Dystans136.70 km Czas08:26 Vśrednia16.21 km/h Podjazdy1062 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Tour de Bohemia, dzień 3: Jan Nepomucen w każdej wsi
O ile gdy wjechałem do Czech to przypominały mi bardzo wschodnie Niemcy, to w miarę postępów na trasie stwierdzałem liczne analogie do Francji. Przede wszystkim prowincja czeska i jej klimat bardzo przypomina Francję, drogi są nieraz wąskie, o specyficznym, nie zawsze dobrym asfalcie. Za to wsie są bardzo schludne i uporządkowane. We francuskich wioskach obowiązkowe są monumenty ku czci poległych w Wielkiej Wojnie, w czeskich monumenty z Janem Nepomucenem. No i harmonia krajobrazu, tego dnia było po prostu idelanie. Dla takich dni warto jeździć na rowerze i współczuć wszystkim którzy tego nie robią!
Wrażenia:
+ schludna i harmonijna zabudowa wsi
- sporo kiepskich lokalnych dróg (ale nieraz bardzo urokliwych!)
+ Kolobary (stanowiska z narzędziami dla rowerzystów) i Knihobudki (budki z książkami, celowo przy ddr-ach!)
+ piękne, sielskie pejzaże (nie tylko w Czeskim Raju)
+ niesamowity przejazd przez piękne pejzażowo pustkowia poligonu (między Mnichowym Hradisztem a Mimoniem)
+ pierwsze widoki na czupurne stożki wygasłych wulkanów
Facelia błękitna, czyli widoki w drodze na Jiczyn
Jičín
Czeski Raj
Dwie wieże hradu Trosky
Kost. "Není to skalní hrad, je to hrad na skále" - tłumaczył obok mnie ojciec synkowi...
Mnichovo Hradiště - barkowy pałac, zwany zamkiem
Widok na wulkan Ralsko (698)
Jutrzejszy cel - wulkan Ronov.
Trasa:
Liskovice - Jicin - Prachov - Mladejov - Sobotka - Podkost - Zehrov - Mnichovo Hradiste - Hvezdov - Provodin - Zahradky - Holany - Litice (nad Potokiem Litickim - 401.7 km )
https://ridewithgps.com/routes/44322727
O ile gdy wjechałem do Czech to przypominały mi bardzo wschodnie Niemcy, to w miarę postępów na trasie stwierdzałem liczne analogie do Francji. Przede wszystkim prowincja czeska i jej klimat bardzo przypomina Francję, drogi są nieraz wąskie, o specyficznym, nie zawsze dobrym asfalcie. Za to wsie są bardzo schludne i uporządkowane. We francuskich wioskach obowiązkowe są monumenty ku czci poległych w Wielkiej Wojnie, w czeskich monumenty z Janem Nepomucenem. No i harmonia krajobrazu, tego dnia było po prostu idelanie. Dla takich dni warto jeździć na rowerze i współczuć wszystkim którzy tego nie robią!
Wrażenia:
+ schludna i harmonijna zabudowa wsi
- sporo kiepskich lokalnych dróg (ale nieraz bardzo urokliwych!)
+ Kolobary (stanowiska z narzędziami dla rowerzystów) i Knihobudki (budki z książkami, celowo przy ddr-ach!)
+ piękne, sielskie pejzaże (nie tylko w Czeskim Raju)
+ niesamowity przejazd przez piękne pejzażowo pustkowia poligonu (między Mnichowym Hradisztem a Mimoniem)
+ pierwsze widoki na czupurne stożki wygasłych wulkanów
Facelia błękitna, czyli widoki w drodze na Jiczyn
Jičín
Czeski Raj
Dwie wieże hradu Trosky
Kost. "Není to skalní hrad, je to hrad na skále" - tłumaczył obok mnie ojciec synkowi...
Mnichovo Hradiště - barkowy pałac, zwany zamkiem
Widok na wulkan Ralsko (698)
Jutrzejszy cel - wulkan Ronov.
Trasa:
Liskovice - Jicin - Prachov - Mladejov - Sobotka - Podkost - Zehrov - Mnichovo Hradiste - Hvezdov - Provodin - Zahradky - Holany - Litice (nad Potokiem Litickim - 401.7 km )
https://ridewithgps.com/routes/44322727
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.