Dystans125.64 km Czas06:39 Vśrednia18.89 km/h VMAX39.90 km/h Podjazdy760 m
SprzętMerida Drakar
Rudno
Kategoria >100 km, blisko domu, praca

Powrót na górala i piękną pogodę uczciłem pętlą gliwicką. Wpierw Las Załęski, później wizyta w Paniowach, Chudowie (wszystko otaśmowane - chyba przygotowania na weekend), Przyszowicach (sklep rowerowy Profi-Bike) a dalej do Smolnicy i Sośnicowic. Okazało się, że zostało sporo czasu, dlatego zaliczyłem też Sierakowice, Rachowice i planowałem dotrzeć przez las do Pławniowic. Nie udało się,  zlekceważyłem topografię (wystarczyło sprawdzić w necie kluczowy odcinek). Musiałem zarządzić wycof i telepać się wśród mrowia ambon do Taciszowa. Stamtąd fatalnym (nawet na "29) odcinkiem płytowym jechałem na Rzeczyce i dalej, juz typowym góralowym szutrem na Stare Łabędy. Niestety w Gliwicach dopadł mnie zmierzch (przez te błądzenia leśne). Przez Sośnicę, Zabrze i Lipiny (bez przygód) dotarłem tuż po 21. do domu.

Chudów

Bojszów

Gdzieś w lesie pod Rudnem

Taciszów, kapliczka

Stare Łabędy

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zybko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]