Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2020

Dystans całkowity:889.75 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:41:41
Średnia prędkość:21.35 km/h
Maksymalna prędkość:55.70 km/h
Suma podjazdów:6633 m
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:42.37 km i 1h 59m
Więcej statystyk
Dystans55.21 km Czas02:42 Vśrednia20.45 km/h Podjazdy408 m
Jaworzno - Pogorie - GSD - Chorzów
Kategoria blisko domu

Po traumatycznym tygodniu w szpitalach i w przychodniach nadszedł czas by przywieźć rower z Jaworzna. Postanowiłem zrobić to o własnych siłach, Jechałem bardzo ostrożnie, dzięki temu miałem więcej czasu by przyglądać się poboczu. Gdy nie wystąpiły "skutki uboczne" i dodatkowe atrakcje jelitowe (przyczyna mojej hospitalizacji) odważyłem się nawet zdobyć zagłębiowski Olimp by nasycić się resztkami kolorów. Do domu wróciłem bez przygód. Żal było tej straconej niedzieli (25.10.2020), gdy hucznie zakończył się mój ostatni sezon rowerowy w latach 10. XXI wieku.

Śmierć rudzika to tragedia, śmierć wróbli to statystyka

Jesienna Trójka (nie mylić ze śmiesznym radiem)

Barwy szczęścia na Dorotce
Dystans62.91 km Czas02:51 Vśrednia22.07 km/h Podjazdy342 m
Chorzów - Jaworzno
Kategoria blisko domu
Deszczowy październik stłumił kolory i spowodował efekt kumulacji barwnej pod koniec miesiąca. Złota jesień botaniczna skróciła się więc do tygodnia, w dodatku pod koniec października. Zaczynało się też przejaśniać i z wielkimi nadziejami ruszałem do Jaworzna by w niedzielę wrócić przez Jurę do Chorzowa. 

 W najczarniejszym scenariuszu nie brałem pod uwagę, że w niedziele wyruszę już o 5 rano, w dodatku karetką, na SOR w Dąbrowie Górniczej... 
Tym samym zakończyły się rekordowe 3 lata bez wypadku, co prawda ciężko go nazwać rowerowym (padłem w pokoju wychodząc z łazienki, obok stał rower), ale tego samego dnia miałem jechać na ostatnią setkę w roku. Skończyło się na kroplówce, 6 szwach na brodzie i cyklu szczepień przeciwtężcowych (nie wspominając o USG brzucha)...

Jesienny Będzin

Przy Balatonie

Trasa: Chorzów - Będzin - Pogorie - Strzemieszyce - Cieśle - Jaworzno
Dystans14.50 km Czas00:42 Vśrednia20.71 km/h Podjazdy103 m
Praca + sklepy
Kategoria praca
Dystans118.83 km Czas05:35 Vśrednia21.28 km/h VMAX52.26 km/h Podjazdy1145 m
Nieoczekiwane pożegnanie z Jurą, czyli smoleńska jesień
Kategoria >100 km

Taki przedwczesny finał złotej jesieni 2020 tam gdzie lubię, czyli na "Jurze Smoleńskiej". Popołudniem napłynęły wysokie, "cienkie" chmury, które trochę schłodziły krajobraz. Atrakcją wypadu była inwazja azjatyckich biedronek na Zegarowych Skałach. Rozmyślałem, że następne to już na bank będą zadżumione szczury. W drodze powrotnej jechałem przy Grochowcu i oczywiście skorzystałem z okazji. W Wiesiółce wsiadłem w pociąg i zakończyłem kolejny udany wypad w "Smoleńskie". 

Dlaczego był to finał przedwczesny? Cóż, miałem jeszcze plany, ale w kolejny weekend skończyłem na SORze w Dąbrowie Górniczej i z pięcioma szwami w brodzie. Tego właściwego zakończenia rowerowej jesieni więc nie było, choć samo zakończenie aktywnej jesieni było huczne i bolesne...

Dość rano na GSD

Jesień nad Czwórką

Ruskie Góry - moja miłość

Smoleń - zamek Pilcza

W raju, czyli na Zegarowych Skałach

Ziemia Smoleńska

Na Grochowcu

Trasa:
Dystans12.11 km Czas00:37 Vśrednia19.64 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria praca
Dystans23.47 km Czas01:09 Vśrednia20.41 km/h Podjazdy204 m
Park Śląski
Jesienne peregrynacje parkowe w drodze do/z pracy. 


Dystans12.11 km Czas00:36 Vśrednia20.18 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria praca
Dystans21.14 km Czas01:04 Vśrednia19.82 km/h Podjazdy152 m
Praca + Park Śląski
Kategoria praca

  Wyjątkowo piękny dzień jak na ten tydzień, tzn. gdy wracałem z pracy prawie nie padało (ledwo mżyło). By pooddychać swobodnie, powłóczyłem się po parku zaliczając prawdopodobnie najdłuższą trasę w tym tygodniu. Panowała nieskazitelna cisza, z istot żywych ujawniło się kilka srok i trzech spacerowiczów (jeden z psem i para emerytów). Cudowne są takie ponure dni w parku, gdy nie pada zbyt mocno, ale odstrasza tłumy miłośników "piąteczka", które przy ładnej pogodzie zalewają park z każdej strony. 

Ogród Bylinowy

Rosarium
Dystans16.68 km Czas00:47 Vśrednia21.29 km/h Podjazdy113 m
Praca
Kategoria praca

W pierwszą stronę lekki deszczyk, w drugą cud - kilka przebłysków słońca. Przedłużyłem sobie trochę przejazd przez park - większość przebarwionych liści na glebie lub alejkach. Na drzewach zielono, w Biedronce tłumy staruszków...
Dystans12.13 km Czas00:37 Vśrednia19.67 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria praca

Alejki i drogi mokre, ale - o dziwo! - bez deszczu w obie strony.