Dystans235.18 km Czas11:44 Vśrednia20.04 km/h Podjazdy2073 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Dookoła Miechowa, czyli uczta pejzażysty
Wyruszyłem skoro świt, a było rzecz jasna rześko. Towarzyszyło mi trochę mgieł od Pogorii po Błędów. Generalnie niebo było czyste, z niewielkimi ławicami wysokich chmur. Idealny dzień na kąpiel słoneczną w Miechowskiem. Tym bardziej, że ranna rześkość wymagała wygrzania się na polach. Pojechałem więc dookoła Miechowa, wpierw kierując się na dolinę Dłubni a następnie w Rejon Racławic i na Antolkę i Cisie. W Tunelu chciałem wsiąść w pociąg i podjechać do Wolbromia, ale ten odcinek okazał się niemożliwy do realizacji, głośniki podały bowiem, że pociąg z Kielc ma 70 minut opóźnienia! Zamiast pociągiem mknąłem więc o własnych siłach przez kapuściane pola na Wolbrom i nawet mi się podobało. Chciałem uniknąć tego odcinka jako mało ciekawego, ale pejzażowo był całkiem całkiem. Nie tylko przy Dąbrowcu, gdzie zachwycają garby i garbiki.
Zanim nie przyjechał mój pociąg mogłem sycić się słońcem i traktorami w pięknych okolicznościach Racławic i rzadko przeze mnie odwiedzanej wsi Cisie, która stanowi niemal niepodległą wieś-państwo, tak bardzo jest oddalona od innych "ognisk" cywilizacji. Wokoło tylko pola i lasy, garby i garbiki. Osadnicza pustka. Czułem się tu jak pierwszy intruz od tygodnia. I było mi z tym dobrze. Pejzaże były wszędzie miechowskie, a drogi dobre.
Poranek nad Trójką
W Łosieniu/Łośniu
Ulubiona moja dzika róża w Chechle. Już bez lokatorki w postaci cierniówki
Między Kolbarkiem a Zarzeczem
Tamże
Wieś Sucha
Imbramowice po remoncie
Sławice Szlacheckie
Nasiechowice: jak w latach 90.
Na południe od Miechowa
Dziemięrzyce
W drodze na Racławice
Racławice - kopiec kosynierów (mogiła)
Pod Wałami
Góry Miechowskie
Kalina Wielka - dwór
Serpentyna przed wsią Cisie
Cisie
Podleśna Wola
Uniejów-Parcela
Charsznica
Dąbrowiec
Wolbrom
Klucze
Trasa:
Wyruszyłem skoro świt, a było rzecz jasna rześko. Towarzyszyło mi trochę mgieł od Pogorii po Błędów. Generalnie niebo było czyste, z niewielkimi ławicami wysokich chmur. Idealny dzień na kąpiel słoneczną w Miechowskiem. Tym bardziej, że ranna rześkość wymagała wygrzania się na polach. Pojechałem więc dookoła Miechowa, wpierw kierując się na dolinę Dłubni a następnie w Rejon Racławic i na Antolkę i Cisie. W Tunelu chciałem wsiąść w pociąg i podjechać do Wolbromia, ale ten odcinek okazał się niemożliwy do realizacji, głośniki podały bowiem, że pociąg z Kielc ma 70 minut opóźnienia! Zamiast pociągiem mknąłem więc o własnych siłach przez kapuściane pola na Wolbrom i nawet mi się podobało. Chciałem uniknąć tego odcinka jako mało ciekawego, ale pejzażowo był całkiem całkiem. Nie tylko przy Dąbrowcu, gdzie zachwycają garby i garbiki.
Zanim nie przyjechał mój pociąg mogłem sycić się słońcem i traktorami w pięknych okolicznościach Racławic i rzadko przeze mnie odwiedzanej wsi Cisie, która stanowi niemal niepodległą wieś-państwo, tak bardzo jest oddalona od innych "ognisk" cywilizacji. Wokoło tylko pola i lasy, garby i garbiki. Osadnicza pustka. Czułem się tu jak pierwszy intruz od tygodnia. I było mi z tym dobrze. Pejzaże były wszędzie miechowskie, a drogi dobre.
Poranek nad Trójką
W Łosieniu/Łośniu
Ulubiona moja dzika róża w Chechle. Już bez lokatorki w postaci cierniówki
Między Kolbarkiem a Zarzeczem
Tamże
Wieś Sucha
Imbramowice po remoncie
Sławice Szlacheckie
Nasiechowice: jak w latach 90.
Na południe od Miechowa
Dziemięrzyce
W drodze na Racławice
Racławice - kopiec kosynierów (mogiła)
Pod Wałami
Góry Miechowskie
Kalina Wielka - dwór
Serpentyna przed wsią Cisie
Cisie
Podleśna Wola
Uniejów-Parcela
Charsznica
Dąbrowiec
Wolbrom
Klucze
Trasa:
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.