Dystans103.84 km Czas04:55 Vśrednia21.12 km/h VMAX51.23 km/h Podjazdy891 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Z Chorzowa do Krasic przez Kozie Kąty
Chmurno, ale ciepło i stabilnie, dlatego wybrałem się kolejna modyfikacją drogi dojazdowej. Tym razem wiodła ona nietypowo, prze Sączów i Brudzowice jednocześnie, do Myszkowa. Tamże się mocno zakręciłem (zapomniałem o skręcie), bo trudno pisać, że pogubiłem. Tak spokojnie jechało się Myszkowem, że nieoczekiwanie zamiast z niego wyjechać, wróciłem w okolice centrum i dzięki temu mogłem zobaczyć zmiany na dedeerze z Myszkowa do Żarek. W Leśniowie kręciło się sporo emerytów, w Przewodziszowicach nie było nikogo, podobnie jak przy pustelni w Cz. Po raz pierwszy od wieków skorzystałem ze skrótu Ludwinów-Złoty Potok (szlak) i był to bardzo dobry pomysł, będą tu piękne kolory za 2 tygodnie. Po raz drugi na trasie zdecydowałem się też eksplorować nowe możliwości - skrót z Żurawia na Kuśmierki przez Kozie Kąty okazał się obfitować w prawdziwki a ponadto rowerowo był całkiem w porządku (przynajmniej na trekking). Część trasy była zresztą nienagannym asfaltem, na którym wygrzewały się żmije zygzakowate :)
Sączów zadbany
Jabłonki w Brudzowicach
Przewodziszowice
Złoty Potok
Okrąglik
Trasa:
Chmurno, ale ciepło i stabilnie, dlatego wybrałem się kolejna modyfikacją drogi dojazdowej. Tym razem wiodła ona nietypowo, prze Sączów i Brudzowice jednocześnie, do Myszkowa. Tamże się mocno zakręciłem (zapomniałem o skręcie), bo trudno pisać, że pogubiłem. Tak spokojnie jechało się Myszkowem, że nieoczekiwanie zamiast z niego wyjechać, wróciłem w okolice centrum i dzięki temu mogłem zobaczyć zmiany na dedeerze z Myszkowa do Żarek. W Leśniowie kręciło się sporo emerytów, w Przewodziszowicach nie było nikogo, podobnie jak przy pustelni w Cz. Po raz pierwszy od wieków skorzystałem ze skrótu Ludwinów-Złoty Potok (szlak) i był to bardzo dobry pomysł, będą tu piękne kolory za 2 tygodnie. Po raz drugi na trasie zdecydowałem się też eksplorować nowe możliwości - skrót z Żurawia na Kuśmierki przez Kozie Kąty okazał się obfitować w prawdziwki a ponadto rowerowo był całkiem w porządku (przynajmniej na trekking). Część trasy była zresztą nienagannym asfaltem, na którym wygrzewały się żmije zygzakowate :)
Sączów zadbany
Jabłonki w Brudzowicach
Przewodziszowice
Złoty Potok
Okrąglik
Trasa:
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.