Mały Rozsypaniec
16.5 km, 780 m przewyższenia, w towarzystwie - w telegraficznym skrócie
Wypad w piękną październikową niedzielę w Małą Fatrę był formą obywatelskiego nieposłuszeństwa. W Dierach tłumy, ale na pionowych ścianach Rozsutca pusto. W górach apogeum tegorocznej jesieni. Słonecznie, ciepło, kolorowo.
Diery
Król Orawy widziany z przeł. Medzirozsutce
Hrčova Kečka (1226 m) - moja miłość, zakochałem się w 2014 r. (gdy wchodziłem na nią na nielegalu, ukrywszy rower w haszczach)
Widok ze szczytu Małego Rozsypańca na Fatrę (l) i Góry Kisuckie (p) z wyraźną piramidą Ladonhory - jutrzejszego celu...
Wypad w piękną październikową niedzielę w Małą Fatrę był formą obywatelskiego nieposłuszeństwa. W Dierach tłumy, ale na pionowych ścianach Rozsutca pusto. W górach apogeum tegorocznej jesieni. Słonecznie, ciepło, kolorowo.
Diery
Król Orawy widziany z przeł. Medzirozsutce
Hrčova Kečka (1226 m) - moja miłość, zakochałem się w 2014 r. (gdy wchodziłem na nią na nielegalu, ukrywszy rower w haszczach)
Widok ze szczytu Małego Rozsypańca na Fatrę (l) i Góry Kisuckie (p) z wyraźną piramidą Ladonhory - jutrzejszego celu...
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.