Dystans189.92 km Czas08:09 Vśrednia23.30 km/h VMAX45.05 km/h Podjazdy496 m
Wielkopolskie ostatki
Kategoria >100 km

Byłem bardzo niewyspany, w tygodniu siedziałem po nocach. Werdykt był jeden: wykorzystać wiatr na zachód i zdążyć na pociąg z Rawicza do domu. Celem były brakujące gminy w Wielkopolskiem. W pośpiechu zapakowałem serki, ale łyżeczki już nie... Przy poprawianiu bidonu (rower podwieszony) oblałem siebie, buty i sakwę jogurtem który miałem w drugiej ręce... Kierownik pociągu policzył mi jednak taniej za rower. 
Za wszelką cenę chciałem trafić na rynek w Grabowie i trochę nerwów to kosztowało; z kolei w Antoninie zastałem remont elewacji pałacu. Po drodze dwa razy miałem s.aczkę (a jakże, gdy liczyło się tempo). Pomimo tego (straciłem na dwóch posiedzeniach 45 minut) do Rawicza dotarłem z 1h 20' przed odjazdem pociągu ...i całe szczęście bo okazało się że jednak także pociąg o 17:00 jedzie w formie autobusu, przeobrażając się w pociąg dopiero w Żmigrodzie. Dowiedziałem się tego dopiero przy kasie o godz. 16:15 (chciałem jeszcze wrócić na spokojnie na starówkę), pociąg ze Żmigrodu ruszal o 17:28. Najlepsze jest to, że zdążyłem. W biciu rekordów średniej pomagło mi na całej trasie typowo "wielkopolskie" przewyższenie :)

W pociągu powrotnym relacji Wrocław-Racibórz znowu sajgon. Ludzie w okolicach Wrocławia masowo podrożują pociągami. Ewenement na skalę ogólnopolską. Oczywiście jest to efekt skasowania zbiorkomu autobusowego i niewielkiej liczby pociągów. Nie da się jednak zaprzeczyć że na linii Brzeg-Wrocław-Legnica niezależnie od dnia i godziny w pociągach panuje groteskowe przeludnienie. Całe szczęście, że już się tu nie wybieram... 

Wieluń Dąbrowa

Droga do Galewic (z Sokolnik), z ręki

Grabów n. Prosną - rynek "wyklęty"

Mikstat, rynek-parking

Sulmierzyce, rynek...

Jutrosin, ratusz i rynek

Rawicz, rynek rzecz jasna :)

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cyopr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]