Wpisy archiwalne w miesiącu
Marzec, 2018
Dystans całkowity: | 1834.23 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 89:44 |
Średnia prędkość: | 20.31 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.96 km/h |
Suma podjazdów: | 11572 m |
Liczba aktywności: | 29 |
Średnio na aktywność: | 63.25 km i 3h 12m |
Więcej statystyk |
Dystans16.55 km Czas00:49 Vśrednia20.27 km/h Podjazdy140 m
SprzętKross Raven Meadow
Chorzów
Praca + miasto
Praca + miasto
Dystans32.21 km Czas01:33 Vśrednia20.78 km/h Podjazdy247 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Wiosenne różności
Przyleciały szpaki - wiosna! Poza tym sporo wypadów: praca, kwiaciarnie, Park Śląski...
Przyleciały szpaki - wiosna! Poza tym sporo wypadów: praca, kwiaciarnie, Park Śląski...
Dystans110.50 km Czas05:04 Vśrednia21.81 km/h VMAX48.66 km/h Podjazdy672 m
SprzętFocus Arriba 4.0
Winowno
Trening po pracy. Tempo dobre - efekt zmiany roweru (4 kg mniej). Początkowo pogodnie, potem ciężkie chmury, ale bez deszczu. Jeszcze w parku zaobserwowany dzięcioł zielony. Pod koniec trasy (od Dąbrówki) jazda pod silny wiatr.
Trening po pracy. Tempo dobre - efekt zmiany roweru (4 kg mniej). Początkowo pogodnie, potem ciężkie chmury, ale bez deszczu. Jeszcze w parku zaobserwowany dzięcioł zielony. Pod koniec trasy (od Dąbrówki) jazda pod silny wiatr.
Dystans14.33 km Czas00:40 Vśrednia21.50 km/h Podjazdy113 m
SprzętKross Raven Meadow
Praca + inne
Smog, ale niewielkie wydłużenie trasy niezbędne (sklepy, paczkomat)
Smog, ale niewielkie wydłużenie trasy niezbędne (sklepy, paczkomat)
Dystans12.10 km Czas00:36 Vśrednia20.17 km/h Podjazdy 90 m
SprzętMerida Drakar
Dystans22.93 km Czas01:07 Vśrednia20.53 km/h Podjazdy178 m
SprzętMerida Drakar
Dystans102.85 km Czas05:29 Vśrednia18.76 km/h VMAX40.30 km/h Podjazdy787 m
Temp.-7.0 °C SprzętMerida Drakar
Arktyczne Brudzowice
Dalej lodowato, ot "ocieplenie". Zamarzła mi częściowo kominarka... Lód wytrącał się na zamkach wiatrówki (pod membraną zbierała się i skraplała para). Oszroniło mi czapkę, urwało mocowanie lampki (plastik pękł przy wkładaniu lampki), całe szczęście że było to 5 km od domu... Z dobrych wspomnień: słońce, niewielki ruch, zrealizowany cały plan. Wzgórze Łazy/Łaz (968) w Brudzowicach zdobyte przeze mnie po raz pierwszy zimą, wjazd aż pod trianguł. Denis Urubko by nie uznał, bo już wiosna... :)
Psary od strony Gródkowa, przez pola
Sporo ludzi łaziło po lodzie na Pogorii - widok na Wzgórze Gołonoskie
Po raz pierwszy w tym roku przy kościele św. Jana Chrzciciela w Siewierzu
Dalej lodowato, ot "ocieplenie". Zamarzła mi częściowo kominarka... Lód wytrącał się na zamkach wiatrówki (pod membraną zbierała się i skraplała para). Oszroniło mi czapkę, urwało mocowanie lampki (plastik pękł przy wkładaniu lampki), całe szczęście że było to 5 km od domu... Z dobrych wspomnień: słońce, niewielki ruch, zrealizowany cały plan. Wzgórze Łazy/Łaz (968) w Brudzowicach zdobyte przeze mnie po raz pierwszy zimą, wjazd aż pod trianguł. Denis Urubko by nie uznał, bo już wiosna... :)
Psary od strony Gródkowa, przez pola
Sporo ludzi łaziło po lodzie na Pogorii - widok na Wzgórze Gołonoskie
Po raz pierwszy w tym roku przy kościele św. Jana Chrzciciela w Siewierzu
Na szczycie Łaz, przy triangule. Zgłaszam pierwsze zimowe wjechanie (zgłoszenie jak widać udokumentowane).
Ostatni poważniejszy podjazd - Sączów
Ostatni poważniejszy podjazd - Sączów
Dystans12.17 km Czas00:36 Vśrednia20.28 km/h Podjazdy 91 m
SprzętMerida Drakar
Praca
Dalej arktyczne mrozy. Odczuwalna nad ranem -17...
Dalej arktyczne mrozy. Odczuwalna nad ranem -17...
Dystans58.13 km Czas03:09 Vśrednia18.45 km/h
SprzętMerida Drakar
Praca + Góra Siewierska
Po pracy musiałem wrócić by się przebrać. Potem jazda wg mapki. Dojazd do pracy i serwisu wliczam do trasy. Na polach o ekspozycji na słońce śnieg wylizany. Tradycyjnie zima równo obieliła okolice zbiorników w Rogoźniku. Niezła widoczność, ale na Dorotkę nie wjeżdżałem: po pierwsze to był trening, po drugie bałem się w tej wciąż arktycznej temp. odczuwalnej spocić nadmiernie, po trzecie nie wziąłem porządnego aparatu...
Skrót z Dąbrówki na Przełajkę
Rogoźnik - Zbiornik I: rzadko tu bywam, w parku sporo śniegu na ścieżkach.
Po pracy musiałem wrócić by się przebrać. Potem jazda wg mapki. Dojazd do pracy i serwisu wliczam do trasy. Na polach o ekspozycji na słońce śnieg wylizany. Tradycyjnie zima równo obieliła okolice zbiorników w Rogoźniku. Niezła widoczność, ale na Dorotkę nie wjeżdżałem: po pierwsze to był trening, po drugie bałem się w tej wciąż arktycznej temp. odczuwalnej spocić nadmiernie, po trzecie nie wziąłem porządnego aparatu...
Skrót z Dąbrówki na Przełajkę
Rogoźnik - Zbiornik I: rzadko tu bywam, w parku sporo śniegu na ścieżkach.