Dystans55.22 km Czas02:26 Vśrednia22.69 km/h VMAX45.90 km/h Podjazdy523 m
SprzętFocus Arriba 4.0
GSD + Płaskowyż Twardowicki 12/2021
Wreszcie była moc. Po dwóch tygodniach od szczepienia... Nie brakowało też "kretynów" na drodze: w Maciejowicach towarzysz tirowiec postanowił sobie zaparkować na ścieżce rowerowej; wzdłuż ścieżki rowerowej. Autentyk: ledwo się biedak zmieścił na szerokość, musiałem zeskoczyć z krawężnika, ale powiedziałem mu co myślę. (Gdy wracałem już go nie było). Kolejny miszcz kierofnicy urządził sobie postój na pasach przy cmentarzu w Grodźcu... Jeszcze jeden ludowy Hołowczyc jechał pod prąd w Górze Siewierskiej...
Wszyscy ci degeneraci nie wytrącili mnie jednak z równowagi, powód był prosty: nareszcie czułem powrót siły. Nawet pochmurność nie wtrąciła mnie w zły nastrój. Dopiero 18. dnia od szczepienia wróciłem do pełni dyspozycji. Bardzo pouczające. Oby w czerwcu było lepiej (ponoć druga dawka AstryZaneki jest mniej awanturująca się)...
Góra Siewierska - dokumentacyjnie
Trasa: standard, czyli GSD + Góra Siewierska
Wreszcie była moc. Po dwóch tygodniach od szczepienia... Nie brakowało też "kretynów" na drodze: w Maciejowicach towarzysz tirowiec postanowił sobie zaparkować na ścieżce rowerowej; wzdłuż ścieżki rowerowej. Autentyk: ledwo się biedak zmieścił na szerokość, musiałem zeskoczyć z krawężnika, ale powiedziałem mu co myślę. (Gdy wracałem już go nie było). Kolejny miszcz kierofnicy urządził sobie postój na pasach przy cmentarzu w Grodźcu... Jeszcze jeden ludowy Hołowczyc jechał pod prąd w Górze Siewierskiej...
Wszyscy ci degeneraci nie wytrącili mnie jednak z równowagi, powód był prosty: nareszcie czułem powrót siły. Nawet pochmurność nie wtrąciła mnie w zły nastrój. Dopiero 18. dnia od szczepienia wróciłem do pełni dyspozycji. Bardzo pouczające. Oby w czerwcu było lepiej (ponoć druga dawka AstryZaneki jest mniej awanturująca się)...
Góra Siewierska - dokumentacyjnie
Trasa: standard, czyli GSD + Góra Siewierska
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.