Dystans18.48 km Czas01:03 Vśrednia17.60 km/h Podjazdy149 m
Tour de Altes Reich, dzień 1: Przeprawa przez Czechy

Koncepcje zmieniały się razem z pogodą. O dziwo, zagrożeniem nie były deszcze tylko męczące upały, które terroryzowały Francję, Benelux i Niemcy od czerwca. Skorygowałem zatem pierwotne plany i zamiast ruszać z Pragi, przejechałem Republikę Czeską pociągiem i wysiadłem dopiero w Chebie. Mój cudowny pociąg Intercity, na który bilet internetowo da się kupić wyłącznie przez České dráhy (wincej dotacji, koniecznie zwiększcie dotacje kosztem przewozów regionalnych) przyjechał do Pragi spóźniony zaledwie o niecałe 2 godziny. Straciłem więc szanse na przesiadkę do szybkiego pociągu jadącego przez Pilzno. By w ogóle dotrzeć przed zmierzchem do celu musiałem jechać sobie dookoła północnych Czech, przez Uście nad Łabą i Karlowe Wary. Polecam ten regionalny pociąg. Komfort jazdy i punktualność mogłyby być wzorem dla Intercity. 

Na miejscu - w Chebie - powitał mnie nieludzki skwar (była 19:30!) i zaduch, wszystkie kraniki z wodą były nieczynne, bo akurat robiono remont terenu rekreacyjnego, gdzie się znajdowały. Oznaczone na mapie źródełka terenowe były wyschnięte na wiór... Wyłącznie szczęściu zawdzięczam, że znalazłem czynne ujęcie wody. Las w którym się rozbiłem był także wyschnięty na wiór. Przy pospiesznym rozpakowywaniu na biwaku, zrywam jednocześnie oba naciągi w sakwach! Gorzej ta wyprawa zacząć się raczej nie mogła (nie licząc katastrofy kolejowej). 

Upalny zmierzch

Trasa:
Na pociąg do Katowic i z Cheba do lasu przy granicy z Niemcami. Mapki nie wrzucam, bez sensu... 

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa espos
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]