Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2024
| Dystans całkowity: | 982.89 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | 46:55 |
| Średnia prędkość: | 20.95 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 60.94 km/h |
| Suma podjazdów: | 8373 m |
| Liczba aktywności: | 23 |
| Średnio na aktywność: | 42.73 km i 2h 02m |
| Więcej statystyk | |
Dystans12.15 km Czas00:26 Vśrednia28.04 km/h Podjazdy 90 m
SprzętTrek Verve 1 Eq
Dystans26.25 km Czas01:19 Vśrednia19.94 km/h Podjazdy184 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Praca
Dwukrotnie do pracy (przez zgubę).
Dwukrotnie do pracy (przez zgubę).
Dystans95.86 km Czas05:21 Vśrednia17.92 km/h Podjazdy821 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Powrót w lany poniedziałek
Powrót z Krasic. Znów cały czas pod wiatr. Pierwszy spotkany samochód po 31 km jazdy - w Przybynowie. Totalnie wymiecione ulice z jakichkolwiek form homo sapiens. Wrażenia jak po ataku bronią genetyczną... Znów ciężki znój walki z wiatrem ubogacony widokiem pierwszego pociągu w Pyrzowicach, rozwalonym hydrantem w Zendku (smingus-dyngus...) i najprzyjemniejszą częścią wycieczki - postojem na Stanicy Jurajskiej w Miłości (znów ukradli na Walentynki jedną z tablic).
Wygwizdów o poranku
Tarniny zaczęły szaleństwo, apogeum jeszcze przed nami :)
Tarniny nad stawem "strażackim" w Zagórzu
Szczypie
Znów nad Zalewem Porajskim
Strąków
Powrót z Krasic. Znów cały czas pod wiatr. Pierwszy spotkany samochód po 31 km jazdy - w Przybynowie. Totalnie wymiecione ulice z jakichkolwiek form homo sapiens. Wrażenia jak po ataku bronią genetyczną... Znów ciężki znój walki z wiatrem ubogacony widokiem pierwszego pociągu w Pyrzowicach, rozwalonym hydrantem w Zendku (smingus-dyngus...) i najprzyjemniejszą częścią wycieczki - postojem na Stanicy Jurajskiej w Miłości (znów ukradli na Walentynki jedną z tablic).
Wygwizdów o poranku
Tarniny zaczęły szaleństwo, apogeum jeszcze przed nami :)
Tarniny nad stawem "strażackim" w Zagórzu
Szczypie
Znów nad Zalewem Porajskim
Strąków
