Dystans158.60 km Czas09:29 Vśrednia16.72 km/h VMAX63.49 km/h Podjazdy2591 m
Międzygórze Susko-Żywieckie, cz. IV: Okrężna droga do Żywca

Niby niedziela, powinien być spokój na drogach, ale nie. Rano ruch, bo górale muszą przejechać kilka kilometrów do kościoła, kiedyś trzykroć większe odległości chodzili w zamieci, dziś nawet w maju, przy ładnej pogodzie wożą cztery litery. Górali już nie ma. Wszędzie są za to auta i skutery. Młodzież bierze przykład ze starych, takiej liczby nastolatków na skuterach nigdzie w Polsce nie spotkacie. Po południu góry przejmują quady i nie, nie mam na myśli tych wynajmowanych przez "turystów". To miejscowi po obiadku i po kościółku postanawiają zbratać się z przyrodą i postraszyć trochę lokalną faunę. W tym towarzystwie spalin, ryku silników i zaparkowanych wszędzie autek jechałem sobie kolejny dzień przez góry. 

Majowa zieleń, kwitnące drzewa owocowe i łany mniszków upiększały krajobraz, ale nie były w stanie sprawić bym zapomniał o mankamentach tej podróży. Po tym jednak gdy w sobotę cały dzień niemalże uciekałem przed nadmiernym ruchem, spodziewałem się spokoju przynajmniej do południa w niedzielę. Cóż, poza mało znanymi, wąskimi asfaltami do przysiółków, nasze Beskidy nie są wymarzonym miejscem do rowerowej rekreacji. Bo ten drugi dzień był pomyślany bardziej pejzażowo. Pierwotnie z Zawadki i Cyrhli ruszyłem na Pcim, ale uznałem że jednak jest zbyt płasko i po Bieńkówce i Makowskiej Górze pojechałem na Grzechynię i Koszarawę-Bystrą, co oznaczało znacznie większy niż rekreacyjny udział przewyższeń na trasie, ale dobry wycisk nie jest zły...

Z ciekawostek: gdy już prawie doścignąłem dwóch góralowców podjeżdżając na Makowską, wtenczas, na zjeździe objawił się potrącony gołąbek. Ja się zawahałem, a jeden z nich po prostu się zatrzymał by znieść gołąbka na pobocze. 

Zawadka

W drodze na Koskową

Na samiuśkim szczycie Koskowej

Widoki z Pasma Koskowej

Łatwo wykroić landszaft bez samochodu, ale to nie znaczy że nie ma go w pobliżu

Dzikoochrona

Kolejny podjazd

Na przełęczy

Na Makowskiej Górze

Po pokonaniu Grzechynii

W drodze na Klekociny

Z Klekocin już tylko w dół, do Żywca

Trasa (+ powrót z Kato):


Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iepob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]