Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2021

Dystans całkowity:1445.13 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:72:36
Średnia prędkość:19.91 km/h
Maksymalna prędkość:64.48 km/h
Suma podjazdów:12328 m
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:53.52 km i 2h 41m
Więcej statystyk
Dystans62.87 km Czas03:05 Vśrednia20.39 km/h Podjazdy662 m
Płaskowyż Twardowicki (26/2021)

Po powrocie z Ziemi Przedborskiej wybrałem się rozprostować nogi jeszcze na płaskowyż. Pogoda była zbyt wspaniałomyślna, jak na porę, by ją lekceważyć. Chłonąłem więc słońce w rejonie Góry Siewierskiej, Rogoźnika i Twardowic. Kolory zapewniały modrzewie i brzozy. Były też tradycyjnie niekoszone łąki. Po polach błąkało się sporo spacerowiczów, ale trwał długi weekend zaduszkowy, można było się więc tego domyślić. 

Nad doliną Jaworznika

Śródpole w Górze Siewierskiej

Z Rogoźnika do Góry Siewierskiej

Trasa: Chorzów - Dobieszowice - Sączów - Twardowice - Góra Siewierska - Pomłynie - Strzyżowice - Rogoźnik - Chorzów
Dystans144.09 km Czas07:26 Vśrednia19.38 km/h Podjazdy1055 m
Jesienna góra Chełmo, czyli uroczyste zakończenie sezonu
Kategoria >100 km

To było - tak jak w tytule - uroczyste zakończenie sezonu. W ciemności ruszałem pociągiem z Batorego i w ciemności z niego wysiadałem w Myszkowie. Przedświt przez Żarkami dał mi nieźle popalić temperaturowo. Zanim dotarłem do Leśniowa, był już pełnoprawny poranek. Jechałem w podwójnych długich spodniach i solidnych jesiennych butach. Tylko dlatego odczuwałem komfort termiczny. Chmur od rana na niebie nie było ani śladu. Rześki poranek wynagradzał więc od razu złotymi smugami światła. 

Cały dzień było jedynie znośnie temperaturowo. Pomagało niezmącone słońce i stosunkowo niewielki wiatr. Bez tych dwóch czynników warunki byłby trudne przez cały dzień a nie tylko rano. Jesienne widoki uatrakcyjniały jeszcze w wielu miejscach krajobraz, ale apogeum kolorów było już wyraźnie po swoim schyłku. Ładnie było tam gdzie były brzozy lub w miejscach osłoniętych od wiatru, gdzie przetrwały barwne narzutki z liści. 

Ja tradycyjnie obiadowałem w Przedborzu. Kebab na rynku był dalej bardzo szybki, ale to już nie to - smakowo - co 2 lata temu. Końcówkę miałem bardzo nerwową: pociąg raczył spóźnić się 40 minut i ledwo zdążyłem na przesiadkę w Częstochowie. Ten przedborski kebab uratował mi więc jednak dzień, bo inaczej ostatnie 5 godzin wycieczki spędziłbym całkiem na głodno. Sam Przedbórz jest jednym z najciekawiej położonych małych miast w Polsce. Mnóstwo tu wszędzie lasów, łąk i wzgórz. Drogi zazwyczaj dobre i mało ruchliwe. Dobre połączenia kolejowe. Nic tylko bywać!

Żarki-Leśniów i leśniowski Jan Chrzciciel

Żarki-Przewodziszowice

Ostrężnik

Złoty Potok

Park w Złotym Potoku

Jadąc przez Staropole

Borowce - to tutaj doszło do tragedii

Nad Pilicą

Maleszyn - kapliczka przydrożna

Góra Chełmo - wały w liściach

Góra Chełmo

Wyraźne wały

Na rynku w Przedborzu

Pięknie jak w Przedborskiem

Przedbórz od zachodu,  w tle Pasmo Przedborskie

Zagajnik brzozowy

Pasmo Przedborskie

Na Majowej Górze

Gorzkowice


Dystans12.11 km Czas00:36 Vśrednia20.18 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Dystans44.21 km Czas02:14 Vśrednia19.80 km/h Podjazdy284 m
Lasy Panewnickie
Kategoria blisko domu, praca

Piękny dzień i wypad do Piotrowic, Podlesia, Zarzecza i Ochojca przez Katowicki Park Leśny. Powrót przez Panewniki, Starganiec, Kochłowice i Batory. Tamże dobry obiad i powrót do domu. 

Trzy Stawy

Na Ochojec!

Na Stargańcu
Dystans65.83 km Czas03:15 Vśrednia20.26 km/h Podjazdy647 m
Płaskowyż Twardowicki (25/2021)
Kategoria blisko domu, praca

Była piękna środa, a takie październikowe środy wypada spędzać w triasie i na trasie. Jedno i drugie gwarantuje płaskowyż więc długo się nie zastanawiałem. Zostałem nagrodzony kilkoma pięknymi widoczkami, choc dośc szybko pojawiło się lekkie zamglenie/chmurne zmątnienie i wieczorny ziąb. Było już po zmianie czasu. Ledwo dotarłem w jądro Płaskowyżu a słońce zaczęło tracić moce... lepiej nie będzie. :(

Rudbekie późnopaździernikowe

Między Brzękowicami i Garbaczem, czyli wśród pól i czyżni

W drodze na Górę Siewierską (od strony Goląszy Górnej)

Zjazd na Rogoźnik

Trasa: Ch-Kato - Siemianowice - Gródków - Brzękowice-Wał - Garbacz - Goląsza Górna - Góra Siewierska - Rogoźnik - Dobieszowice - Bobrowniki - Ch.
Dystans38.21 km Czas02:39 Vśrednia14.42 km/h Podjazdy307 m
Lasy Panewnickie

Cyklotrek po Lasach Panewnickich. Początek w Chorzowie, potem przez Świony i Rudy do Panewnik i Brynowa. Z Parku Kościuszki powrót przez Wełnowiec i Park Śląski do domu. 

Ekipa na trasie

Apogeum kolorów  w lesie

Park Kościuszki


Dystans63.39 km Czas03:09 Vśrednia20.12 km/h Podjazdy653 m
Płaskowyż Twardowicki (24/2021)
Kategoria blisko domu

Było spore zamglenie i lekki smog (wartość powietrzna: dostateczna). Z racji niedzieli i kolorów wybrałem się jednak w teren. Skala zamglenia zaskoczyła mnie dopiero za Rogoźnikiem i z Równej Góry nic nie było widać: wszędy mleko. Wracałem przez Twardowice i Siemonię, już bez udziwnień bo kiepska widoczność nie zachęcała do przedłużania wypadu...

W Dąbrówce Wielkiej

Wojkowice

Na Równej Górze


Trasa:
Chorzów -Dąbrówka Wielka - Wojkowice - Rogoźnik - Strzyżowice - Góra Siewierska - Twardowice - Siemonia - Dobieszowice - Ch.

Dystans12.11 km Czas00:36 Vśrednia20.18 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria praca
Dystans12.11 km Czas00:37 Vśrednia19.64 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria praca
Dystans102.78 km Czas05:08 Vśrednia20.02 km/h VMAX44.16 km/h Podjazdy639 m
Brudzowice
Kategoria >100 km

Piękny dzień pełnej, złotej jesieni. Wiatr na zachód, ale wracałem przez Lasy Lublinieckie, a pod wieczór wiatr osłabł. Jechałem na lekko, tylko z komórką, ale dała radę. 

W drodze na Dziewki

Pogoria IV

Siewierz

Siewierz, kościół parafialny

W drodze z Brudzowic do Strąkowa

Pyrzowice

Przed Pomłyniem

Trasa: