Dystans223.71 km Czas11:21 Vśrednia19.71 km/h Podjazdy2140 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Z Chorzowa przez góry do Jaworzna
Rano towarzyszyły mi rozkopy na drodze do Orzesza. Ciszę mąciły wrzaski band młodych szpaków, przeczesujących okolicę w celu zuchwałych kradzieży czereśni. Nawierzchnie często pozostawiały sporo do życzenia. Za bardzo przyzwyczaiłem się do lepszych, jurajskich standardów.
Po latach przerwy postanowiłem odwiedzić Brenną i wrażenia były znów negatywne. Bardzo ruchliwa główna droga i koszmarna czasem nawierzchnia na drogach alternatywnych. Atmosfera przedmieścia Bielska, która stałą się znośna dopiero 2 km przed końcem zabudowy. Potem czekała mnie pełna karpackiego błota przełęcz Karkoszczonka. Na tle Brennej Szczyrk wypadł zjawiskowo i europejsko. Ja jednak spieszyłem się na Przegibek i przeł. Targanicką, dopiero zresztą w dolinie Wielkiej Puszczy zaznałem spokoju.
W Andrychowie upijałem się wodopojem miejskim a następnie radośnie pomknąłem przez wpierw garbatą a następnie płaskatą prowincję do Zatora. W przysiółku wsi Wieprz zachwyciła mnie wielka metasekwoja, po drodze napotykałem ostatnie w tym roku nabożeństwa majowe. Idyllę zmącił widok gradowych chmur nad Lipowcem. Skorygowałem więc trasę i pomknąłem wprost na Chrzanów. Uniknąłem burzy i wpadłem pod rynnę jakichś dni Chrzanowa. Wszędzie było pełno ludu i policji. Nie brakowało też włóczących się wzdłuż leśnych dróg migrantów (z wyglądu Hindusi)... Tłumy wygoniły mnie więc na ostatni etap, gdzie zetknąłem się z mniejszą połówką i razem dojechaliśmy do Jaworzna.

Bujaków

Woszczyce

Kryry

Okolice Studzionki

Wisła Mała

Strumień

Ochaby Wielkie

Górki Wielkie

Brenna

Zabudowa Brennej

Górna część Brennej

Karkoszczonka

Chata Wuja Toma

Szczyrk

Skocznia w Skalitem

Straconka

Przełęcz Targanicka

Targanice

Andrychów

Górzysty Wieprz

Zator

Żarki pod Libiążem

W drodze na Chrzanów

Chrzanów po potopie

Rynek w Chrzanowie
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/50966678
Rano towarzyszyły mi rozkopy na drodze do Orzesza. Ciszę mąciły wrzaski band młodych szpaków, przeczesujących okolicę w celu zuchwałych kradzieży czereśni. Nawierzchnie często pozostawiały sporo do życzenia. Za bardzo przyzwyczaiłem się do lepszych, jurajskich standardów.
Po latach przerwy postanowiłem odwiedzić Brenną i wrażenia były znów negatywne. Bardzo ruchliwa główna droga i koszmarna czasem nawierzchnia na drogach alternatywnych. Atmosfera przedmieścia Bielska, która stałą się znośna dopiero 2 km przed końcem zabudowy. Potem czekała mnie pełna karpackiego błota przełęcz Karkoszczonka. Na tle Brennej Szczyrk wypadł zjawiskowo i europejsko. Ja jednak spieszyłem się na Przegibek i przeł. Targanicką, dopiero zresztą w dolinie Wielkiej Puszczy zaznałem spokoju.
W Andrychowie upijałem się wodopojem miejskim a następnie radośnie pomknąłem przez wpierw garbatą a następnie płaskatą prowincję do Zatora. W przysiółku wsi Wieprz zachwyciła mnie wielka metasekwoja, po drodze napotykałem ostatnie w tym roku nabożeństwa majowe. Idyllę zmącił widok gradowych chmur nad Lipowcem. Skorygowałem więc trasę i pomknąłem wprost na Chrzanów. Uniknąłem burzy i wpadłem pod rynnę jakichś dni Chrzanowa. Wszędzie było pełno ludu i policji. Nie brakowało też włóczących się wzdłuż leśnych dróg migrantów (z wyglądu Hindusi)... Tłumy wygoniły mnie więc na ostatni etap, gdzie zetknąłem się z mniejszą połówką i razem dojechaliśmy do Jaworzna.

Bujaków

Woszczyce

Kryry

Okolice Studzionki

Wisła Mała

Strumień

Ochaby Wielkie

Górki Wielkie

Brenna

Zabudowa Brennej

Górna część Brennej

Karkoszczonka

Chata Wuja Toma

Szczyrk

Skocznia w Skalitem

Straconka

Przełęcz Targanicka

Targanice

Andrychów

Górzysty Wieprz

Zator

Żarki pod Libiążem

W drodze na Chrzanów

Chrzanów po potopie

Rynek w Chrzanowie
Trasa:
https://ridewithgps.com/routes/50966678
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.