
Dąbrówka Wielka
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/46950354
Piękna ciepła pogoda zwieńczona dwoma ulewami między Rogoźnikiem a Siemianowicami. Udany przejazd zwieńczony wizytą na Dzień Matki.
Na działce o poranku
Stoki - Mstów
Nowa droga na Małusy Wielkie
Scenki małuskie
Widok na Wzgórze Borzykowskie
Olsztyn
Zbiornik Poraj
Pałac Czarny Las
Woźniki Śląskie
Rogoźnik
Dąbrówka Wielka
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/46950354
Dystans116.62 km Czas05:09 Vśrednia22.64 km/h Podjazdy989 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Do Krasic
Ambitniejszy przejazd do Krasic, mimo burzowych zagrożeń. Piękne chwile przy pustelni w Czatachowie, wyjątkowo cisza i spokój. Ruszyłem jednak bardzo wcześnie i szybko byłem u celu. Dalej też jechałem okrężnie, bo przez Góry Gorzkowskie, Bystrzanowice i Hucisko. Minąłem trochę potrąconych zwierząt: od borsuka, przez młodego zajączka po kamionkę. Uniknąłem natomiast burzy i podzielenia ich losu na drodze. Drogi w miejscach gdzie jechałem ziały jednak pustką.
Strąkowsko-cynkowskie klimaty
Cynków czarno-bzowy
Nad Wartą u stóp Poraja
Jedna z moich ulubionych wsi jurajskich
Tamże
Kamionka
Czeskie klimaty Czatachowy
Pejzaże też
Choć finał wybitnie polski - "pustelnia"
Góry Gorzkowskie
Piękno JuRaju
Powstająca farma fotowoltaiczna u stóp Piasku
Trasa:
Ambitniejszy przejazd do Krasic, mimo burzowych zagrożeń. Piękne chwile przy pustelni w Czatachowie, wyjątkowo cisza i spokój. Ruszyłem jednak bardzo wcześnie i szybko byłem u celu. Dalej też jechałem okrężnie, bo przez Góry Gorzkowskie, Bystrzanowice i Hucisko. Minąłem trochę potrąconych zwierząt: od borsuka, przez młodego zajączka po kamionkę. Uniknąłem natomiast burzy i podzielenia ich losu na drodze. Drogi w miejscach gdzie jechałem ziały jednak pustką.
Strąkowsko-cynkowskie klimaty
Cynków czarno-bzowy
Nad Wartą u stóp Poraja
Jedna z moich ulubionych wsi jurajskich
Tamże
Kamionka
Czeskie klimaty Czatachowy
Pejzaże też
Choć finał wybitnie polski - "pustelnia"
Góry Gorzkowskie
Piękno JuRaju
Powstająca farma fotowoltaiczna u stóp Piasku
Trasa:
Dystans115.60 km Czas04:18 Vśrednia26.88 km/h Podjazdy961 m
SprzętTrek Verve 1 Eq
Z Krasic przez Siewierz
Nietypowy test nowego roweru, czyli jazda wyłącznie na 1 (maksymalnie 2) biegu wspomagania. Dało to i tak imponująca średnią, mimo sporego bagażu. Była też satysfakcja i prawie 50% baterii gdy dojechałem do domu... Na tym ładowaniu dojechałem jeszcze spokojnie do Jaworzna dzień później, czyli zasięg przetestowany wyniósł prawie 170 km na jednym ładowaniu.
A na działce o poranku pierwszy raz obserwowałem kuropatwę, no i świętowałem uruchomienie węża ogrodowego z funkcją mgiełki. W Zaborzu spotkałem gościa na rowerze, który wyglądał jak reinkarnacja Piotra Żyły.
Widok z Dupnicy na Jurę
Siedlec - prawie wzorcowy ogród
Europa między Masłońskim-Natalinem a Żarkami-Letniskiem... uff
Koziegłówki rozkopane na odcinku 2 km
Uroki Progu Woźnickiego za Pińczycami
Na rynku w Siewierzu
Dookoła Pyrzowic
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/46949705
Nietypowy test nowego roweru, czyli jazda wyłącznie na 1 (maksymalnie 2) biegu wspomagania. Dało to i tak imponująca średnią, mimo sporego bagażu. Była też satysfakcja i prawie 50% baterii gdy dojechałem do domu... Na tym ładowaniu dojechałem jeszcze spokojnie do Jaworzna dzień później, czyli zasięg przetestowany wyniósł prawie 170 km na jednym ładowaniu.
A na działce o poranku pierwszy raz obserwowałem kuropatwę, no i świętowałem uruchomienie węża ogrodowego z funkcją mgiełki. W Zaborzu spotkałem gościa na rowerze, który wyglądał jak reinkarnacja Piotra Żyły.
Widok z Dupnicy na Jurę
Siedlec - prawie wzorcowy ogród
Europa między Masłońskim-Natalinem a Żarkami-Letniskiem... uff
Koziegłówki rozkopane na odcinku 2 km
Uroki Progu Woźnickiego za Pińczycami
Na rynku w Siewierzu
Dookoła Pyrzowic
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/46949705