Dystans62.11 km Czas04:13 Vśrednia14.73 km/h Podjazdy463 m
SprzętMerida Drakar
Płaskowyż Twardowicki (2/2020)
Kategoria blisko domu

Najpierw wstrząsający odcinek przy Uciekaju, same kałuże, błoto i i lód, wszystko naraz. Na całej trasie zaliczyłem jeszcze dwie przykre niespodzianki, nawet trzy. Pierwszą było niebo, nieporównywalne do tego z soboty, drugą była straszliwa maź na twardowickich gruntówkach (w sobotę była zmrożona) a trzecią przebicie dętki.

Zdarzyło się to akurat w Sadowiu Drugim, w najwyższym i niemal najdalszym punkcie trasy. Okazało się, że mam jedynie dętkę 30 mm, a opona mojego Drakara liczyła sobie 57 mm. Niestety próba reanimacji starej, szerokiej dętki była nieudana (spora dziura). Tym samym sprawdzałem empirycznie z jaką prędkością da się jechać na dwukrotnie za małej dętce. Wynik to przeszło 2h jazdy na dystansie 25 km... W dodatku był to niezły wycisk i walka z czasem, bo zbliżał się zmierzch. Plusem było poznanie nowej gruntówki na płaskowyżu i zmobilizowanie się do kupna dętek, bo magazynek domowy okazał się całkiem pusty. 

Trasa: Chorzów - Przełajka - Strzyżowice - Góra Siewierska - Toporowice - Sadowie II - Dol. Jaworznika - Chorzów.


Pozytywne skutki awarii - nowy landszafcik z Płaskowyżu

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zegar
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]