Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2018

Dystans całkowity:587.24 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:30:12
Średnia prędkość:19.45 km/h
Maksymalna prędkość:44.26 km/h
Suma podjazdów:4316 m
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:26.69 km i 1h 22m
Więcej statystyk
Dystans12.35 km Czas00:38 Vśrednia19.50 km/h Podjazdy 93 m
SprzętMerida Drakar
Praca
Kategoria praca

W drodze powrotnej gęsty drobny śnieżek, typu "posypka". 
Dystans12.75 km Czas00:38 Vśrednia20.13 km/h Podjazdy 93 m
SprzętMerida Drakar
Praca
Kategoria praca
Dystans20.42 km Czas01:08 Vśrednia18.02 km/h Podjazdy178 m
SprzętMerida Drakar
Praca + Park Śląski
Kategoria praca

W parku dwa odrębne mikroklimaty. W rejonie Planetarium najprawdziwsza zima, gałązki oblepione śniegiem. W dolnej części parku plucha i szarość. 
Dystans13.85 km Czas00:45 Vśrednia18.47 km/h Podjazdy105 m
SprzętMerida Drakar
Praca
Kategoria praca

Nad ranem piękna zimowa sceneria, późnym popołudniem plucha i "maras". 

Przy Stadionie
Dystans12.15 km Czas00:37 Vśrednia19.70 km/h Podjazdy 91 m
Praca
Kategoria praca

O dziwo, w obie strony suchą stopą.
Dystans81.61 km Czas04:13 Vśrednia19.35 km/h VMAX39.84 km/h Podjazdy464 m
Dookoła Pojezierza Dąbrowskiego
Kategoria blisko domu

 Wstałem o 7. Jeszcze padało. Przeczekałem więc aż przeschną drogi i pojechałem. Przekonała mnie bardzo dobra jakość powietrza i prognozowane rozpogodzenie. Słońca starczyło na 1.5 h. Na szczęście etap słoneczny przypadł na Pogorie. Dął silny wiatr z zachodu, postanowiłem z Trzebiesławic zaatakować Siewierz, ale na wzgórku za zabudowaniami ujrzałem powałę ciężkich chmur. Zrezygnowałem. Do końca wycieczki było już pochmurno (ale też ciepło, na poziomie 6-7 stopni). Nad Pogoriami spokojnie. Żadnych rolkarzy, dwóch biegaczy i garstka rowerzystów. W Maczkach dwukrotnie przyblokowały mnie szlabany. Wykorzystałem tę okoliczność by trochę "pooorbitować". Do celu w Jaworznie dotarłem przed zmierzchem. Jedyny posiłek, wsparty herbatą z termosa, spożywałem na ławeczce przed plebanią w DG Ujejscu :)
Ciekawostka: była to moja jubileuszowa 300. aktywność (wycieczka rowerowa) w tym roku. Dotychczasowy rekord wynosił 295 aktywności. 

Grudniowy targ pode zamkiem w Będzinie

Pogoria IV

Widok z Ujejsca na Łagiszę i GŚD

Dystans13.83 km Czas00:41 Vśrednia20.24 km/h Podjazdy 97 m
Praca + inne
Kategoria praca

Odbiór zamówienia w SSC. Bez deszczu, choć ze sporym wiatrem.
Dystans15.33 km Czas00:46 Vśrednia20.00 km/h Podjazdy109 m
Praca + inne
Kategoria praca

Nad ranem, w drodze do pracy szron. Potem cieplej i przejaśnienia. Powrót trasą sklepów... 
Dystans56.36 km Czas02:52 Vśrednia19.66 km/h VMAX39.75 km/h Podjazdy422 m
Światowy Dzień Gleby
Kategoria blisko domu, praca

Trasa miała przebiegać przez Wojkowice, ale przejazd blokował radiowóz. Po asfalcie spływała piana - trwało dogaszanie pożaru, musiałem zmienić plany. Przez Grodziec pojechałem na Strzyżowice i Równą Górę. Stamtąd ujrzałem smog w całej okazałości, na szczęście była to wersja light. Zapomniałem sprawdzić pomiary przed wyjazdem. Pomknąłem więc pętelką przez Twardowice na Dobieszowice i do domu. W Dąbrówce straszny smród wydobywający się z kominów mieszał się z odorem gnijącej kapusty... 
Po drodze zaliczyłem jeszcze paczkomat. Pomijając zapachy, dzień był dość ładny: błękit i słońce, temperatura zbliżyła się do 3 stopni na plusie. 

Skromne szeregowce na Przełajce - jedynie 499 000 sztuka (za 143 metry), w tle historyczna Małopolska...

Smog (dość lekki) widziany z Równej Góry. Gleba w Dzień Gleby rozmiękła i brylasta :)

Czyżnie na Równej Górze

Nad Rogoźnikiem I
Dystans12.11 km Czas00:37 Vśrednia19.64 km/h Podjazdy 90 m
Praca
Kategoria praca

W pierwszą stronę deszcz. W drugą jedynie lekka, zanikająca mrzawka. Było lepiej niż wskazywały prognozy.