Dystans95.86 km Czas05:21 Vśrednia17.92 km/h Podjazdy821 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Powrót w lany poniedziałek
Powrót z Krasic. Znów cały czas pod wiatr. Pierwszy spotkany samochód po 31 km jazdy - w Przybynowie. Totalnie wymiecione ulice z jakichkolwiek form homo sapiens. Wrażenia jak po ataku bronią genetyczną... Znów ciężki znój walki z wiatrem ubogacony widokiem pierwszego pociągu w Pyrzowicach, rozwalonym hydrantem w Zendku (smingus-dyngus...) i najprzyjemniejszą częścią wycieczki - postojem na Stanicy Jurajskiej w Miłości (znów ukradli na Walentynki jedną z tablic).
Wygwizdów o poranku
Tarniny zaczęły szaleństwo, apogeum jeszcze przed nami :)
Tarniny nad stawem "strażackim" w Zagórzu
Szczypie
Znów nad Zalewem Porajskim
Strąków
Powrót z Krasic. Znów cały czas pod wiatr. Pierwszy spotkany samochód po 31 km jazdy - w Przybynowie. Totalnie wymiecione ulice z jakichkolwiek form homo sapiens. Wrażenia jak po ataku bronią genetyczną... Znów ciężki znój walki z wiatrem ubogacony widokiem pierwszego pociągu w Pyrzowicach, rozwalonym hydrantem w Zendku (smingus-dyngus...) i najprzyjemniejszą częścią wycieczki - postojem na Stanicy Jurajskiej w Miłości (znów ukradli na Walentynki jedną z tablic).
Wygwizdów o poranku
Tarniny zaczęły szaleństwo, apogeum jeszcze przed nami :)
Tarniny nad stawem "strażackim" w Zagórzu
Szczypie
Znów nad Zalewem Porajskim
Strąków
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.