Dystans83.08 km Czas04:15 Vśrednia19.55 km/h VMAX45.17 km/h Podjazdy953 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Płaskowyż Twardowicki 5/2022
Pierwszy poważny wypad w dniu roboczym. Przyczyną była trakcyjna pogoda. Pierwszy był tez kwiczoł - pierwszy odnotowany w tym roku, i pierwsze motyle. Po raz pierwszy wybrałem się poćwiczyć cierpienie na Garbaczu, zaliczyłem też Brzękowice-Wał, Nową Wieś z Toporowic i Dziewiczą Górę, czyli całą gruba czwórkę Płaskowyżu. Na dodatek byłem też na samiuśkim szczycie GSD! Z przykrych wrażeń na odnotowanie (poza wiatrem) zasługuje remont w Goląszy Biskiej.
Pierwsza góra na trasie - GSD
Dwa razy wjechałem na Garbacz, ten drugi wjazd uczciłem piknikiem wśród brzózek.
Pierwszy poważny wypad w dniu roboczym. Przyczyną była trakcyjna pogoda. Pierwszy był tez kwiczoł - pierwszy odnotowany w tym roku, i pierwsze motyle. Po raz pierwszy wybrałem się poćwiczyć cierpienie na Garbaczu, zaliczyłem też Brzękowice-Wał, Nową Wieś z Toporowic i Dziewiczą Górę, czyli całą gruba czwórkę Płaskowyżu. Na dodatek byłem też na samiuśkim szczycie GSD! Z przykrych wrażeń na odnotowanie (poza wiatrem) zasługuje remont w Goląszy Biskiej.
Pierwsza góra na trasie - GSD
Dwa razy wjechałem na Garbacz, ten drugi wjazd uczciłem piknikiem wśród brzózek.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.