Wpisy archiwalne w kategorii
>100 km
Dystans całkowity: | 81583.73 km (w terenie 19.90 km; 0.02%) |
Czas w ruchu: | 3732:27 |
Średnia prędkość: | 19.27 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.22 km/h |
Suma podjazdów: | 512321 m |
Liczba aktywności: | 606 |
Średnio na aktywność: | 134.63 km i 7h 03m |
Więcej statystyk |
Dystans108.06 km Czas06:30 Vśrednia16.62 km/h Podjazdy385 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Tour de Reich 2023, dzień 2: Alte Saltstrasse
Pobudka o przedświcie, sprint na pociąg do Lubeki. Zaczyna się ten dzień z zegarkiem w ręku. Pomimo absurdalnego pośpiechu nie zdążyłem kupić biletu w kasie na dworcu, musiałem kupować u niemieckiego konduktora, co kosztowało mnie 29 euro (czyli więcej niż rok temu 2 tygodnie wojaży niemieckimi pociągami). Liczyłem naiwnie że najgorsze mam za sobą, ale okazało się, że wbrew rozkładowi pociąg nie jedzie bezpośrednio do Lubeki. W Güstrow była zmiana składów, wraz z informacją o tej atrakcji (przy kontroli biletów) dostałem opieprz za niepodpisanie biletu (zapomniałem o tym ferworze walki), a po przesiadce kolejny opieprz, bo usiadłem daleko od roweru i kierowniczka szukała mnie po całym pociągu, bo wysiadała chmara rowerzystów w Wismar i mój rower blokował całą operację... W dodatku pociąg był przepełniony i spóźniony. Gdy w końcu umęczony wysiadłem na dworcu w Lubece okazało się... że zepsuły się windy...
Gdy w końcu wygramoliłem się z dworca obiecałem sobie, że wcześniej niż w Czechach nie chce mieć nic wspólnego z koleją! Ruszyłem w miasto szukać kraników z wodą i tu czekał mnie kolejny cios - nieczynne. Lubeka witała mnie słonecznie, lecz ozięble. Spędziliśmy ze sobą piękne chwile w 2021, byłem więc skonsternowany. Czym prędzej wycofałem się na przedmieścia, zrobiłem zakupy i ruszyłem na południe. Walczyć musiałem co prawda z porywistym wiatrem z południa właśnie, ale przynajmniej obyło się już bez komplikacji. W złotej godzinie przeprawiałem się przez Łabę w Lauenburgu, aż trudno mi było uwierzyć, że 2 lata wcześniej walczyłem tu o przetrwanie, lało wtedy tak intensywnie, że z mostu nie było nawet widać zarysu miasta. Zakończyłem dzień ciepłym prysznicem na kempingu w Artlenburgu. Jak zwykle dzień który zaczął się kiepsko, kończył się pozytywnie.
"Przedmieścia" Lubeki, czyli XIX-wieczne dzielnice
Nad Kanałem Solnym
Typowy krajobraz między Łabą a Lubeką
Lanze, jeszcze w Holsztynie.
Lauenburg nad Łabą
Trasa:
Pargowo - Szczecin - pociąg - Lubeka - Lauenburg - Artlenburg (kemping)
https://ridewithgps.com/routes/44277937
Pobudka o przedświcie, sprint na pociąg do Lubeki. Zaczyna się ten dzień z zegarkiem w ręku. Pomimo absurdalnego pośpiechu nie zdążyłem kupić biletu w kasie na dworcu, musiałem kupować u niemieckiego konduktora, co kosztowało mnie 29 euro (czyli więcej niż rok temu 2 tygodnie wojaży niemieckimi pociągami). Liczyłem naiwnie że najgorsze mam za sobą, ale okazało się, że wbrew rozkładowi pociąg nie jedzie bezpośrednio do Lubeki. W Güstrow była zmiana składów, wraz z informacją o tej atrakcji (przy kontroli biletów) dostałem opieprz za niepodpisanie biletu (zapomniałem o tym ferworze walki), a po przesiadce kolejny opieprz, bo usiadłem daleko od roweru i kierowniczka szukała mnie po całym pociągu, bo wysiadała chmara rowerzystów w Wismar i mój rower blokował całą operację... W dodatku pociąg był przepełniony i spóźniony. Gdy w końcu umęczony wysiadłem na dworcu w Lubece okazało się... że zepsuły się windy...
Gdy w końcu wygramoliłem się z dworca obiecałem sobie, że wcześniej niż w Czechach nie chce mieć nic wspólnego z koleją! Ruszyłem w miasto szukać kraników z wodą i tu czekał mnie kolejny cios - nieczynne. Lubeka witała mnie słonecznie, lecz ozięble. Spędziliśmy ze sobą piękne chwile w 2021, byłem więc skonsternowany. Czym prędzej wycofałem się na przedmieścia, zrobiłem zakupy i ruszyłem na południe. Walczyć musiałem co prawda z porywistym wiatrem z południa właśnie, ale przynajmniej obyło się już bez komplikacji. W złotej godzinie przeprawiałem się przez Łabę w Lauenburgu, aż trudno mi było uwierzyć, że 2 lata wcześniej walczyłem tu o przetrwanie, lało wtedy tak intensywnie, że z mostu nie było nawet widać zarysu miasta. Zakończyłem dzień ciepłym prysznicem na kempingu w Artlenburgu. Jak zwykle dzień który zaczął się kiepsko, kończył się pozytywnie.
"Przedmieścia" Lubeki, czyli XIX-wieczne dzielnice
Nad Kanałem Solnym
Typowy krajobraz między Łabą a Lubeką
Lanze, jeszcze w Holsztynie.
Lauenburg nad Łabą
Trasa:
Pargowo - Szczecin - pociąg - Lubeka - Lauenburg - Artlenburg (kemping)
https://ridewithgps.com/routes/44277937
Dystans106.57 km Czas04:11 Vśrednia25.47 km/h VMAX53.96 km/h Podjazdy690 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Do Jaworzna i z powrotem
Drastyczne przygody dnia wczorajszego - jak to mówią mistrzowie ojczystego języka - sprawiły, że miałem dzień wolny. Wykorzystałem go na przejażdżkę kondycyjną. Jedynym sprawnym rowerem była szosa - nie miałem więc wyjścia.
Pogoria III
"Nowy" Gołonóg
Drastyczne przygody dnia wczorajszego - jak to mówią mistrzowie ojczystego języka - sprawiły, że miałem dzień wolny. Wykorzystałem go na przejażdżkę kondycyjną. Jedynym sprawnym rowerem była szosa - nie miałem więc wyjścia.
Pogoria III
"Nowy" Gołonóg
Dystans114.82 km Czas05:17 Vśrednia21.73 km/h Podjazdy1050 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Z Krasic przez Siewierz
Odwrót przebiegał przez Jurę Olsztyńską w kierunku na Koziegłówki. Przed Siewierzem ujawniły się problemy z pedałem, który w pośpiechu krzywo dokręciłem. To były nowiutkie pedały, w efekcie zajechałem gwint w korbie i skończyło się na wizycie w serwisie rowerowym w Siewierzu. Wizyta była bardzo udana, bo z nowych platform jestem bardzo zadowolony. W pobliżu zamku siewierskiego trwał - nawet dość malowniczy - jarmark średniowieczny. Ja zaś - podbudowany sprawnym sprzętem - zapuściłem się jeszcze daleko w głąb Płaskowyżu i zawitałem nawet na Dziewiczą Górę. To miał być ostatni test przed wyjazdem na kolejny Tour de Reich.
Dupnica i okolica
Widok na Góry Sokole
Koziegłówki
Siewierz
Toporowice
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45344696
Odwrót przebiegał przez Jurę Olsztyńską w kierunku na Koziegłówki. Przed Siewierzem ujawniły się problemy z pedałem, który w pośpiechu krzywo dokręciłem. To były nowiutkie pedały, w efekcie zajechałem gwint w korbie i skończyło się na wizycie w serwisie rowerowym w Siewierzu. Wizyta była bardzo udana, bo z nowych platform jestem bardzo zadowolony. W pobliżu zamku siewierskiego trwał - nawet dość malowniczy - jarmark średniowieczny. Ja zaś - podbudowany sprawnym sprzętem - zapuściłem się jeszcze daleko w głąb Płaskowyżu i zawitałem nawet na Dziewiczą Górę. To miał być ostatni test przed wyjazdem na kolejny Tour de Reich.
Dupnica i okolica
Widok na Góry Sokole
Koziegłówki
Siewierz
Toporowice
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45344696
Dystans102.56 km Czas04:52 Vśrednia21.07 km/h Podjazdy885 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Szybki powrót do Krasic
Przez Poraj, Choroń, Przybynów...
Zachwyca mnie po drodze traktowanie dróg rowerowych jako skrótów dla autek lub parkingów. Polskie, endemiczne warcholstwo w pełnym rozkwicie. Smaruj chłopa miodem...
Strąków
Droga na Cynków
Chorońskie klimaty
Krasawa - miejsce licznych obserwacji kierowców, którzy nienawidzą rowerzystów poza "scieżkami rowerowymi" pod warunkiem, że akurat droga dla autek nie jest szutrowa, a dla rowerów asfaltowa, wtedy wręcz odwrotnie: nie mają nic przeciw unikaniu gorszej nawierzchni i nanoszeniu na asfalt łach grubego szutru.
Zalew we wsi Zawada
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45344408
Przez Poraj, Choroń, Przybynów...
Zachwyca mnie po drodze traktowanie dróg rowerowych jako skrótów dla autek lub parkingów. Polskie, endemiczne warcholstwo w pełnym rozkwicie. Smaruj chłopa miodem...
Strąków
Droga na Cynków
Chorońskie klimaty
Krasawa - miejsce licznych obserwacji kierowców, którzy nienawidzą rowerzystów poza "scieżkami rowerowymi" pod warunkiem, że akurat droga dla autek nie jest szutrowa, a dla rowerów asfaltowa, wtedy wręcz odwrotnie: nie mają nic przeciw unikaniu gorszej nawierzchni i nanoszeniu na asfalt łach grubego szutru.
Zalew we wsi Zawada
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45344408
Dystans105.05 km Czas05:54 Vśrednia17.81 km/h Podjazdy490 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Piotrków Trybunalski
Wielki zawód. Nie dość, że drogi w powiecie piotrkowskim mają często koszmarne nawierzchnie, a pieniądze znikają tu jak ofiary Trynkiewicza (najsławniejszego obywatela Piotrkowa), to jeszcze wszędzie napisy sławiące ŁKS... Mi była tak zniesmaczona Piotrkowem, że uciekliśmy wcześniejszym pociągiem i jedliśmy byle co blisko dworca. Na rynku trwały jakieś harce i wiejskie festyny, więc nie dało się w spokoju kontemplować nawet tej najładniejszej w Piotrkowie przestrzeni. Wracaliśmy na zakończenie dnia z Rzerzęczyc do Krasic, rzecz jasna na rowerach.
Pieńki Szczekockie - ulubione nasze miejsce wypoczynkowe
Pod Radomskiem
Place zabaw w Gminie Kleszczów...
Parzniewice, dwór
Ładny dawny park dworski
Ogród Botaniczny w Piotrkowie
Piotrków - starówka
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45344475
Wielki zawód. Nie dość, że drogi w powiecie piotrkowskim mają często koszmarne nawierzchnie, a pieniądze znikają tu jak ofiary Trynkiewicza (najsławniejszego obywatela Piotrkowa), to jeszcze wszędzie napisy sławiące ŁKS... Mi była tak zniesmaczona Piotrkowem, że uciekliśmy wcześniejszym pociągiem i jedliśmy byle co blisko dworca. Na rynku trwały jakieś harce i wiejskie festyny, więc nie dało się w spokoju kontemplować nawet tej najładniejszej w Piotrkowie przestrzeni. Wracaliśmy na zakończenie dnia z Rzerzęczyc do Krasic, rzecz jasna na rowerach.
Pieńki Szczekockie - ulubione nasze miejsce wypoczynkowe
Pod Radomskiem
Place zabaw w Gminie Kleszczów...
Parzniewice, dwór
Ładny dawny park dworski
Ogród Botaniczny w Piotrkowie
Piotrków - starówka
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45344475
Dystans117.48 km Czas06:49 Vśrednia17.23 km/h VMAX42.53 km/h Podjazdy491 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Wielka Dziura z Malutką Mi
Z tego wypadu zapamiętałem głównie przedzieranie się przez nadwarciańskie piaszczyste sośniny do Brzeźnicy oraz triumfalny przejazd gminą Kleszczów. Jakże przyjemnie było tu wrócić po latach i pokazać najbogatszą gminę komuś innemu. W Gomunicach skorzystaliśmy z gastronomii i wsiedliśmy w pociąg do Rudnik.
Sama Wielka Dziura mocno zarosła, aż przykro mi się zrobiło. Kilkanaście lat a krajobraz nie do poznania...
Pieńki Szczepockie
Gdzieś w Łęgu chyba (albo Jankowicach?)
Nowa Brzeźnica
Kopalnia Bełchatów
Kleszczów
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45344153
Powrót z Rudnik do Krasic też na rowerach (19,65 km). Okraszony wizytą w kamieniołomie.
Z tego wypadu zapamiętałem głównie przedzieranie się przez nadwarciańskie piaszczyste sośniny do Brzeźnicy oraz triumfalny przejazd gminą Kleszczów. Jakże przyjemnie było tu wrócić po latach i pokazać najbogatszą gminę komuś innemu. W Gomunicach skorzystaliśmy z gastronomii i wsiedliśmy w pociąg do Rudnik.
Sama Wielka Dziura mocno zarosła, aż przykro mi się zrobiło. Kilkanaście lat a krajobraz nie do poznania...
Pieńki Szczepockie
Gdzieś w Łęgu chyba (albo Jankowicach?)
Nowa Brzeźnica
Kopalnia Bełchatów
Kleszczów
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45344153
Powrót z Rudnik do Krasic też na rowerach (19,65 km). Okraszony wizytą w kamieniołomie.
Dystans104.03 km Czas05:39 Vśrednia18.41 km/h VMAX59.61 km/h Podjazdy867 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Północna Jura
Najpierw łąkowo, potem leśnie a na końcu wzgórzyście i skałkowo. Zarośnięte były chwastem i kwieciem trasy w Górach Gorzkowskich i odkryłem też trochę nowych stanowisk macierzanki piaskowej.
Niecka Przyrowska
Kamieniołom Janina
Kartuzki pod Ponikiem
Złoty Potok
Kozubiec w Trzebniowie
Siedlec - piękne łąki
Olsztyńsko i botanicznie.
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45343654
Najpierw łąkowo, potem leśnie a na końcu wzgórzyście i skałkowo. Zarośnięte były chwastem i kwieciem trasy w Górach Gorzkowskich i odkryłem też trochę nowych stanowisk macierzanki piaskowej.
Niecka Przyrowska
Kamieniołom Janina
Kartuzki pod Ponikiem
Złoty Potok
Kozubiec w Trzebniowie
Siedlec - piękne łąki
Olsztyńsko i botanicznie.
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/45343654
Dystans117.78 km Czas07:24 Vśrednia15.92 km/h VMAX56.21 km/h Podjazdy1355 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Tour de Bohemia, dzień 11: W stronę Pernštejnu
Rano pada deszcz, to drugi i ostatni taki poranek na tym rajdzie. Pomimo tego po południu wraca zaduch. Doskwierają ataki jusznic, a nawet ślepaków. Przy wsiadaniu na rower ranię się w stopę i w dodatku rozpada się sworzeń lewego pedała. Da się z tym jechać i pedałować, ale nie ma przypadków, są tylko znaki. Czas wracać. Przez cały dzień jechałem na pół gwizdka (by nie złapał mnie wieczór w wąskich dolinkach okolic Nedvedic), tak żeby zbliżyć się do zamku Pernštejn, ale do niego nie dotrzeć. Rozkładam się na plateau łąkowym, ponad drogą do wsi Milasin, niedaleko ładnej dolinki potoku Nedvědička.
Wrażenia:
- Poranny deszcz, który moczy tropik
- Ataki jusznic i ślepaków
- Puszki po piwie w rowach przydrożnych (śmieci jest mało, ale niemal zawsze są to puszki po piwie) i na przystankach...
+ Przyjemny odcinek ddr wzdłuż rzeki Jihlavy: od miasta Jihlava do dużej wsi Kamenice
+ Przyjemne lokalne drogi na północ od miasta Velke Meziříčí
W drodze do Jihlavy
Jihlava/Igława - najładniejsza ulica...
Przyjemna ddr wzdłuż rzeki Jihlava
Drzewo uratowało kierowców przed kolejnym piratem.
Na północ od Velkého Meziříčí znów zrobiło się bardzo przyjemnie
Morawskie klimaty
Trasa:
Strmilov - Jihlava - Kamenice - Velke Meziříčí - Moravec - Milasin (nocleg na łące, nad drogą do wsi)
https://ridewithgps.com/routes/44322727
Rano pada deszcz, to drugi i ostatni taki poranek na tym rajdzie. Pomimo tego po południu wraca zaduch. Doskwierają ataki jusznic, a nawet ślepaków. Przy wsiadaniu na rower ranię się w stopę i w dodatku rozpada się sworzeń lewego pedała. Da się z tym jechać i pedałować, ale nie ma przypadków, są tylko znaki. Czas wracać. Przez cały dzień jechałem na pół gwizdka (by nie złapał mnie wieczór w wąskich dolinkach okolic Nedvedic), tak żeby zbliżyć się do zamku Pernštejn, ale do niego nie dotrzeć. Rozkładam się na plateau łąkowym, ponad drogą do wsi Milasin, niedaleko ładnej dolinki potoku Nedvědička.
Wrażenia:
- Poranny deszcz, który moczy tropik
- Ataki jusznic i ślepaków
- Puszki po piwie w rowach przydrożnych (śmieci jest mało, ale niemal zawsze są to puszki po piwie) i na przystankach...
+ Przyjemny odcinek ddr wzdłuż rzeki Jihlavy: od miasta Jihlava do dużej wsi Kamenice
+ Przyjemne lokalne drogi na północ od miasta Velke Meziříčí
W drodze do Jihlavy
Jihlava/Igława - najładniejsza ulica...
Przyjemna ddr wzdłuż rzeki Jihlava
Drzewo uratowało kierowców przed kolejnym piratem.
Na północ od Velkého Meziříčí znów zrobiło się bardzo przyjemnie
Morawskie klimaty
Trasa:
Strmilov - Jihlava - Kamenice - Velke Meziříčí - Moravec - Milasin (nocleg na łące, nad drogą do wsi)
https://ridewithgps.com/routes/44322727
Dystans123.16 km Czas08:33 Vśrednia14.40 km/h VMAX57.65 km/h Podjazdy1181 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Tour de Bohemia, dzień 10: Od pięknego Krumlova do brzydkiego Strmilova
Dziesiątego dnia jazdy przez Czechy coraz bardziej fascynują mnie te różne wynalazki, które widzę na drogach: małe ciężaróweczki, różnego typu hulajnogi. Są też często zony "30" po wioskach. Bardzo często w centrum wsi można zobaczyć tablice/gabloty z dokładnymi mapami okolicy, takimi w skali 1:20 000, 1:35 000... Info-struktura turystyczna to efekt aktywności Klubu Czeskich Turystów. Na trasie oglądam kilka pięknych miast, ale w miarę upływu dnia pejzaż się wypłaszcza.
Wrażenia:
+ Český Krumlov o poranku. Ekstraklasa miast-skansenów na świeżym powietrzu.
+ Czeskie Budziejowice - piękny rynek i starówka
+ Atmosfera i zabudowa miast Trzeboń i Jindřichův Hradec
- Dziwne meandry tras rowerowych za Czeskimi Budziejowicami i ruchliwe drogi oznaczające konieczność meandrowania...
Český Krumlov
Český Krumlov wcześnie rano :)
Zabudowa wsi przed Budziejowicami
Czeskie Budziejowice
Trzeboń
Jindřichův Hradec
Osiedle domków letniskowych. Jest skromnie, spójnie architektonicznie i jest porządek.
Trasa:
Český Krumlov - Czeskie Budziejowice - Trzeboń - Jindřichův Hradec - Strmilov (nad drogą, za miasteczkiem - 1301,8 km)
https://ridewithgps.com/routes/44322727
Dziesiątego dnia jazdy przez Czechy coraz bardziej fascynują mnie te różne wynalazki, które widzę na drogach: małe ciężaróweczki, różnego typu hulajnogi. Są też często zony "30" po wioskach. Bardzo często w centrum wsi można zobaczyć tablice/gabloty z dokładnymi mapami okolicy, takimi w skali 1:20 000, 1:35 000... Info-struktura turystyczna to efekt aktywności Klubu Czeskich Turystów. Na trasie oglądam kilka pięknych miast, ale w miarę upływu dnia pejzaż się wypłaszcza.
Wrażenia:
+ Český Krumlov o poranku. Ekstraklasa miast-skansenów na świeżym powietrzu.
+ Czeskie Budziejowice - piękny rynek i starówka
+ Atmosfera i zabudowa miast Trzeboń i Jindřichův Hradec
- Dziwne meandry tras rowerowych za Czeskimi Budziejowicami i ruchliwe drogi oznaczające konieczność meandrowania...
Český Krumlov
Český Krumlov wcześnie rano :)
Zabudowa wsi przed Budziejowicami
Czeskie Budziejowice
Trzeboń
Jindřichův Hradec
Osiedle domków letniskowych. Jest skromnie, spójnie architektonicznie i jest porządek.
Trasa:
Český Krumlov - Czeskie Budziejowice - Trzeboń - Jindřichův Hradec - Strmilov (nad drogą, za miasteczkiem - 1301,8 km)
https://ridewithgps.com/routes/44322727
Dystans133.69 km Czas08:34 Vśrednia15.61 km/h VMAX65.94 km/h Podjazdy1832 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Tour de Bohemia, dzień 9: Szumawa
Budzę się w malowniczych okolicznościach pejzażu, w jakie obfituje odcinek między Rabi, Frymburkiem a Volenicami. W nocy było tak ciepło, że nie dało się spać nawet na śpiworze. Zwiedzam Strakonice, Husinec, Prachatice i kieruję się przez góry do pięknych wiosek w rejonie Holaszowic. Jestem tak nakręcony, że mimo sporej liczby atrakcji i podjazdów docieram aż na przedpola Krumlova.
Wrażenia:
- Ataki jusznic na podjazdach, komarów w lasach
+ Ciekawe błonia pełne biegaczy przed Strakonicami
+ Festiwal świetlików w miejscu biwakowania
+ Liczne tablice i pomniki ku czci żołnierzy gen. Pattona
+ Mało śmieci przy drogach
+ kapitalna zabudowa wsi Dobczyce, Lipanowice, Holaszowice
Widoki sprzed namiotu
Strakonice
Husinec
Starówka Prachatic z podjazdu na Zdenice
Dobczyce
Holaszowice
Okolice miasteczka Kremże
Trasa: Frymburk - Strakonice - Volyne - Husinec - Prachatice - Holaszowice - Domoradice (1179,5 km - na skraju lasu)
https://ridewithgps.com/routes/44322727
Budzę się w malowniczych okolicznościach pejzażu, w jakie obfituje odcinek między Rabi, Frymburkiem a Volenicami. W nocy było tak ciepło, że nie dało się spać nawet na śpiworze. Zwiedzam Strakonice, Husinec, Prachatice i kieruję się przez góry do pięknych wiosek w rejonie Holaszowic. Jestem tak nakręcony, że mimo sporej liczby atrakcji i podjazdów docieram aż na przedpola Krumlova.
Wrażenia:
- Ataki jusznic na podjazdach, komarów w lasach
+ Ciekawe błonia pełne biegaczy przed Strakonicami
+ Festiwal świetlików w miejscu biwakowania
+ Liczne tablice i pomniki ku czci żołnierzy gen. Pattona
+ Mało śmieci przy drogach
+ kapitalna zabudowa wsi Dobczyce, Lipanowice, Holaszowice
Widoki sprzed namiotu
Strakonice
Husinec
Starówka Prachatic z podjazdu na Zdenice
Dobczyce
Holaszowice
Okolice miasteczka Kremże
Trasa: Frymburk - Strakonice - Volyne - Husinec - Prachatice - Holaszowice - Domoradice (1179,5 km - na skraju lasu)
https://ridewithgps.com/routes/44322727