Dystans123.85 km Czas05:49 Vśrednia21.29 km/h VMAX47.09 km/h Podjazdy922 m
Po pracy, z buta, do Głębiec
Kategoria >100 km, Karpaty 2019, praca
 Tego pamiętnego piątku padło 100 tysięcy kilometrów na bikestats :)

 Pierwotnie miałem wyjechać prosto z pracy od razu z pełnym bagażem. Gigantyczne perypetie związane z głupotą Twomarku i poczuciem humoru firmy Mavic spowodowały, że męczyłem się z nowymi kołami aż do północy (w czw). Tym bardziej, że do wymiany i skrócenia był też łańcuch i mocowanie lampki (którego oczywiście okazałem się nie mieć...). 
Po powrocie z pracy, zrobieniu sobie kolarskiego obiadu i dokończeniu pakowania, wyruszyłem... w największych korkach. Gdy w Suszcu zrobiło się wreszcie spokojniej odkryłem, że pośpiech wywołał nieporządane skutki: poza brakiem tylnego hamulca (świetny pomysł na góry) odezwała się niedbale założona dętka, która wybrzuszyła oponę na tyle znacząco, że czułem ciągłe tąpnięcia...
  Przy tym wszystkim tempo nie było najgorsze. Szczęście też się do mnie uśmiechnęło, bo znalazłem niezłą miejscówkę u podnóży Kubalonki. Choć pierwotnie planowałem nocować bezczelnie na murawach Ochodzitej, z racji godziny wyjazdu nie miałem szans dotrzeć do celu w resztkach jasności dnia. Po ciemku nie chciałem zaś tego czynić, bo nie miałem porządnego mocowania lampki (efekt klęski cz. I). 
Zakończyło się to wszystko oczywiście klęską: w nocy nieustannie kichałem, okazało się że "coś" mnie silnie uczula. Spałem bardzo źle, bo zatykało mi nos ropą (zatoki tradycyjnie zareagowały na alergię)...

Bujaków

Nad morzem goczałkowickim

U Kossaków w Górkach

W drodze na Ustroń

Wisła

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]